WAŻNE! - info na dole
Kuroko Tetsuya:
Dziś byłaś bardzo zadowolona z siebie. Specjalnie dla chłopaka przygotowałaś, jak najlepiej umiałaś, ciepłą zupę. ( wymyśl sobie jaką). Kuroko wrócił wyczerpany z treningu. Na twoje szczęście obiad był już prawie gotowy.
- Tetsu usiądź, zaraz podam do stołu
Niebiesko- włosy posłusznie usiadł do stołu, a ty jeszcze odpowiednio doprawiłaś pierwsze danie. Schyliłaś się do szafki i wyjęłaś dwie dużych rozmiarów miski. Nalałaś do nich gorącego płynu. Dumna z siebie zaniosłaś je na stół. Już miałaś kłaść je na stół, gdy nagle potknęłaś się o nogę krzesła. Niestety straciłaś równowagę i upadłaś jak długa na podłogę, za gorąy obiad wyleciał lądując na czułym punkcie chłopaka. Kuroko zamknął oczy i zagryzł wargę. Byłaś naprawdę zaskoczona, że nie wydał z siebie żadnego dźwięku. Jednak chwilę później głośno zawył z bólu.
- Poczekaj! - krzyknęłaś przerażona zaistniałą sytuacją.
Poleciałaś do kuchni po szmatkę, którą nasączyłaś wodą. Gdy wróciłaś zastałaś chłopaka leżącego bezwładnie na krześle.
- Tetsuya! - podbiegłaś do niego by sprawdzić czy aby na pewno wszystko jest dobrze. Jak się okazało Kuroko zemdlał z bólu. Zaniosłaś go do sypialni a sama wszystko posprzątałaś.
Kagami Taiga:
Ostatnio razem z Taigą zaczęłaś trenować rzuty do kosza. Zwykle pojawialiście się w hali sportowej sporo przed czasem. Zaraz po was przychodziła reszta drużyny. Dzięki Kagamiemu idzie ci już coraz lepiej. To dzięki niemu nauczyłaś się grać w koszykówkę .
Czekałaś gotowa w sali i odbijałaś znudzona piłkę. Zdążyłaś się, już nawet rozgrzać. Wreszcie czerwono- włosy się pojawił.
- Nie mamy dużo czasu, niedługo drużyna się zjawi - mówiąc to odłożył swoją torbę na ławkę.
Gdy Kagami chował swoją butelkę z wodą, rzuciłaś w jego kierunku piłkę, w celu pospieszenia go. Jednak nie byłaś gotowa na taki rozwój wydarzeń. Niespodziewanie Taiga odwrócił się w twoją stronę, a piłka uderzyła go prosto w czuły punkt. Zasłoniłaś usta i lekko rozbawiona podbiegłaś do swojego ukochanego. Chłopak oparł dłonie o kolana i zacisnął wargi. Myślałaś przez chwilę, że przestał oddychać.
- Taiga, wszystko dobrze? - spytałaś się próbując powstrzymać chichot. Podeszłaś do niego bliżej i położyłaś mu dłoń na ramieniu.
- Przepraszam, ja nie chciałam...
Kagami wyprostował się i spojrzał na ciebie łagodnie.
- Nic się nie stało ( imię ), ale na dziś wystarczy - wreszcie nie wytrzymałaś i wybuchłaś śmiechem.
- Jesteś jednak okropna, wiesz?
Akashi Seijuro:
- Nigdzie nie idziesz, rozumiesz?! - Akashi złapał cię mocno za ramię. Widać było, że stracił do ciebie cierpliwość.
- Idę, nie zabronisz mi! - powiedziałaś mając na myśli wyjście na spacer z przyjaciółmi.
- Masz naprawdę dużo nauki i dodatkowo miałaś pomóc mi z dokumentami do szkoły, więc grzecznie ze mną zostaniesz - chłopak spojrzał na ciebie lekko zirytowany.
CZYTASZ
Scenariusze z Knb
De TodoJak w tytule, będę pisać tu scenariusze z Kuroko no basket. Postacie: Kuroko Tetsuya Kagami Taiga Akashi Seijūrō Kise Ryōta Midorima Shintaro Aomine Daiki Atsuschi Murasakibara Teppei Kiyoshi Mitobe Rinnosuke Hanamiya Makoto Okładkę robiła Hinat...