2

537 36 21
                                    

Pov.Nexe

Napiliśmy się z Kamilem. Nachlał się w 3 dupy, więc postanowiłem zabrać go do siebie. Wątpię, że dojdzie do domu, a samochód ma u mnie

N-chodź idziemy do domu-Powiedziałem

E-nIe!-Krzyknął

N-Tak bo się schlałeś i ledwo na nogach stoisz

E-TwOjA sTaRa!

N-Chodź- Wziąłem go pod ramię i zaprowadziłem do mnie. Położyłem go na łóżku i kazałem spać. Ja w tym czasie się umyłem i coś zjadłem. Czekałem aż się obudzi, więc usiadłem na kanapie i oglądałem jakieś filmy na telewizorze. Nawet nie zorientowałem się, że zasnąłem.

Pov.Ewron

Obudziłem się rano wszystko dobrze pamiętając. Jednak gra aktorska się opłaciła- Stwierdziłem. Poszedłem zobaczyć co robi Krystian. Ku mojemu zdziwieniu jeszcze spał. Postanowiłem go nie budzić i poszukam jakiś tabletek na ból głowy, bo jednak chyba za dużo o kieliszek wypiłem. Gdy znalazłem nalałem sobie wody do szklanki i zażyłem  tabletkę. Wziąłem drugą szklankę nalałem do niej wody i wziąłem kolejna tabletkę tym razem postanowiłem dać to Krystianowi. Taki ,,zestaw na kaca". Jeszcze zrobiłem kanapki z serem i szynką. Położyłem obok jego szklanki z wodą po czym go obudziłem

E-Krystiaaaan...-Szturchnąłem go lekko

E-Krystian ty zapchlony psi wstawaj!

N-C-Co jest?-Zapytał zaspany przecierając oczy rękami

E-Proszę to twój zestaw na kaca.- Pokazałem palcem na stół

N-Ooo dziękuje nie musiałeś-Uśmiechnął się i zażył tabletkę

E-Wiem, ale jak wstałem szybciej to postanowiłem zrobić

N-Pamiętasz coś z wczorajszej nocy?-Spytał

E-tak wszystko...

N-Serio? Nie wyglądałeś jak byś miał pamiętać

E-Zrobiłem to specjalnie... Chciałem się spytać co to był za proszek który sprzedałeś w kiblu za tysiaka....

Pov.nexe

kurwa co ja mu teraz powiem?!?! nie wywinę się musze powiedzieć prawdę. Dasz radę Krystian to tylko narkotyki. Kurwa no właśnie tylko narkotyki! 

N-Ehh może zacznijmy od początku...-Strasznie się bałem o tym mówić więc trochę się zacinałem

E-Słucham?-Powiedział

N-Za dzieciaka byłem dręczony, a w domu rodzice bili i poniżali. Nie umiałem już tego wytrzymać. Zamknąłem się w sobie. Kupiłem żyletkę i zacząłem się ciąć co dawało mi ulgę.-Zdjąłem bluzę i pokazałem mu ręce.-Na udach też mam, bo nie było już miejsca na rękach. Chodziłem do klubu, żeby się upić i zapomnieć. Pewnego dnia w klubie poznałem takiego typa. Dał mi trochę narkotyków na rozluźnienie, a po kilku dniach się mnie spytał czy nie chcę być dilerem. Zgodziłem się bo 75% zysku było dla mnie. Ostatnio powiedział, że nasza umowa się kończy, bo wiem jak załatwić narkotyki i będę miał już 100% zysku. Czasami jeszcze sam używam tak jak tą strzykawkę... Brałem wtedy dożylnie, bo nie chciałem czekać długo na to aż zacznie działaś. Mam tego sporo w szafce...-Do oczu naleciały mi łzy. Nałożyłem bluzę i schowałem ręce w rękaw przykładając do twarzy oraz przyciągając do siebie kolana.

E-Już spokojnie... Jestem tu nie musisz się przy mnie ukrywać jestem twoim przyjacielem. Będę cię wspierał.-Powiedział po czym mnie przytulił. Spojrzałem na niego

zmieniłem wszystkich | nexe x ewron (kryminalny ff) || korekta 5/23Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz