[TIME SKIP/ DWA TYGODNIE]
-oj, Naruto mamy kolejną misję.- Powiedział żółto-włosy gdy wchodził do mojego pokoju.
-Jaka tym razem? Czyżby znowu jakiś legendarny ramen?- Spytałem trochę prześmiewczo chłopaka.
-o nie nie nie, nie tym razem. Dzisiaj mamy znowu spotkać się ze szpiegiem.- Powiedział lekko zirytowany Deidara.
-eh, no dobrze, za ile wyruszamy?- Spytałem się chłopaka.
-eee, za 20 minut bądź przed kryjówką.- Powiedział babo-chłop po czym wyszedł.
*Znowu ze szpiegiem, ciekawe czy tym razem nam się uda*
Wstałem ogarnąłem się, założyłem swój dres a na niego płaszcz Akatsuki i poszedłem do wyjscia.
-Więc, gdzie mamy się z nim spotkać?- Spytałem Deidary.
-Tam gdzie ostatnio- Powiedział mi chłopak i stworzył wielkiego ptaka z gliny.
-Polecimy na nim, bo i tak jesteśmy już spóźnieni.-Powiedział po chwili żółto-włosy i wskoczył na wielkiego ptaka, a ja zaraz za nim.
Gdy dolecieliśmy, ja zakryłem głowę i po części twarz tak na wszelki wypadek. Razem z deidarą udaliśmy się na obrzeża wioski, gdyż tam mieliśmy się spotkać ze szpiegiem.
-Więc, gdzie jest ta osoba z konohy?- Spytałem się babo-chłopa, ten rozejrzał się i wskazał na postać idącą w naszą stronę.
Gdy owa postać do nas podeszła okazało się że to... Sasuke.
*Sasuke jest szpiegiem dla akatsuki? Ale dlaczego?*
-Sasuke przyszedłeś po mnie czy jesteś szpiegiem?- Spytałem się osoby stojącej przed mną.
-No jasne że szpiegiem- Powiedział chłopak- A myślisz że skąd Akatsuki wiedziało że uciekasz z wiosk?- dodał po chwili ciemno włosy.
-Aaa, więc to od ciebie o tym wiedzieli- Powiedziałem jakby mnie olśniło.
-To wy się znacie?- Spytał zdziwiony Deidara.
-No jasne byliśmy w jednej drużynie- Odpowiedziałem chłopakowi.
-Więc jakie informacje chcecie tym razem?- Spytał się nas Sasuke.
-No więc- zaczął babo-chłop -Wiemy że w konoszce jest klan Hyuga i czy jest ktoś bardzo silny z tego klanu- powiedział Deidara i popatrzył się na chłopaka stojącego przed nami.
-hmm, no więc są dwie takie osoby jedna to Hinata Hyuga a druga Neji Hyuga- Powiedział ciemno włosy i się na nas popatrzył.
-Powiem szczerze, że jeśli chcecie żeby jedna z tych osób do was dołączyła to byłaby to Hinata ze względu na Naruto.- Powiedział Sasuke i się na nas popatrzył. Deidara zadawał mu jeszcze pytania a ja tak szczerze się nudziłem.
-Wracamy- Powiedział do mnie babo-chłop i wszedł na ptaka, a ja zaraz za nim.
-Dlaczego pytałeś się o Klan Hyuga?- Spytałem się deidary, gdyż kompletnie nie wiedziałem na co im ich byakugan.
-Tak szczerze to nie zbyt wiem, ale chyba chodzi o to że byakugan może się przydać podczas niszczenia wioski.- Powiedział trochę nie pewnie Deidara.
-Okej..- Powiedziałem i położyłem się na wielkim ptaku.
-Wstawaj, słyszysz?- usłyszałem głos deidary po czym głośny huk, zerwałem się na równe nigi.
-Co się dzieje?!?- wykrzyczałem gdy tylko wstałem.
-Nic się nie dzieje, jesteśmy już w bazie- Powiedział zirytowany babo-chłop.
-choć idziemy złożyć raport z misji.- dodał po chwili żółto-włosy i zaczął mnie ciągnąć za rękę.
Zapukałem do drzwi gabinetu lidera i usłyszeliśmy ''Wejść'', więc weszliśmy do środka.
-Misja się powiodła, zebraliśmy informacje o jakich mówiłeś.- Powiedział babo-chłop.
-Dobrze, więc co z Hyuga?- Spytał się lider.
-Są dwie utalentowane osoby z tego klanu Hinata i Neji Hyuga.- Powiedział Deidara do lidera.
-I najprawdopodobniej jak już to uda nam się Hinatę przekonać do dołączenia.- Dodałem tak po prostu by nie stać tam jak słup.
-Dobrze, Naruto ty możesz iść, a ty Deidara zostań- powiedział do na lider, po czym wyszedłem z jego biura.
*Ciekawe czy ktoś do nas dołączy. fajnie by było gdyby Hinata dołączyła*
[P.O.V. SASUKE]
*Zastanawiam się czy przemyślą to by jakiś członek Hyuga do nich dołączył, w sumie było by to dla nich jak i dla mnie na plus*
Rozmyślałem tak w drodze do domu. Kolejne spotkanie z Akatsuki mam za miesiąc i muszę zdobyć więcej informacji o Hyuga jak i o tym jak w najlepszy sposób przekonać jednego z nich do dołączenia do Akatsuki.
[P.O.V SAKURA]
*Już ponad dwa tygodnie trenuję z Tsunade są to bardzo wyczerpujące treningi, ale warto, by odnaleźć Naruto i sprowadzić go do wioski. Chociaż wiem że i on stanie się potężniejszy, ale i tak muszę próbować.*
-Hej, Hinata- Powiedziałam do dziewczyny która właśnie przechodziła obok.
-Cześć- odpowiedziała mi cicho.
-Jak tam się uczujesz gdy nie widzisz naruto?- Spytałam się jasnookiej, zauważyłam że posmutniała chyba zły temat wybrałam.
-Jakoś tak dziwnie, chciałabym się z nim spotkać-Powiedziała smutna dziewczyna.- Nie ważne w jaki sposób- Dodała po chwili prawie nie słyszalnie.
-Na pewno sprowadzimy naruto do wioski.- Powiedziałam wesoło by choć trochę uszczęśliwić dziewczynę, ta jedynie uśmiechnęła się i kiwnęła głową.
-Wierzę w twoje słowa- Powiedziała i odeszła. Ja się uśmiechnęłam i.. co ja miałam robić? A! tak miałam iść poćwiczyć z Sasuke.
[P.O.V. NARUTO]
-oj, Kisame choć zobaczyć jak wytrenowałem już technikę.- Powiedziałem szczęśliwy do rekina.
-Dobra, daj mi chwilę- Odpowiedział mi Kisame i chwilę później poszedł za mną na zewnątrz.
-Patrz!- krzyknąłem w stronę chłopaka po czym wykonałem pieczęcie i wyplułem dosłownie ogromne tsunami. Rekin popatrzył się na mnie z lekkim zdziwieniem.
-Jak tak szybko udało ci się opanować tą technikę do perfekcji?- Spytał zdziwiony człowieko-rekin.
-Techniki to moja specjalność!- powiedziałem z siebie dumny.
-Jeśli tak to nauczę cię jeszcze jednej techniki, bo czemu by nie- Powiedział do mnie Kisame. Ja szczęśliwy do niego podbiegłem.
-to jakiej mnie nauczysz?-Spytałem szczęśliwy.
-Suiton: Daikōdan no Jutsu- powiedział do mnie rekin, po czym zaczął mi pokazywać pieczęcie.
-To teraz spróbuj- Powiedział człowieko-rekin. Zrobiłem tak jak mi powiedział, ale mi się nie udało próbowałem kilkanaście razy i dopiero po chyba 20 coś mi się tam udało.
-Dobrze ci idzie- powiedział mi kisame.
-Bardzo dobrze- odparłem ironicznie
-To ja idę a ty ćwicz- powiedział rekin i sobie poszedł.
*super ja mam ćwiczyć a tamten se poszedł, wspaniale*
![](https://img.wattpad.com/cover/265311768-288-k261805.jpg)
CZYTASZ
Uciekinier z wioski || Naruto Uzumaki w Akatsuki
Fanfiction14 letni naruto od kąd tylko pamięta był obrażany przez wszystkich, gdy był mały postanowił w przyszłości uciec z wioski. Po ucieknięciu z wioski spotyka nie znajomego w czarnym płaszczu. Co stanie się z naruto? Tego dowiesz się czytając tą książkę...