part 1.4 listopad

244 11 4
                                    

"Wiesz" bezcielesny głos przerywa ten niesamowicie ludzki śpiew. "Śmiem twierdzić, że mógłbym ci w tym pomóc, Bucky."

Jest 11 listopada. Steve opuścił obiekt punktualnie o godzinie 04:00 quinjetem jadącym na Łotwę. On i Bucky pożegnali się i pożegnali się poprzedniej nocy, więc Steve pozwolił mu spać tego ranka, kiedy wyjeżdżał. Co zrobił Bucky. Aż do popołudnia.

Kiedy w końcu siada, ma nie więcej niż dziesięć sekund, zanim napad zawrotów głowy kładzie go z powrotem na łóżku, płasko na plecach, a gdy już się kładzie, odpływa, jakby był odurzony. W tym momencie nie jest pewien, czy nie został odurzony. Naprawdę powinni razem świętować Dzień Weterana - Bóg wie, zostali zaproszeni na wystarczająco dużo przyjęć, parad i nabożeństw żałobnych, by byli zajęci od wschodu do zachodu słońca. To znaczy Steve.

Zamiast tego Steve jest poza krajem na misji, a Bucky jest w łóżku, czując się, jakby właśnie wypolerował piąte piętro.

A im więcej o tym myśli, tym bardziej niesprawiedliwie się czuje. Powinien czuć się tak chory, gdyby delektował się butelką whisky.

Kiedy zdaje sobie sprawę, że cokolwiek jest z nim nie tak, rozwinęło się w coś naprawdę wyniszczającego, godzi się na podjęcie działania. Tylko że teraz nawet nie czuje, że mógłby przejść do skrzydła medycznego. W panice chwyta telefon komórkowy, którego używa tylko do wysyłania wiadomości lub dzwonienia do Steve'a, ze stolika nocnego i otwiera pole wyszukiwania Google. Wpisuje bóle brzucha, krwawienie, nudności, zawroty głowy, wstrzymuje oddech i czeka na wyniki.

Trafia na WebMD.com, z którym Friday najwyraźniej ma problem.

„Nie, dziękuję" - mówi głośno Bucky do pustego pokoju. „Jestem prawie pewien, że mogę to rozwiązać samodzielnie".

„WebMD.com nie jest wiarygodnym źródłem informacji diagnostycznych, Bucky..."

"Pójdę do lekarza, dobrze?" obiecuje. "Pójdę. Po prostu chcę wiedzieć, co to może być ".

„Biorąc pod uwagę twoją fizjologię i modyfikacje, które..."

„Jak mam cię wyłączyć?" Warczy Bucky.

„Przepraszam, Bucky, nie będę przerywać" - odpowiada.

Próbuje sobie przypomnieć, że to tylko program, ale nadal czuje się wręcz źle, że był dla niego taki niegrzeczny. Może i jest robotem, ale wydaje się taki prawdziwy - i naprawdę, tylko próbował się nim opiekować. Skupia się na odpowiadaniu na pytania.

Dla: mnie

Płeć: męska

Wiek:

Bucky wzdycha. Jeśli wejdzie w swój rzeczywisty wiek, z pewnością postawi tuzin dziwnych diagnoz, które po prostu są stare i umierające. Wybiera z menu 25-34 lata i ma nadzieję, że nie wypaczy to zbyt mocno wyników.

Ekran ukazuje ludzkie ciało - blade, pozbawione rysów i wyrzeźbione. O wiele łatwiej jest udawać, że to wszystko dzieje się z tym facetem niż z nim. Najpierw wybiera brzuch, przybliża i określa cały brzuch. Pojawia się lista symptomów, a on zaczyna zaznaczać pozycje z listy. Prawie czuje się trochę lepiej, od samego początku przyznania się w jakimś stopniu do tego, czego doświadcza. To z pewnością nie umniejsza jego upokorzenia, ale i tak jest łatwiejsze niż powiedzenie tego wszystkiego dziewczynie w fartuchu na dole. Wybiera wszystko, co ma zastosowanie, nawet jeśli wydaje się to zbędne.

Wzdęcie lub pełność

Zmiana nawyków żywieniowych

Częsta potrzeba wypróżnienia

Proste życie | TŁUMACZENIEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz