🇵 🇮 ę 🇹 🇳 🇦 ś 🇨 🇮 🇪

321 11 34
                                    

Pov. Naya
(Nadal 18+ przepraszam)

Yoshi ściągnął z siebie ubrania i podszedł do mnie, złapał mnie za nadgarstki i powiesił za nie na jakiś sznurach które zwisały z sufitu. Zaczął mnie całować i zostawiać malinki na szyi. Nagle w jego ręce pojawił się przedmiot którym mnie bił. Gdy ten skończył się mną bawić wyszedł ubierajac się A ja znowu zostałam bez ubrań. Zanim wyszedł szepnął mi na ucho pewne słowa

-zdychaj tutaj suko- powiedział i wyszedł zostawiając mnie przywieszoną, nagą do sznurów na suficie

Wisząc tak płakałam, zostałam zgwałcona dwa razy w ciągu jednego dnia, zapewne będzie tak robił jeszcze, mam nadzieję że Kamil wraz z ekipą mnie znajdą i uratują.

Pov. Ewron
Gdy poszliśmy nad jezioro, wszyscy zostawili swoje rzeczy na brzegu i poszli do wody, gdy się bawiliśmy w wodzie cały czas patrzyłem na Maję która siedziała na brzegu na ręczniku. Gdy zawołał mnie mandzio odwróciłem głowę i pochlapałem się trochę z przyjaciółmi. Gdy odwróciłem głowę w stronę miejsca gdzie siedziała Naya nie było jej, szybko wyszedłem z wody A Nexe widząc to również wyszedł

-co jest stary?- zapytał

-Maja, trzeba ją znaleść nie ma jej ani thorka błagam szukajmy jej- powiedziałem płacząc

-chodźcie szybko!- krzyknął Krystian A wszyscy przyszli

-co się dzieje?- zapytała Julka

-Naya- powiedział Nexe ponieważ ja nie mogłem przez płacz

-rozdzielmy się, pszeszukajmy ten cały teren i domki, Nexe zajmij się Ewronem- powiedział Mandzio

Mandzio razem z faki przeszukiwali domki, diables, Julka i blaszka szukali po plaży A ja z Nexe próbowałem się uspokoić, lecz nie mogłem. Myśl że jedyną bliska mi osoba którą kocham nad życie zniknęła, tak samo jak były przyjaciel.  Miałem nadzieję że Thorek jej nic nie zrobił. Po paru minutach wrócili wszyscy z informacją

- w domkach ani nigdzie obok nie ma- powiedziała Faki

-na tym terenie też nie- powiedział Blaszka

-gdzie ona może być?- zapytałem pociągając nosem

-może zabrał ją gdzieś do miasta jakiegoś opuszczonego budynku?- zapytał nexe

-kto?- zapytał mandzio

-Thorek, to Napewno on ją zabrał- powiedział Nexe

-Dobra, znam kilka budynków opuszczonych - powiedział Dawid

Wszyscy poszliśmy do domków się przebrać i do auta, zauważyliśmy że nie ma jednego auta więc na pewno ją gdzieś wywiózł.

Razem z chłopakami wsiedliśmy do auta A dziewczyny miały pilnować domki i w razie czego jak by się pojawiła tam Moja dziewczyna.
Pojechaliśmy pod pierwszy budynek  jaki znał Dawid, niestety nie bylo tam nikogo oprócz kilku meneli, w drugim też nikogo, zaczynałem tracić nadzieję na odnalezienie Maji, przejeżdżając pod ostatni budynek sprawdziłem godzinę i okazało się że szukamy Nayi od 3 godzin. Obeszliśmy budynek szukając wejścia, widział zasłonięte okna i zabarykadowane drzwi wiedzieliśmy że muszą być w środku. Blaszka mimo tego jak wyglądał był najsilniejszy z nas dlatego to on miał zadanie wywarzyć drzwi, gdy to zrobił zaczęliśmy wchodzić pomału do pomieszczeń, jeden za drugim był sprawdzony, gdy został już ostatni na trzy otworzyliśmy drzwi od tego A naszym oczom ukazał się straszny widok

Pov. Naya
Nadal wisiałam przywiązana na linach bez ubrań, do pomieszczenia wszedł niejaki Stanisław, zaczął do mnie podchodzić i obmacywać, wiedziałam że ponownie mnie zgwałci więc nie mając siły się wyrywać po prostu się poddałam. Gdy skończył się mną zabawiać ubrał swoje ciuchy i gdy miał wychodzić po budynku rozległ się dziwny dźwięk. Po chwili thorek leżał powalony na podłodze A koło mnie był Ewron, Blaszka, Dawid i Mandzio oraz nexe

-boże Maja, dajcie jej jakieś ubrania- powiedział ewron

Po chwili Kamil spróbował do mnie podejść na co wzdrgnęłam ponieważ był chłopakiem, mimo że moim chłopakiem bałam się

-spokojnie- powiedział i podszedł do mnie odwiązał od sznurów i podał ubrania

Ja szybko zażuciłam na siebie rzeczy A chłopaki mnie przytulili na co się rozpłakałam

- chodź, nim się zajmie policja A my jedziemy- powiedział Mandzio

Wyszliśmy z budynku, a raczej ja zostałam wyniesiona, gdy wróciliśmy na wynajęte domki dziewczyny od razu się na mnie rzuciły i uściskały. Wszyscy poszliśmy do mojego i Kamila domu, ja wziąłam ubrania  i poszedłam się umyć. Gdy Wyszedłam usiadłam na kanapie A Ewron mnie przytulił.

-opowiesz nam co się tam działo?- zapytała Julka

-wy poszliście do wody A ja zostałam na brzegu- powiedziałam i wziąłam głęboki wdech na co ewron mnie mocniej przytulił- noi on do mnie podszedł i złapał potem postawił na ziemię i zaczął prowadzić do auta nie umiałam się wyrwać bo był silniejszy- znowu zastosowałam- i zawiózł mnie z zawiązanymi oczami do budynku potem przyszedł wspólnik jego którym Był Yoshi, po chwili ten wyszedł i przyszedł thorek- powiedziałam A z moich oczu poleciało kilka łez

-spokojnie jesteśmy tutaj wszyscy- powiedziała Faki rozglądaląc się po przyjaciołach

-on zaczął mnie całować po szyi potem rozbierać noi mnie zgwałcił- rozpłakałam się

- jak go tylko dorwe- powiedział ewron

- to nie koniec- powiedziałam - noi potem ten wyszedł A ja bez ubrań byłam przywiązana do krzesła potem przyszedł Filip i rozwiązał mnie z krzesła zgwałcił i przywiesił na te liny na których mnie znaleźliście, potem przyszedł Thorek i znowu mnie zgwałcił, a jak wy wszedliście to on miał wychodzić po tym- rozpłakałam się na dobre i nie umiałam pozbierać

-spokojnie nimi się zajmie policja A tobie się przyda lekarz- powiedział Mandzio

Wszyscy do mnie podeszli i mocno przytulili, ja się wtuliłam w ramiona przyjaciół i rozpłakałam bardziej niż wtedy

Przez godzinę siedzieliśmy jeszcze wszyscy potem się rozeszli A ja poszedłam do pokoju i położyłam się spać

******************
PRZEPRASZAM NAPRAWĘ, ZNISZCZYŁAM ZAPEWNE TYM TĄ KSIĄŻKE NIESTETY ALE CUŻ, MAM NADZIEJĘ ŻE WYBACZYCIE

Ewron X Nayeczka "miłość, nie zawsze jest kolorowa" ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz