*następnego dnia*
Mia ubrała się w to:
J - Pięknie wyglądasz!
Josh pocałował Mię:
M - Dziękuję.
J - To co idziemy do szkoły?
M - Tak, chodź.
*w szkole*
A - Cześć Mia.
Addison przytuliła Mię:
M - Hej wiesz gdzie jest Josh? Przyszłam z nim do szkoły ale teraz nie wiem gdzie jest.
A - Nie ale pogrzebałam wczoraj w internecie o tej dziewczynie co cię wczoraj oblała...
M - I co takiego się dowiedziałaś?
A - Nazywa się Zoe Laverne i jest w naszym wieku.
M - Dowiedziałaś się czegoś jeszcze?
A - Tak.. będzie chodziła z nami do szkoły co gorsze do klasy.
M - Słucham?! To nie możliwe?!
Zadzwonił dzownek na lekcje.
*w sali*
N (nauczycielka) - Dzień dobry dzisiaj do naszej klasy dołączyła nowa uczennica Zoe Laverne.
Z - Cześć wszystikm! Mam nadzieję że się zaprzyjaźnimy.
M - No napewno. (powiedziała po cichu Mia)
N - Mia mówiłaś coś?
M - Nie, chciałam tylko powiedzieć że też mam taką nadzieję.
N - Dobrze Zoe usiądź w ostatniej ławce.
J - Dzień dobry, przepraszam za spóźnienie.
Josh uśmiechnął do Mii:
N - Panie Richards proszę usiądź obok Zoe.
M - Proszę Pani ale Josh zawsze ze mną siedział w ławce.
N - Tak ale nrazie będzie siedział koło Zoe. Zaczynamy zajęcia.
Mia była zła że Josh siedział z Zoe.
*na korytarzu szkolnym*
A - Mia widać było jaka jesteś zła że Josh siedzi z Zoe.
M - I dalej jestem!
A - Mia odwróć się! Zobacz jak ze sobą gadają.
Mia się odwróciła:
M - Jak on może wogule z nią rozmawiać?!
A - Lepiej idź im przerwij. Ona chce ci go odebrać.
M - Masz rację.
Mia poszła do Josha i Zoe:
M - Hej o czym rozmawiacie?
J - O niczym.
M - O niczym? To czemu się tak śmiejecie?
Z - Nie musisz o wszystkim wiedzieć?
M - No chyba muszę bo to jest mój chłopak.
Mia pocałowała Josha żeby Zoe była zazdrosna:
Z - Dobra możesz sobie już iść? Nie chcę cie tu.
Mia zignorowała Zoe:
M - Kochanie wiesz może gdzie jest Jaden nie widziałam go dzisiaj w szkole.
Z - Jaden? A to nie jest przypadkiem ten koleś z którym się wczoraj całowałaś?
J - Całowała? Mia całowałaś się wczoraj z nim?!
M - Ja...
Z - Nie mówiła ci? To było wczoraj na imprezie chwile przed tym gdy oblałam ją sokiem.
J - My już wtedy byliśmy razem! To stało się wtedy jak za nim pobiegłaś tak?! Jak mogłaś mi to zrobić!?
M - Josh ja ci wszystko wytłumaczę proszę!! Porozmawiaj ze mną!
J - Nie ma tu co wyjaśniać! Nie chce cię widzieć!
Josh poszedł..:
M - Co ty narobiłaś?!
Z - Należało ci się! Za błędy trzeba płacić.
M - Nienawidzę cię Zoe!
Mia pobiegła za Joshem:
M - Josh zaczekaj! Porozmawiajmy!
J - Nie mamy o czym!
M - Daj mi to wyjaśnić!
J - Nie! Zdradziłaś mnie a to nie jest do wybaczenia!
M - Josh ja cię kocham!
J - Gdybyś mnie naprawdę kochała to byś mi czegoś takiego nie zrobiła!
M - To on mnie pocałował!
J - Nie chcę tego słuchać, z nami koniec!
Josh poszedł a Mia stała w miejscu i płakała jak bezradne dziecko:
M - Josh nie możesz mi tego zrobić! Proszę!
Mia wróciła do domu i nie mogła przestać płakać i zadzwoniła do Addison:
M - Addison proszę przyjedź do mnie, potrzebuję cię.
A - Już jadę, nie płacz!
*10 minut później*
M - Addi!
Mia wskoczyła na Addison ramiona:
A - Co się stało kochanie?
M - Josh... zerwał ze mną!
A - Jak to dlaczego?!
M - To przez Zoe!
A - Co znowu zrobiła?!
M - Powiedziała do Josha że całowałam się z Jadenem!
A - Przecież to on cię pocałował a ty go odepchnęłaś!
M - Wiem ale ona mu powiedziała że się z nim całowałam!
A - Musisz mu to jakoś wyjaśnić.
M - Myślisz że nie próbowałam?! Nie chciał mnie słuchać.
A - Wiedziałam że ta Zoe jest wariatką ale nie że posunie się do czegoś takiego!
M - No widzisz wszystkiego można się po niej spodziewać!
Addison przytuliła Mię:
M - Dziękuję ci że zawsze przy mnie jesteś. Kocham cię.
A - Ja ciebie mocniej.
M - Addi...
A - Tak zostanę u ciebie na noc.
Mia i Addison zaczęły się śmiać. Mia i Addison jeszcze rozmawiały ale w końcu zasnęły.
CZYTASZ
really love...//Josh Richards
Novela Juvenilczy to będzie prawdziwa miłość to się okaże już w czasie...