Pov's Wiktoria :
Następnego dnia nie poszłam na lekcjię co chyba było logiczne. Cedrik został ze mną. Leżeliśmy przytuleni do siebie :
- Mogłabym tak cały dzień.
- Ja też, ale niestety nie możemy.
- Szkoda.
- Ale częściej możemy tak spędzać czas. Dowiem się kto ci to zrobił. - spojrzał na bliznę na mojej nodze - i dobrze się to dla niego nie skończy.
- Raczej dla niej..
- Co? To była dziewczyna.
- Yhm.
- Jak wyglądała?
- Ced... Nie teraz ok?
- Jasne. Kiedy indziej rozumiem cię. Nie chcesz o tym rozmawiać.
- Dziękuje, że rozumiesz.
- Nie rozmawiajmy już o tym.
- Mhm. - mruknęłam i pocałowałam go.
- Idziemy.
- Gdzie?
- Zobaczysz.
- Przecież wiesz, że lubię wszystko wiedzieć.
- Powiem tyle byliśmy w tym miejscu już wiele razy.
- Wieża astronomiczna?
- Nie tym razem.
- To gdzie?
- Oh czy ty naprawdę musisz wszystko wiedzieć?
- Tak Ced i ty dobrze o tym wiesz.
Za kilka minut w końcu doszlimśy na miejscę. Był to oczywiście pokój życzeń :
- Mogłam się domyślić.
- Mówiłem, że wiele razy tu byliśmy.
- W końcu wyciągnąłeś nas z pokoju.
- Nie możemy tam siedzieć cały czas.
- Dlaczego?
- Oj skarbie. - powiedział i mnie pocałował.
- Cedrik..
- Tak?
- Ona była wysoka... Miała czarne włosy... Na imprezę weszła później niż wszyscy.. A później byłam w łazience i ona do niej weszła.
- A dalej?
- N-nie pamiętam..
- Już dobrze. Kto ma czarne włosy i jest w miarę wysoki.
- To była Cho Cedrik...
- Nie to niemożliwe. Nie wiedziałem, że taka jest. Po co ona to zrobiła?
- Mi się wydaje, że ty jej się po prostu podobasz.
- Ona mogła cię zabić! Musimy komuś o tym powiedzieć.
-Nie Ced. Żyję więc nie przejmujemy się już tym.
- Jasne jeśli tak chcesz, ale do Cho się już nie odezwę.
- Jak chcesz możesz.
- Ale ja nie chcę jej znać. Nie potrzebnie ją wtedy złapałem.
- Nie mów tak Cedrik. Ty nie jesteś taki. Jesteś dobry Ced.. Ty nigdy byś tak nie powiedział.
- Masz rację.. Nie wiem co się ze mną ostatnio dzieje. Po prostu nie mogę znieść tego, że ona ci to zrobiła.
- Jasne rozumiem Ced, ale ty nigdy tak nie mówiłeś.
- Wiem... - usiadłam pod ścianą.
- Ej Cedrik wszystko ok.
- Jestem okropny Wiktoria...
- Nie jesteś Ceddy. Jesteś cudownym człowiekiem. Najlepszą osobą jaką znam. Kocham cię Cedrik.
- Ja ciebie też Wiktoria.
- Chodź wracajmy już.
********
Hejka co tam u was? Ja właśnie mam historię XD, ale wolę sobie pisać. Dajcie mi jakieś pomysły na jakieś "przygody" Wiktorii i Cedrika, bo nie mam za bardzo pomysł a chce mi się pisać ❤️
CZYTASZ
Just be with you || Cedrik Diggory
RomanceZaczęliśmy się spotykać na trzecim roku. Pokochałam go bardziej niż kogo kolwiek na tym świecie. Przeżyliśmy razem bardzo dużo