6

880 10 6
                                    


– Dzień dobry księżniczko-powiedział Michał kiedy zobaczył, że otworzyłam oczy.

 – dzień dobry książę – wiedziałam, przewracając się na plecy

 – głodna? 

 – Nie, jeszcze nie... – powiedziałam, patrząc się głęboko w oczy chłopaka – która godzina, tak swoją drogą – powiedziałam, przeciągając się.

 -12:51 skarbie – szepną mi do ucha, a mnie przeszły ciarki po całym ciele. Poleżeliśmy jeszcze chwile i poszliśmy zjeść śniadanie, które Michał mi przyniósł do łóżka. Kiedy skończyliśmy jeść dziarma pojechała na dwa tygodnie.

------------------------------------------------------------------------

Tydzień później... 

 – hej

 – hej?

 – przyszłam oddać Michała bluzę, którą ostatnio pożyczyłam – powiedziała z uśmiechem dziewczyna 

 – jasne dzięki przekaże – powiedział z uśmiechem chociaż od środka byłam zła na samą nie wiem kogo.

 – przekażesz jeszcze, że było świetnie – powiedziała, pocierając kciukiem wargę. Dobrze wiem, że Michał mnie nie zdradził, a ta dziwka mnie podpuszcza. Zamknęłam drzwi bez słowa i się odwróciłam i popatrzałam na Michała, który patrzał się na mnie błagalnym wzrokiem jak by faktycznie coś zaszło i jednocześnie zaczęły mi napływać łzy do oczu.

 – Nie płacz, przepraszam to nie tak jak myślisz – powiedział, podchodząc i mnie, przytulając. Odepchnęłam go i dałam mu bluzę i powiedziałam, żeby się tłumaczył dopóki mi się chce jego słuchać.

 – więc tak na spokojnie nie denerwuj się nie do końca dałem jej tę bluzę – westchnął a na jego policzkach pojawiły się łzy. – zdjąłem bluzę i położyłem ją na kocu, a marcelina zapytała się czy ją może, ale za nim odpowiedziałam już ją ubrała, więc dałem sobie spokój z tym i nie chciałem się z nią kłócić, a obciągała adamowi nie mi przecież wiesz, że bym ci tego nie zrobił – powiedział, siadając obok mnie i mnie, tuląc bardzo mocą odwzajemniłam jego uścisk. Po tym wzięłam Michała bluzę i wsadziłam ją do prania, żeby zapach jej jebanych perfum się ulotnił. Po czym zjedliśmy obiad, a ja się położyłam, bo bardzo mnie bolał brzuch. Jak leżałam chłopak zaczął mi go masować i nawet nie zauważyłam kiedy zasnęłam. Obudziłam się w pozycji pół siedzącej cała zlana potem i przytulona mocno do Matczaka i w tym momencie zdałam sobie sprawę, że moje koszmary wróciły, ale ich nie pamiętałam co było dziwne, bo zawsze pamiętałam ich najmniejszy szczegół. 

 – możesz mnie pościć gorąco mi – powiedziałam lekko, odpychając chłopaka od siebie

 – dobrze przygotuje ci kąpiel – powiedział z troską w głosie jak bym przed chwilą miała zawał

 – nie, nie trzeba wezmę prysznic wystarczy nie chce mi się siedzieć w wannie – powiedziałam, podchodząc do chłopaka i go, przytulając kochałam to jak się o mnie troszczył. 

 – mogę z tobą – zapytał niepewnie

 – chcesz się ze mną umyć?

 – tak, jak nie chcesz to to zrozumiem

 – nie, możemy razem iść pod prysznic mi to nie przeszkadza – powiedziałam, przybliżając się do chłopaka. Kiedy weszliśmy do łazienki.

_-18+-_

Kiedy weszliśmy do łazienki chłopak zaczął mnie rozbierać a ja jego. Weszliśmy Pod prysznic patrząc się na siebie. W pewnym momencie podniósł mnie, a ja owinęłam swoje nogi wokół jego tali. I zaczął całować mnie po szyi.

-chcesz tego - powiedział bardzo pewnie 

-tak 

-Ola muszę mieć 100% pewności że tego chcesz nie chce cię skrzywdzić - powiedział z troską 

-daje ci 100% dostęp do swojego ciała - powiedziałam patrzą się w jego oczy a on wbił się w moje usta. W pewnym momencie poczułam jak we mnie wszedł i wydałam lekki jęk i poczułam przyjemny ból. Robił to powoli ale pewnie za każdym włożeniem dokładał siły przez co przyjemny ból nie ustawał. W pewnym momencie osiągnęłam szczyt raz z głośnym jękiem. Wyszedł ze mnie a ja klękłam przed nim i zaczęłam ssać jego "przyjaciela" który nie należał do najmniejszych a raczej był w top 10 jeśli chodzi o wielkość. Chwile później jak zaczęłam chłopak przycisnął mnie do siebie i wydał głośny jęk. 

_-koniec18+-_

Zaraz po tym wzięłam ręcznik owinęłam sie i poszłam do mojej sypialni się ubrać. Ubrałam jedną z chłopaka bluz i czarną bieliznę. I położyłam się na łóżku, chwile później dołączył do mnie chłopak który położył sie obok mnie i przytulił mnie od tyłu. 

-kocham cię - powiedziałam ale nie dostałam żadnej odpowiedzi.


-----------------------------------------------------

 mam nadzieje że się podobało 

Znowu to samo //MATAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz