In His Arms - Ziam (Tłumaczenie PL)

0.1

Mówią, że kiedy spotykasz swoją bratnią duszę po raz pierwszy, twoje serce bije szybko, ręce stają się lepkie, fajerwerki wybuchają i oczywiście doświadczasz strasznego uczucia motyli w brzuchu, ale Liam nie czuł się w ten sposób, kiedy zobaczył Zayna po raz pierwszy. Był spokojny i opanowany, jakby jego życie w końcu nabrało sensu. Być może wpatrywał się w niego trochę za długo, ale kto mógłby go winić. Zayn był piękny. Jego skóra była pokryta tuszem, a włosy były idealnie ułożone, by pasowały do skrupulatnie skompletowanego stroju, a do tego wszystkiego chodził tak, że wydawało się, że nic go nie obchodzi. Nagle Payne poczuł się zbyt skąpo ubrany w swoim służbowym stroju - spodniach khaki i polo. Podświadomie starał się wyglądać nieco bardziej reprezentacyjnie, jednocześnie wciąż wpatrując się w tego pięknego chłopaka. Podkradł się trochę bliżej i udawał, że się przeciągnął, aby zbliżyć się do niego i wtedy mulat przemówił.

- Przepraszam kolego, czy mógłbyś mi pomóc? - kiedy Liam usłyszał głos tajemniczego chłopaka, pokochał go jeszcze bardziej, a był już zakochany po uszy. Jego głos był gładki lepki jak miód (lepki, bo utkwił w pamięci szatyna na wiele godzin po tym, jak go usłyszał).

Serce Liama stanęło, gdy odwrócił się, by stanąć twarzą w twarz z chłopakiem. Instynktownie posłał mu uśmiech i oczywiście zgodził się pomóc. Chłopiec wyjaśnił, że szukał bukietu, aby podarować go swojej partnerce, ponieważ była na niego zła. Najwyraźniej jego pies rozniósł błoto po całym domu, a ona nie była zbyt szczęśliwa. Doradził mu piękny bukiet fioletowych orchidei. Chłopak zgodził się z nim, kupił je i natychmiast uciekł, aby spróbować pogodzić się ze swoją przyszłą żoną. Od tego dnia szatyn czuł się trochę pusty i tęsknił za ciemnowłosym chłopcem, który miał wrócić do jego kwiaciarni.