[2]

503 20 0
                                    

-Wiesz co niewiem czy Maciek chce żebym ci o tym mówiła...-

W mojej myśli było tylko ,,o kurwa!" Wyszłam z domku i podeszłam do Patryka lekko przerażona.. usiadłam na ławce obok Martyny. Patryk powiedział Milenie żeby chwile zajęła się dzieciakami i usiadł koło mnie

-Co ci się stało?-spytał

Popatrzyła na niego i powiedziałam
-Słuchaj ja ... kurwa... No ... jakby....-

-No co się stało?- spytał zdenerwowany

-Jakby kurwa Maciek chyba ten tego z jakąś dziewczyną..- Odpowiedziałam

-Że co?!- krzyknął chłopak

-Nie drzyj tej pizdy idioto!-

Patryk wstał z ławki i zaczął iść do domku gdzie spał Maciek

-Kurwa co ty robisz?!-Spytałam wkurzona

-Idę mu zajebać..-Odpowiedział chłopak

Podbiegłam szybko do niego i chwyciłam go za rękę..

-To jego życie i jego sprawa zostaw go..-

Podbiegła do nas Martynka i słuchała gdy tak źli mówimy do siebie

-Ale przeruchał się z jakąś laską!-Krzyknął Patryk

-Kurwa idioto ale tak szczerze co cię to interesuj? Nie była to twoja dziewczyna więc nie musisz się przejmować..-Odpowiedziała

-Ale ona nie ma 18..-Odpowiedział już mnie zdenerwowany

-Wiem ale co z tego? Ona sama tego chciała więc zostaw ich..-

Martynka popatrzyła na nas i powiedziała

-Oliwia.. Patryk.. nie możecie się kłócić.. musicie się kochać... jeśli się pokłóciliśmy to mój ulubiony ship zginie..- zrobiła smutną minkę

popatrzyliśmy na nią i Patryk wziął ją na ręcę. Patryk zaczął mówić do dziewczynki
-Słuchaj ja się nie chce kłócić ale Oliwia zaczyna..-

Odpowiedziałam na to

-Ty zaczołeś..-

Dziewczynka popatrzył na mnie i Patryka i powiedziała po chwili lekko udeżają Patryka w czoło

-Patryk! Głupku! Bo powiesz kilka słów za dużo i stracisz fajną dziewczyne..-

Popatrzył na mnie i na Martynke i powiedział

-To co mam jej powiedzieć?-

Popatrzyła na mnie i powiedziała
-Musisz powiedzieć ,że ją bardzo kochasz i nie chcesz się kłócić.. potem musisz bardzo mocno przytulić żeby poczuła jak bardzo ją kochasz a potem możesz jej dać buziaka jak ci pozwoli..-

Patryk popatrzył się na mnie..postawił dziewczynkę na ziemi. Podszedł do mnie powiedział
-Martynka już wszystko za mnie powiedziała..- uśmiechnął się mocno przytulił i w pewnym momencie nastawiłam się tak żeby mógł mnie pocałować i powiedziałam
-Raz się żyje..-

Zbliżyłam nasze usnę i chwile się tak całowaliśmy a Martynka patrzyła na to z uśmiechem. Gdy się oderwaliśmy dziewczynka powiedziała
-Oby dwoje się kochacie to czemu nie zostaniecie parą?-

Cóż za piękne czasy..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz