Reakcje BTS

Reakcja 39

Wasza ulubiona ałtoreczka robi comeback✌🏻😗

Reakcja BTS gdy zrobisz sobie krzywdę [przypadkowo]
(hyung line)

Kim Seokjin

Gotowałaś obiad dla Jina, ponieważ ten od samego rana siedział w HYBE (specjalnie zwlekałam z tym rozdziałem żeby to napisać😌). Postanowiłaś zrobić makaron ryżowy z wieprzowiną i warzywami. Po niedługim czasie do domu wrócił zmęczony chłopak, który poszedł pod prysznic zaraz po przywitaniu się z tobą. Ty w tym czasie kończyłaś doprawiać makaron. Sięgnęłaś do szafki po imbir w proszku i zamykając ją, przytrzasnęłaś sobie palec. Twój krzyk rozniósł się po całym domu, a po chwili w drzwiach kuchni stanął Seokjin w ręczniku na biodrach.
  - Co się stało? - Pytał lekko spanikowany, lustrując Cię wzrokiem.
  - Złamałam palec! - Krzyczałaś trzymając się za wspomnianą część ciała - Chłopak spojrzał się na Ciebie z jedną brwią podniesioną do góry i skrzyżował ręce na piersi.
  - Niby jak?
  - Przez szafkę... No patrz! - Pokazałaś chłopakowi środkowy palec, który był lekko czerwony.
  - Po pierwsze, do kogo z tym palcem, a po drugie, jest tylko stłuczony, obłóż lodem i po krzyku - Chłopak odwrócił się i poszedł w stronę łazienki zostawiając Cię samą z bolącym palcem.
  - Jiiiiiiiin!

Min Suga

- Yoongiiii, no choooodź - Ciągnęłaś chłopaka po centrum handlowym już od kilku godzin - Musze kupić sukienkę...
  - Kupiłaś już dwie! Ileż można mieć sukienek? - Spojrzał się na Ciebie z mordem w oczach i wyrwał swoją rękę z twoich objęć.
  - No jedna jest na wiosnę, druga na obiad z rodzicami, a trzecią muszę kupić na urodziny do mojej siostry! - Chłopak spojrzał się na Ciebie jak na jakąś psychopatę i poszedł w stronę parkingu. Ruszyłaś za nim i po kilku szybszych krokach stanęłaś przy jego boku.
  - Ok, zamówię Ci kimchi, ale pójdziesz ze mną jeszcze tam - Wskazałaś na sklep, który był kilka metrów za wami. Suga chwilę przemyślał to co powiedziałaś i w końcu się zgodził. W podskokach ruszyłaś do wypatrzonego sklepu i nagle zabrakło Ci gruntu pod nogami. Runęłaś na ziemię rozwalając całą zawartość swoich toreb z zakupami.
  - A nie mówiłem? Gdybyśmy poszli już do auta to nic by się nie stało.
  - Goń się. Chcę tą sukie... - nie dane było Ci dokończyć ponieważ Yoongi wziął Cię na barana i wyprowadził ze sklepu.

J-Hope

- Myślisz, że dam radę nauczyć się salta w przód w jeden dzień? - Spytałaś Hobiego, który rozciągał się przed treningiem.
  - Może najpierw zrobisz rozgrzewkę? W przeciwnym razie nie zrobisz już nigdy więcej salta - Prychnął i wrócił do ćwiczeń.
  - Rozgrzałam się już - powiedziałaś podskakując z nogi na nogę.
  - Pięć skłonów i dziesięć przysiadów to nie rozgrzewka Y/N. A już napewno w żadnym stopniu nie przygotuje Cię to do salta.
  - A ty skąd to możesz wiedzieć? - Prychnęłaś i dostałaś w twarz ręcznikiem od chłopaka - A może mi się uda bez rozgrzewki - Powiedziałaś dumnie i stanęłaś na materacu.
  - Zrobisz sobie krzywdę, nie rób te... - zanim chłopak zdążył cokolwiek powiedzieć ty wykonałaś salto, spadając kolanami za materac. Chłopak podbiegł do Ciebie i podniósł z podłogi.
  - Mówiłem Ci żebyś tego nie robiła, a teraz się zbieraj i idziemy do domu. Trzeba to obłożyć lodem...

Kim Namjoon (NA PR-)

Nie czarujmy się, ale w tym związku robienie sobie krzywdy jest na początku dziennym.
Wyszliście dzisiaj na spacer do parku wraz z psem RM'a. Po drodze wstąpiliście do kawiarni po lemoniadę i lody. Po wyjściu z budynku skierowaliście się w stronę rzeki Chan. Kiedy już stanęliście nad jej brzegiem, pies Namjoona zerwał się w stronę kaczek. Pech chciał, że akurat ty trzymałaś smycz i poleciałaś za psem wpadając do wody. 
  - Wszystko ok?

  - Nie! Jestem mokra i podarłam sukienkę! Pomóż mi wyjść - wyciągnęłaś rękę w stronę chłopaka i czekałaś na jego ruch.

  - Ale ja nie umiem pływać - stwierdził i odsunął się na krok od rzeki.

  - Podaj mi rękę - powiedziałaś, dalej trzymając rękę w górze.

  - Ale będę mokry - po wypowiedzeniu tych słów obrócił się za siebie i sięgnął po patyk, który leżał niedaleko. - Masz - podał Ci patyk i uśmiechnął się niewinnie.

  - ... Nienawidzę Cię.

Poświęcam się dla was na elekcjach więc liczę na godne przywitanie mnie.