Moja rodzina od zawsze jest... wpływowa ,wymagająca ,właściwie pochodzę z rodziny mafijnej. Moi rodzice nie doczekali się męskiego potomka ,mają tylko mnie i moją młodszą o dwa lata siostrę. Ostatnio zmniejszyły nam się zasoby co zmartwiło całą moją liczną rodzinę. Z tego powodu zwołali najbliższą rodzinę i mieli swojego rodzaju "posiedzenie" gdzie ustalili pewną kwestię ,o której mi ani mojej siostrze nie wspomnieli. Mogą być z tej decyzji niezadowoleni z resztą tak też niekiedy bywało. Po za moimi bliskimi mam najlepszą przyjaciółkę Arię ,zakochała się i za parę dni wychodzi za mąż. Wynajęła pokoje w hotolu i mam być zaproszona na 2 dni. W pierwszym dniu będzie ślub i wesele tam spędzę noc ,w południe państwo młodzi mają pożegnać gości i im podziękować ,a sami wyjadą na podróż poślubną. Oczywiście wszystko było zaplanowane ,a przede wszystkim ma być bezpiecznie. Cały hotel ma być obstawiony ochroną o co zadbali rodzice przyszłych małżonków. Rafael López, pan młody ma wiele wrogów tak jak część z gości i w tym moi rodzice ,a co się z tym wiążę... ja! Więc ojciec zdecydował ,że będę miała swój pokój i 2 ochroniarzy ,a rodzice pokój zaraz przy mnie i kolejną obstawę zaufanych ludzi. Ale oczywiście to miała być tylko odskocznia od problemów ,co moi rodzice wiedzieli aż za dobrze...
____
1 rozdział planuję zrobić jeszcze w tym tygodniu. Dajcie znać czy wam się spodobało!
#itdoesn'tconcernyou ❤
CZYTASZ
I should shut up
Romance"-O czym ty do cholery gadasz ,cwelu?-nadal próbowałam się wyrwać ochroniarzowi. -Zapytaj Vázqueza!-krzyknął ,bo mężczyzna wyprowadził mnie już lekko za drzwi. -Co ty pieprzysz?! -Nie wiesz za kogo rodzice cię wydają ,Ruiz? Nie ,nie ,nie ,czemu ja o...