Na początku była ciemność. Moje ciało otaczał chłód, w którym było mi dobrze. Nie wiem ile czasu mnie otaczał jednak nastał moment gdy wyciągnięto mnie stamtąd. Coś złapało mnie i wyciągnęło przez co otoczenie stało się jasne. Mogłem otworzyć oczy lecz przez mgłę i nieostrość nie wiedziałem gdzie jestem. Zbliżyły się do mnie dwie postacie, których nie byłem w stanie rozpoznać. Jedna z ich przejęła moje ciało i zbliżyła do siebie. Usłyszałem bicie serca i miły głos, który uspokajał niepokój jaki odczuwałem. Obraz wyostrzał się coraz bardziej dzięki czemu mogłem dostrzec, że postać ma wyraźne zielone oczy, łagodne rysy twarzy i kruczoczarne włosy. Uśmiechał się, a z oczu płynęły łzy. Mówił coś, ale nie rozumiałem. Zaraz potem dostrzegłem kolejną postać. Pochylił się więc bez problemu dostrzegłem, że jego oczy są niebieskie niczym niebo... Jednak... Obraz nagle stał się zielony. Wszystkie barwy zniknęły. Serce postaci, która mnie trzymała znacznie przyspieszyło. Barwy zniknęły, ale ja widziałam wyraźniej. Odłożono mnie na coś miękkiego. Próbowałem się przekręcić na bok by dostrzec gdzie jestem. Kiedy udało mi się przechylić główkę w stronę przedmiotu, który odbijał inne przedmioty dostrzegłem czterooki twór, z długimi kończynami, i aksamitnym ogonem. Nie rozumiałem czym jest mój pysk. Ktoś do mnie podszedł. Złapał mnie i gdzieś zaniósł. Trzymano mnie w objęciach lecz zaraz potem pierwszy raz doświadczyłem bólu. Zapłakałem. Coś ostrego wbiło się i wprowadzało zimny płyn do mojego ciała. Zieleń zniknęła, a ja zacząłem robić się słaby i senny. Zaczęło towarzyszyć mi uczucie pustki...Jak by ktoś wyrwał część mnie. Tamtego dnia i w następnych nie rozumiałem czego wtedy próbowano mnie pozbawić. Z czasem dotarło do mnie, że chodziło o zasiany mrok w moim sercu, który pewnego dnia przejął ciało i duszę. Mrok, którym obdarzono mnie jeszcze przed narodzinami.
.
.
.
______________________________
Tak jak widzicie, powoli działam
z "Azylem". Teraz opowieść będzie
miała 2x więcej rozdziałów i
będą one bardziej rozbudowane
od poprzednich.
Ta wersja Azyla, która będzie z
czasem publikowana pozostanie
niezmienna.Dziękuję za cierpliwość i do
nexta miśki <3______________________________
CZYTASZ
Azyl
FantasyAzyl Nikkido-Alpha, chłopak o niezwykłej odmienności co również zwie swym przekleństwem. Zmieszanie genów z pół wilka Nikodema i Alfy najwyżej klasy Reymonta powoduje iż powstaje on. Hybryda. Żyjący w niewielkiej wiosce pod miastem wśród ludzi i wi...