• 15 •

52 3 0
                                    

Jaebeom starał się uspokoić Cię jednak nie za bardzo mu to wychodziło. Jongsuk patrzył na was z bólem w oczach i zastanawiał się co robić. Baron kucnął obok Jongsuk'a i dotknął jego ramienia.

- Chociaż już nie będzie cierpieć - powiedział Baron
- Jakie to ma teraz znaczenie? - spytał Jongsuk

Baron tylko westchnął i podniósł się. Wstałaś z kanapy i wyszłaś z domu, a za tobą od razu pobiegł Jaebeom. Biegłaś w stronę lasu, który był blisko domu. W lesie zwolniłaś i szłaś w stronę jeziora, do którego chodziłaś z ojcem i bratem. Po chwili stałaś nad brzegiem. Wyciągnęłaś swoją broń i patrzyłaś na nią.

- Co ty chcesz zrobić?! - krzyknął Jaebeom, a ty na jego słowa odwróciłaś się w jego stronę - Oddaj mi to
- Idź stąd. Chcę być sama - powiedziałaś

Jaebeom podszedł do Ciebie i podniósł twoją dłoń, w której trzymasz broń i przyłożył ją do swojej głowy.

- Zastrzel mnie - powiedział
- Co? - spytałaś
- Zrób to - powiedział - Pamiętasz jak powiedziałem Ci żebyś mnie zastrzeliła jeśli twój tata umrze? Więc zrób to
- Przestań - powiedziałaś wyrywając swoją dłoń z jego uścisku i odsunęłaś się od niego

Staliście w ciszy i patrzyliście na siebie. Jaebeom podszedł do Ciebie i przytulił mocno, a ty stałaś bez ruchu.

- Przepraszam... - szepnął

Po dłuższej chwili chłopak odsunął się i podał Ci rękę.

- Chodźmy do domu. Tam jest bezpiecznie - powiedział

Podałaś swoją dłoń Jaebeom'owi i ruszyliście w stronę domu i byliście w nim po kilku minutach. Wchodząc do domu usłyszałaś hałas jakiejś spadającej rzeczy. Changkyun robił coś przy komodzie, a Baron podawał mu narzędzia.

- Gdzie jest Jongsuk? - spytałaś
- U siebie, ale nie kazał nikomu wchodzić nawet tobie, a poza tym dostał jakiegoś napadu furii. Rozwalił tą komodę i poszedł rozwalać swoje rzeczy - odpowiedział Changkyun
- Walić to - powiedziałaś

Zaczęłaś iść po schodach i po chwili stałaś przed drzwiami pokoju Jongsuk'a. Usłyszałaś dźwięk tłuczonego szkła. Otworzyłaś powoli drzwi i weszłaś do środka. Jongsuk opierał się rękoma o stolik, a w pokoju panował kompletny chaos. Lustro jego szafy było potłuczone, a drzwi od niej wyrwane. Jongsuk trzymał kawałek szkła w dłoni i ciężko oddychał.

- Co ty wyprawiasz? - spytałaś
- Po co tu przyszłaś?! - krzyknął
- Jongsuk, uspokój się - powiedziałaś
- Wyjdź stąd zanim coś Ci zrobię - powiedział
- Odłóż to - powiedziałaś i zacząłaś do niego podchodzić - Daj mi to

Jongsuk odwrócił się w twoją stronę i złapał Cię za gardło i przyłożył kawałek szkła do twojej twarzy, a ty odruchowo złapałaś jego dłonie.

- Puść mnie - powiedziałaś starając się odczepić dłonie brata

Jongsuk zaczął zachowywać się jakby był niezrównoważony i coraz mocniej zaciskał dłonie na twoim gardle, a ty miałaś wrażenie, że jeśli zaraz czegoś nie zrobisz to umrzesz z rąk swojego brata.

- Jesteś moim bratem... Proszę Cię puść... - mówiłaś

Po twoich słowach jego wyraz twarzy zmienił się na bardziej łagodny i puścił Cię. Zaczęłaś kaszleć i wdychać powietrze. Po chwili spojrzałaś na niego i zauważyłaś, że zaczął płakać.

- Daj mi to szkło... Nie rób nic głupiego - powiedziałaś
- Chciałem Cię zabić... - szepnął
- Ale zrobiłeś to nieświadomie. Posłuchaj, kocham Cię i nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie, dlatego daj mi ten kawałek - powiedziałaś
- Przepraszam - powiedział i przeciął swoją skórę na szyi szkłem
- Nie! - krzyknęłaś

When Will You Notice That I Love You? | Im JaebeomOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz