W końcu nadszedł maj, było już ciepło i przyjemnie na zewnątrz. Nadchodziły wakacje. Razem z Cedrikiem zaczynaliśmy już naukę na egzaminy. Umówiliśmy się w bibliotece o 16. Szybko się przebrałam, bo wiedziałam, że jestem już spóźniona. Szybkim krokiem poszłam w kierunku biblioteki. Gdy weszłam do środka zobaczyłam jak Cedrik szarpie się z jakimś chłopakiem :
- Cedrik! Ced przestań! Przestań Cedrik! Zostaw go już!
Cedrik lekko mnie popchnął przez co wpadłam na szafkę z książkami :
- Co ja zrobiłem? Kochanie przeprasza... Nie chciałem. P-przepraszam.. Kocham cię. - powiedział ze łzami w oczach.
- Już ok.. - spojrzałam na swoją ręke, która była we krwi.
- Chodź opatrzę ci to.. Naprawdę nie chciałem.
- Wszystko ok Cedrik. Nic się nie stało.
- Właśnie się stało. - złapał mnie za ręke. - Chodź.
- Ceddy już spokojnie. Ty jesteś bardziej zły odemnie.
- Jestem zły na siebie Wiki.
- Skarbie nie bądź zły na siebie. Już wszystko dobrze jasne?
- Czy ty mnie jeszcze kochasz Wiktoria?
- Cedrik! Czemu zadajesz takie pytania. Kocham cię najbardziej na świecie. I nic tego nie zmieni.
- Przepraszam.
- Już cicho - pocałowałam go. - Już dobrze tak?
- Yhm.
*
Kilka dni po meczu Quiddicha, który wygrał hufflepuff. Cedrik stał się popularny. Teraz podobał się każdej dziewczynie w hogwarcie. Wszystkie z nim flirtowały. Bolało mnie to. Bardzo. Nie mówiłam o tym Cedrikowi. Wracałam z lekcji transmutacji kiedy zobaczyłam, że Cedrik rozmawia z grupką dziewczyn z Ravenclaw'u. Spojrzałam na niego i uśmiechnęłam się. Podeszła do mnie Hermiona :
- Nie jesteś zazdrosna?
- Jestem i to cholernie bardzo.
- Nie możesz po prostu z nim porozmawiać?
- Nie.
- Oh Wiktoria. Będziesz tak patrzeć jak rozmawia z inną?
- Poczekaj.
Podeszłam do chłopaka i powiedziałam :
- Kochanie możemy porozmawiać? - zapytałam akcentując słowo "kochanie".
- Daj mi pięć minut.
- Jasne.
Poszłam w stronę swojego pokoju kiedy Cedrik złapał mnie za ręke. Miałam łzy w oczach. Spojrzał na mnie i powiedział :
- Coś nie tak? - chciał mnie przytulić, ale go odepchnęłam. - Kochanie?
- Czy pomyślałeś o tym jak bardzo cierpię widząc cię z tymi dziewczynami? Czy chciałbyś, żeby jakiś chłopak podrywał mnie na przeciwko ciebie?! Jestem już zmęczona. Mam tego po prostu dość. Czy ty mnie jeszcze kochasz?
- Wiktoria.. Jasne, że cię kocham. Najbardziej na świecie. Przepraszam, że musiałaś się tak czuć.
- Naprawdę już zaczęłam wątpić, że ci na mnie zależy..
- Zależy najbardziej na świecie. Tylko na tobie i tylko ciebie kocham.
*******************
CZYTASZ
Just be with you || Cedrik Diggory
RomanceZaczęliśmy się spotykać na trzecim roku. Pokochałam go bardziej niż kogo kolwiek na tym świecie. Przeżyliśmy razem bardzo dużo