13.

741 64 14
                                    

Pov. Dream

- Ba! Byliśmy nawet na randce! - powiedział chłopak i zaczął się śmiać razem z Nick'iem. Co mu szczęliło do głowy?! Przecież to jest live!

- Will... Ty wiesz, że to jest live, tak? - zapytałem cicho. Nastała chwila ciszy. Czyli zapomniał... - Eh.. Dobra, to już tyle na dzisiaj. Dziękuję, wszystkim za dobrze spędzony czas. Widzimy się w najbliższym czasie - i skończyłem stream'a. Z chłopakami rozłączyłem się od razu po jego wyłączniu. Chciałem odpocząć.

Jacy oni są głupi... Żeby takie rzeczy na stream'ach gadać?! Pewnie już wszędzie w necie są plotki na mój i Will'a temat. Chyba muszę sobie zrobić przerwę, od stream'ów, znajomych i ogólnie całego internetu.. To już mnie chyba zaczyna przerastać, a do tego w ostatnim czasie doszły komentarze na mój temat, że niby oszukuję w manhuntach. Czy ludzie serio muszą sprawiać innym tyle bólu? Niby mogę zadzwonić do Wilbur'a albo Sap'a, ale nie chce im życia uprzykrzać. Mają swoje sprawy, a ja im tylko dzień spierdole. No będę im dup zawracał.

Wstałem z przed komputera i położyłem się na moim miękkim łóżeczku i już chciałem iść spać, ale coś mnie powstrzymało, a raczej ktoś. Usłyszałem powiadomienie z telefonu, więc wyciągnąłem go z kieszeni w spodniach.

(Konwersacja Wilbur'a z Dream'em)

—Wilbur—
Hej Dream, co robisz?

—Ja—
Próbuje spać, a co?

—Wilbur—
O jezu, to nie przeszkadzam!
Chciałem tylko przeprosić, za dzisiejszą akcje..

—Ja—
Spoko, nic się nie stało, każdemu się zdarza zapomnieć o tym, że ktoś ma live

—Wilbur—
Nie jesteś zły?

—Ja—
Nie no co ty!
A teraz daj mi spać.

—Wilbur—
Dobranoc!

Westchnąłem cicho. Wogóle nie jestem zły, no bo o co? Phi.. Odłożyłam tym razem telefon na półke nocną i zasnąłem.

Pov. Wilbur

Jezu! Co ja najlepszego zrobiłem! Co jak Clay się na mnie obraził i jest zły? Co jeśli już się do mnie nie odezwie? W głowie miałem pełno pytań i zero odpowiedzi. Zacząłem normalnie w świecie panikować.

- Wiem! - krzyknąłem i napisałem do blondyna.

(D/A: nie będę pisać po raz kolejny tej rozmowy, so-)

Uśmiechnalem się. Uspokoiłem się wiedząc, że Clay nie jest na mnie zły, a nasze relacje pozostają bez zmian.

——————————————————

388 słów

Kurwa, sory ale ja tak mam, że coś publikuje, potem miesiąc przerwy i znowu XDD, ale postaram się teraz w przyszłym tygodniu coś jeszcze wstawić. Chce skończyć tą książkę jak najszybciej bo do upublicznienia mam jeszcze masę lektur dla was ;)

Thinking Too Much | Dreambur | ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz