🌻Kolejny film Kennego Ortegi przy produkcji którego pomaga mu córka.🌸 Zaprzyjaźnia się tam z całą obsadą a szczególnie z pewnym blondynem.🌺 Niestety słaba odporność zmienia wszystkie plany.🌷
#2 jatp : 10.05.2021🌹
#1 charliegillespie : 31.05.202...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
❤💬▶ Lubi to : themadisonreyes i 76 925 innych lana_ortega Pobudka o piątej rano to zbrodnia😫🥱
Zobacz wszystkie komentarze: 11 364
Unknown1: ❤❤❤❤ Unknown2: Po co tak wcześnie wstajesz? themadisonreyes: Dalej nie mogę uwierzyć, że jesteś córką Kennego😲😲 Unknown3: Normalni ludzie tak wstają do pracy. Unknown4: Ale ty jesteś śliczna 😍😍 Unknown5: Kiedy dowiemy się nad czym pracujesz?🥺❤🧡💛💚💙💜 Unknown6: themadisonreyes a co ty myślałaś? Nie zauważyłaś nazwy konta?
🌺🌺🌺
Drugiego dnia w drodze na plan również spałam. Wczoraj zapomniałam o wczesnym wstawaniu i trochę się zasiedziałam. Ledwo zdołałam dojść do samochodu. Gdy dotarliśmy na miejsce niespodziewanie dziewczyna z którą wczoraj rozmawiałam przytuliła mnie na powitanie. Rozbudziło mnie to troszkę po czym odwzajemniłam uścisk. Za mulatką prawdopodobne stał jej tata. Zanim zdołałam się z nim przywitać dziewczyna złapał mnie za rękę i pobiegłyśmy do środka.
Madi: Hej wszystkim! Nie zgadnijcie kogo wczoraj poznałam.
Jadah: Zack'a Efron'a? Harrego Styles'a? Dove Cameron!?
M: Nie. Może kiedyś kochana. Poznajcie Lane córkę pana Ortegi.
Charlie: Kenny ma dwie córki?
Lana: Hej, miło was poznać i tak, ale Sky jest tą bardziej medialną osobą.
Ch: Nam również miło Cię poznać jestem Charlie.
J: A ja Jadah.
M: Gdzie reszta?
Nagle podeszło do nas dwóch chłopaków i dziewczyna. Wszyscy się z sobą przywitali a ja stałam w niezręcznej ciszy.
M: Owen, Jeremy, Carolynn to jest Lana. Lana to Owen, Jeremy i jego narzeczona Carolynn.
L: Miło mi was poznać. Skądś cię kojarzę. Nie grałeś w jakimś serialu dla dzieci?
Owen: Tak grałem w 100Things to Do Before High School i Knight Squad. A ty nie jesteś córką Kennrgo?
L: Tak. Po czym poznałeś.
O: Jesteście podobni.- lekko się uśmiechnął - Nie no żartuje ty jesteś ładniejsza, poza tym widziałem cię na profilu Kennego.
Przez chwilę wpatrywaliśmy się sobie w oczy. Czułam się jakby czas się zatrzymał. Czułam się dziwnie ale nie wstydziłam się. Nie mogłam oderwać od niego wzroku. Nie chciałam odrywać od niego wzroku. Czułam jak bym go znała mimo tego, że widzimy się po raz pierwszy w życiu. Z transu wybudziła nas Madi informująca iż Kenny prosi wszystkich Do sali.
Kenny: Dzisiaj zrobimy sobie zamiast rozgrzewki małe zawody. Będziemy grać w tak zwane łapki. Lana Podejdź. Pamiętasz jak się w to grało?
L: Oczywiście. Byłam w tym świetna.
Pokazaliśmy razem z tatą zasady i przebieg gry. Czułam się lekko nie komfortowo będąc w centrum uwagi. Niestety będę się chyba musiała do tego przyzwyczaić. Po chwili wszyscy zrozumieli zasady i dobrali się w pary. Postanowiłam również wziąć udział w zawodach.
Początkowo wygrałam z Madi, Jadah i jakimś tancerzem. Po kolejnej wygranej rundzie z bodajże Charlie'm ( o ile dobrze zapamiętałam jego imię ) Doszłam do finału. Musiałam się zmierzyć z blondynem z którym wcześniej utrzymywałam nie naturalnie długi kontakt wzrokowy. Wszyscy ustawili się dookoła nas tworząc kółko. Każdy zaczął komuś z nas dopingować. Nagle straciłam równowagę i poleciałam prosto w ramiona chłopaka. Moja twarz zrobiła się czerwona jak pomidor.
L: Przepraszam, jestem straszną niezdarą.
O: Nic się nie stało. Wyraźnie na mnie lecisz.
Ch: Czyli kto wygrał?
O: Remis?
L: Remis.
Reszta dnia była bardzo podobna do wczoraj. Jedyną różnicą było to, że mogłam porozmawiać z Carolynn. Ona tak samo jak ja nie miała konkretnych rzeczy do roboty. Rozmawiałyśmy o produkcji, rodzinie, zainteresowaniach i oświadczynach jej i Jeremiego. Byłam w szoku gdy dowiedziałam się ile mają lat. Musieli naprawdę się kochać skoro zdecydowali się na ślub. Nie rozumiałam tego między innymi dlatego, że nigdy nie miałam chłopaka a co dopiero przyjaciół. Przez mój słaby organizm większość życia spędzałam w szpitalu i nie miałam okazji z kimkolwiek się poznać. Jedynym moim wsparciem była siostra ale od kiedy wyjechała na studia znów czuję się samotna.
