Pov. Wilbur
Śmialiśmy się przez chwilę. Miałem ogromną nadzieję, że usłyszę jego cudowny śmiech, lecz tak się nie stało. No trudno. Następnym razem się uda. Przestaliśmy się śmiać i próbowaliśmy uregulować nasze oddechy. Zacząłem się uśmiechać.
– Masz jakieś plany na dziś? – zapytałem, bo byłem ciekawy, a jeżeli Clay nie miałby nic do roboty to chętnie gdzieś bym z nim poszedł :D
– Chyba przesiedzę cały dzień przed komputerem grając w Minecraft'a jak zawsze – mówiąc to zauważyłem, że lekko posmutniał. – Dlaczego pytasz?
– Chciałbyś może gdzieś dziś wyjść? – spytałem i uśmiechnąłem się do blondyna. – Oczywiście nie zmuszam, pewnie musisz odpocząć po wczorajszych przygodach – zacząłem się śmiać, a on chwilę po mnie. W tamtym momencie przypomniał mi się nasz pocałunek. Dream, albo unikał tego tematu, albo starał się o tym zapomnieć, albo już zapomniał. Trochę było mi smutno z tego powodu, ale przynajmniej Clay czuje się komfortowo w moim towarzystwie.
– Wiesz.. może jutro? Dzisiaj faktycznie chciałbym odpocząć – uśmiechnął się. Nie miałem nic przeciwko, więc pokiwałem głową na znak, żeby się nie martwił. Chłopak podniósł się z krzesła, a ja za nim. Podchodząc do drzwi wyjściowych czułem smutek i co raz większą pustkę. Spokojnie Wil! Przecież jutro się spotkacie!
– To napisze do Ciebie jutro, żeby wszystko ustalić – powiedział chłopak i otworzył drzwi. Będąc już za drzwiami dodał. – Do zobaczenia Wil! – i odszedł.
~~TIME SKIP~~
Pov. Dream
Pożegnałem się z szatynem i skierowałem się do mojego mieszkanie.
Myśląc o wczorajszych wydarzeniach przypomniał mi się pocałunek. Zacząłem się mimowolnie rumienić. Ten pocałunek był... przyjemny...
Stop.
Clay, opanuj się.
Czemu czuje się jakbym chciał aby szatyn pocałował mnie jeszcze raz?
Muszę przyznać, że dobrze całuje...
Pomimo tego jestem prawie pewien, że był to prank. W końcu, jaki powód miał Will, aby mnie pocałować? Dokładnie. Nie miał żadnego powodu, więc był to z pewnością prank.Nie spodziewałem się, że będziesz aż taki słodki i przystojny na raz.
Zarumieniłem się jeszcze bardziej. Przechodni widząc mnie w takim stanie patrzyli się na mnie krzywo, więc postanowiłem stanąć. Wziąć głęboki wdech.. i wydech... Po czym znowu zacząłem iść do swojego mieszkania.
Otworzyłem drzwi i ściągnąłem buty, po czym zamknąłem drzwi na kluczyk. Nie chcę nie proszonych gości w postaci złodziei.
Skierowałem się do salonu, aby usiąść na kanapie. Wyciągnąłem telefon z kieszeni w spodniach i zacząłem przeglądać social media. Nie robiłem tego od wczoraj, więc byłem pewny, że zaleje mnie spam nowych powiadomień. Nie zdziwiło mnie to, że się nie myliłem. To było oczywiste.
____________________________________________________________________________
416 słów
Hejka kochani!
Oto długo przez was wyczekiwany rozdział!!(jeszcze dziś będzie rozdział 12!!!)
CZYTASZ
Thinking Too Much | Dreambur | ✔️
FanfictionWilbur zaczął od jakiegoś czasu częściej rozmawiać z zamaskowanym chłopakiem. Dream nie zwraca na to uwagi, ponieważ spędza mnóstwo czasu z George'em, gdyż się w nim podkochuje. Jednak Dream zostanie odrzucony, co wykorzysta Soot. Rozpoczęcie: 07.04...