7.

221 14 7
                                    

Minho pov:

Siedziałem na łóżku z głową opartą o zagłówek. 
Co było dziwne - rzeczywiście poczułem niepokój, gdy Jisung nie odpisywał na moje wiadomości. Tak po kryjomu - byłem gotów na wyjście z domu i zorganizowanie akcji poszukiwawczej... 

Owsik dupny - żyję.

Kotboy - cholera, jak dobrze... 
gdzieś ty był????

Owsik dupny - takie tam.

Mimo tego, że młodszy próbował wybrnąć, miałem wrażenie, że coś jest nie tak. Chociaż... Co ja mogłem wiedzieć, w zasadzie go nie znałem. Głupota. 
Poza tym, czułem się nieco odpowiedzialny za tego chłopaka. W końcu, mieliśmy się pobrać. 

Kotboy - spotkajmy się, Jisung. 

Owsik dupny - wybacz, niezbyt mam ochotę, chyba się położę. 

Zmarszczyłem brwi, kilkukrotnie czytając jego wiadomość. Mimo, że odmówił i mimo, że w mojej głowie pojawiło się wiele znaków zapytania, które niezbyt dawały mi żyć, uszanowałem jego decyzję. 
Cóż. Miałem nadzieję, że wszystko u niego okej. 

Kotboy - jasne.

𝐎𝐮𝐫 𝐛𝐚𝐝 𝐫𝐞𝐬𝐩𝐨𝐧𝐬𝐢𝐛𝐢𝐥𝐢𝐭𝐲... Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz