#15 Listy

223 14 8
                                    

Halt wyszedł z namiotu. nie spojrzał jednak na nikogo konkretnego. Wzrok miał wbity w ziemię. Po chwili ciszy powiedział:

- Will... Will miał to przy sobie – wyciągnął przed siebie złożone kawałki pergaminu. – To listy dla nas – rzekł i spojrzał na Malcolma. Poprosił go, aby ten przekazał poszczególnym osobom. Tak naprawdę każdy, z wyjątkiem króla, otrzymał list. Nikt jednak nie otworzył listu od razu. Każdy potrzebował czasu.

Kolejną chwilę niezręcznej ciszy przerwała Alyss. Ruszyła w stronę namiotu bez słowa. Nikt jej nie zatrzymywał. Gdy weszła do środka sama nie wiedziała co zrobić, co powiedzieć. Usiadła więc na łóżku i zaczęła czytać list:

Kochana Alyss,

Jeżeli czytasz ten list, niestety nie zobaczymy się już na tym świecie, nie przeżyłem na tej wojnie. Mam jednak nadzieję, że reszcie nic nie jest, że udało się pokonać przeciwnika. Mam nadzieję, że Tobie nic nie jest.

Tak bardzo Cię przepraszam, że to wszystko się tak kończy. Przepraszam... Wiem, że obiecałem, że po wojnie więcej czasu spędzimy razem. Jednak niestety zawiodłem, poległem.

Najdroższa, wiem, że będzie Ci ciężko, ale proszę Cię, nie pogrążaj się w rozpaczy. Żyj dalej, żyj wiedząc, że zawsze będę obok Ciebie. Żyj dla mnie. Wiem, że jesteś silna. Ty też musisz to wiedzieć, musisz w to uwierzyć. Proszę Cię, Kochana, nie zamartwiaj się. Nie rozpaczaj. Kiedyś się jeszcze spotkamy i będziemy razem wspominać to wszystko, co nas spotkało, będziemy się jeszcze wspólnie śmiać i opowiadać sobie wiele przeróżnych historii, których nie było nam dane sobie jeszcze opowiedzieć.

Pamiętaj, zawsze będę obok Ciebie. Niestety, Ty nie będziesz mogła mnie zobaczyć, ale wiedz, że jestem. Zawsze będę Cię wspierać, w każdej decyzji, którą podejmiesz, w każdym momencie, zarówno w każdej chwili śmiechu, jak i każdej chwili smutku. W każdym momencie będę przy Tobie. Kiedy to czytasz prawdopodobnie też jestem obok...

Na zawsze Twój,

Will



Z każdym słowem na pergamin zaczęło spływać coraz więcej łez. Przeczytała to raz, jeszcze raz i jeszcze raz. W końcu przestała płakać. Wyszła z namiotu odmieniona. Zachowywała się już inaczej. Pożegnanie i list naprawdę jej pomogły. Na zewnątrz zobaczyła Horace'a, który właśnie czytał swój list. Brzmiał on tak:

Drogi Horace,

Jeżeli czytasz ten list, niestety nie zobaczymy się już na tym świecie, nie przeżyłem na tej wojnie. Mam jednak nadzieję, że reszcie nic nie jest, że udało się pokonać przeciwnika. Mam nadzieję, że Tobie nic nie jest.

Powiem Ci szczerze, że nie wiedziałem co mogę Ci napisać. Przecież dobrze wszystko wiesz, wiesz jak wyglądały nasze relacje, wiesz, że byłeś moim najlepszym przyjacielem. Tak dobrze pamiętam naszą pierwszą wspólną misję, słowa zgody: „dawniej nie było między nami zgody, ale nie czuję do ciebie nienawiści. Nigdy jej nie czułem", które odmieniły moje życie. Pamiętam te wydarzenia, jakby to wszystko miało się wydarzyć wczoraj. Od tamtej pory nasza relacja, a przynajmniej ja to tak odczuwam i mam nadzieję, że Ty też, bardzo się poprawiła. Stałeś się moim najlepszym przyjacielem. Zawsze mogłem na Ciebie liczyć. Zawsze pomagałeś mi, ratowałeś mi niejednokrotnie skórę. Nigdy nie odmówiłeś mi pomocy. Mam nadzieję, że w tej kwestii nie jestem Ci dłużny. Mam również nadzieję, że mogłeś na mnie liczyć.

Proszę Cię, nie martw się, nie bądź smutny. Żyj dalej. Zaopiekuj się Alyss, Evanlyn i... i Haltem. Halt będzie obwiniał się za moją śmierć. Ciężko będzie mu się pozbierać po tym wszystkim. Wszyscy musicie się wspierać. Razem powstać i żyć dalej.

Twój przyjaciel,

Will



Dzisiaj trochę krótszy rozdział niż poprzednio. Nie dałam tu listu do Halta, który mam napisany, ponieważ wydaje mi się, że to pożegnanie było lepsze, niż list. Co Wy o tym sądzicie? 

Poza tym, wiem, że sporo rzeczy się powtarza, jak m. in. początek, ale nie wiedziałam, jak to inaczej ująć, szczególnie, że początkowo miałam wstawić więcej tych listów, przez co użyłam tego samego początku.

Mam nadzieję, że dobrze się Wam czytało 😅❤

Zwiadowcy - Walka ze śmiercią Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz