When Will You Notice That I Love You? | Im Jaebeom

• 1 •

Nazywasz się T.I i masz 24 lata. Mieszkasz w wielkiej willi z ojcem - Hyunjin'em, bratem, dwójką swoich przyjaciół i z kilkoma innymi osobami. Twoja matka zmarła przy twoim porodzie. Tak mówił ci ojciec, który jest właścicielem firmy zajmującej się nieruchomościami i coraz częściej ciągnie go do świata przestępczego. Przez to, że twój ojciec lubi czasami zrobić coś nielegalnego, np. swoim dobrym znajomym, którzy są kryminalistami daje mieszkanie, które oni będą zajmować nielegalnie często pojawia się u was policja, która przyjeżdża na kilka minut i odjeżdża. Masz starszego brata Jongsuk'a, z którym jesteś bardzo związana. Siedział już w więzieniu za kradzież, ciężkie pobicie i próbę zabójstwa. Tak naprawdę powinien być jeszcze w więzieniu, lecz twój ojciec dał mu tak dobrego adwokata, że był w więzieniu tylko 2 lata. Przez to, że jest starszy od ciebie o 8 lat nie pozwala ci na wiele rzeczy i ciągle pilnuje. Nawet w kuchni musi być przy tobie, ponieważ chce mieć pewność czy nie zrobisz sobie krzywdy. Nie masz mu tego za złe wręcz przeciwnie. W ten sposób pokazywał ci, że cię po prostu kocha. Twoimi najlepszymi przyjaciółmi są Changkyun i Baron. Changkyun podkochuje się w tobie i chce abyś została jego dziewczyną w czym pomaga mu Baron. Siedział w poprawczaku jednak nigdy nie chce powiedzieć dlaczego tam trafił. Poznałaś go w szkole podczas twoich nieudanych zawodów sportowych podczas, których skręciłaś kostkę i pamiętasz, że to właśnie on zniósł cię z bieżni, a Baron pomimo, że nie wygląda na takiego jest bokserem podczas nielegalnych walk i uratował cię kiedyś przed gwałtem. Chłopak również udzielił ci lekcji dotyczącej boksu. Kiedy twój ojciec dowiedział się o nich od razu zaprosił ich do swojego domu i kazał im się wprowadzić, ponieważ wiedział o ich kryminalnej przeszłości. Każdy z chłopców uszczęśliwiał cię na swój sposób, które nie zawsze kończyły się dobrze, bo musieliście czasami uciekać przed ochroną w sklepie ale wam to nie przeszkadzało. Nauczyłaś się żyć jako człowiek nieprzestrzegający prawa dzięki twojemu bratu, który nauczył cię jak kraść i nie zostać zauważonym, ojcowi, który chce założyć swój gang i dzięki twoim przyjaciołom, których kochasz jak starszych braci. Takie życie kompletnie ci nie przeszkadzało. Czułaś, że nikt nie jest w stanie ci zagrozić. Nawet w szkole kiedy twoi rówieśnicy dowiedzieli się, że twój brat był wtedy w więzieniu nie chcieli nawet do ciebie podejść, a tym bardziej sprawić ci przykrość, bo bali się, że jeśli twój brat wyjdzie z więzienia po prostu ich pobije. Jednak był jeden chłopak, z którym chodziłaś do szkoły podstawowej i średniej. Był to Im Jaebeom. Odkąd pamiętasz zawsze z nim rywalizowałaś o wszystko. O oceny, konkursy i nieszczęsne zawody sportowe. To przez niego skręciłaś kostkę, ponieważ zepchnął cię z toru. Obydwoje nienawidzicie się z całego serca i najchętniej wydrapalibyście sobie oczy jednak na to raczej nigdy się nie odważysz. Jaebeom jest członkiem dosyć brutalnego gangu. Widziałaś kiedyś na własne oczy jak zabił człowieka i na twoje nieszczęście on wtedy cię zauważył. Uciekłaś wtedy, ale Jaebeom postanowił ci grozić co robił do niedawna.

          ----------------------------------------------

Od kilku dni Jongsuk siedział nad jakimiś kartkami i nad czymś myślał. Jongsuk siedział na kanapie, a leżałaś na jego łóżku w jego pokoju i oglądałaś coś na telefonie. Co jakiś czas zerkałaś na brata i widziałaś na jego twarzy zmęczenie. W pewnym momencie Jongsuk uderzył ręką o stolik. Przestraszyłaś się przez co wyleciał ci telefon z rąk. Podeszłaś do Jongsuk'a.

- Wszystko w porządku? - spytałaś
- Tak, możesz pójść się położyć - odpowiedział
- Co tak cię zdenerwowało? - spytałaś ponownie
- Naprawdę nic T.I - powiedział
- Jak skończysz to nad czym tak zawzięcie myślisz to zrobimy coś razem? - spytałaś
- Oczywiście - odpowiedział

Wiedziałaś, że coś się dzieje, ale wiedziałaś też, że Jongsuk nic ci nie powie. Odpuściłaś i ponownie położyłaś się na jego łóżku. Wzięłaś swój telefon z podłogi i odłożyłaś go na szafkę obok łóżka. Mijały godziny a on dalej siedział nad tymi kartkami. Było już późno, więc zaczęły zamykać ci się oczy i po chwili zasnęłaś. Po kilku minutach Jongsuk skończył i usiadł na łóżku z uśmiechem na twarzy.