17. Wino

931 61 1
                                    

Zapraszam do środka.

Taehyung z zaciekawieniem przekroczył próg mieszkania Jungkooka. Zdjął niepotrzebne ubranie i podążył za gospodarzem. Apartament był naprawdę sporych rozmiarów. Tae zastanawiał się po co brunetowi tyle przestrzeni, skoro mieszka sam, ale stwierdził, że to nie jego sprawa. Jako pierwsze rzuciły mu się w oczy okna, z których stworzona była cała jedna ściana salonu. Widać było przez nie Seul z góry. Na tym piętrze wszystkie te auta i ludzie wydawali się bardzo mali.

W połączeniu z ogromnymi okami, białe ściany dawały wrażenie przestrzeni. Centralne miejsce w pomieszczeniu zajmował niski stolik z hebanowego drewna, a pod nim puszysty bordowy dywan. Z tego co Taehyung zauważył, całe mieszkanie zostało urządzone w oparciu o te trzy kolory: biały, czarny i bordo. Dawało to całkiem eleganckie i przede wszystkim bogate wrażenie. Wielka czarna kanapa i wiszący na przeciwnej ścianie sześćdziesięcio calowy telewizor wpasowywały się w tę koncepcję.

Wbrew pozorom apartament Jeona nie był jednak surowy i nieprzytulny. Przyjemną atmosferę tworzyły poduszki oraz rośliny porozstawiane po wszystkich kątach i na szafkach. W tym Jungkook akurat różnił się od Tae - Kim jak do tej pory zabijał każdą roślinkę, która weszła w jego posiadanie. Jak widać brunetowi opieka nad nimi szła całkiem dobrze.

— Wina? — spytał starszy, otwierając barek i przeglądając jego zawartość.

— A masz czerwone słodkie? — zapytał szarowłosy z nadzieją w głosie. — Bo to jedyne jakie piję.

Jungkook skinął głową, odnotowując w pamięci ten fakt. Kto wie, może mu się jeszcze przyda. Wyciągnął odpowiedni napój i podszedł do gościa, siadając na kanapie i poklepując miejsce koło siebie.

— Czuj się jak u siebie, jakbyś nie wiedział, gdzie co jest to mów.

— A możemy coś obejrzeć~? — Taehyung przeciągnął, patrząc jak Guk nalewa szkarłatnego płynu do kieliszków. Po otrzymaniu swojego od razu upił łyka, mlaskając z zadowoleniem na uczucie słodkiej cieczy spływającej w dół jego gardła.

— Czemu nie. Jakieś konkretne propozycje?

— Interstellar. Ktoś polecał, więc nie zaszkodzi zobaczyć.

Niedługo potem Jungkook znalazł wspomniany film i zaczęli oglądać. Musiał jednak zaraz zrobić pauzę, ponieważ Tae stwierdził, że nie da rady bez kocyka. Brunet zaśmiał się, ale posłusznie udał się do sypialni w poszukiwaniu koca. Ostatecznie Jungkook pół leżał na kanapie z Taehyungiem wtulonym w jego klatkę piersiową, obaj przykryci puchatym kawałkiem materiału. Popijali małe łyki ze swoich kieliszków i rozkoszowali ciepłem. Nie dało się ukryć, że obaj wciągnęli się w film, bo był rzeczywiście ciekawy i przede wszystkim znacznie różniący się od wszystkich, które widzieli wcześniej. Nie był zbyt dziecinny, ani nużący, więc na pewno był strzałem w dziesiątkę.

Gdy film się skończył Taehyung powiedział, że musi iść do toalety, więc gospodarz szybko mu wytłumaczył, gdzie się ona znajduje. Kiedy tylko upewnił się, że Kim zamknął za sobą drzwi w podskokach podbiegł do jednej z szafek. Z szuflady wyciągnął kilka zakupionych specjalnie na tę okazję świeczek. Kolorystycznie oczywiście pasowały do wystroju wnętrza, a Jungkook wpadł na pomysł, by się w nie zaopatrzyć dokładnie poprzedniego dnia, gdy uzgodnili, że Tae przyjdzie do niego po randce. Przypomniał sobie wówczas, że Taehyung przecież kocha te świecidełka, inaczej nie miałby pokoju wręcz usranego nimi.

Jeon prędko odnalazł także zapalniczkę i rozpoczął rozstawianie świeczek po pokoju. Chciał zrobić bardziej romantyczną atmosferę i był pewien, że jego chłopakowi się spodoba. W tle puścił cicho muzykę tak, by pasowała do nastroju. Zadowolony z efektu, chwycił swoją lampkę wina i oparł się o komodę.

Coffee Cloud • Taekook • AsexualOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz