Bestia/Garfield Logan:
Podstawowe informacje o tobie:
Rodzina: Jesteś córką Supermana
Praca: Pomagasz swojemu ojcu w ratowaniu świata i Metropolis, a na co dzień chodzisz do szkoły
Pierwsze spotkanie:
Leciałaś w stroju Supergirl (załóżmy, że nie ma kuzynki Clarka i ty masz tytuł Supergirl dop.aut), twój tata powiedział, że będziesz trenować z Tytanami. Wiedziałaś kim są niektórzy ponieważ widziałaś niektórych na misiach całej ligi. Wylądowałaś z swoim ojcem przed wielkim budynkiem w literze "T". Przed budynkiem stał skład młodych tytanów. Starfire podeszła do ciebie i do Supermana witając ciebie w grupie. Chwile Clark rozmawiał z nią i odleciał mówiąc, że wróci po mnie za 3 tygodnie. Starfire zaprowadziła cię do reszty grupy.
- [Twoje imię] to jest Damian, Raven, Jaimie i Garfield - Starfire powiedziała i pokazywała na wszystkich kolejno, twój wzrok zatrzymał się na chłopaku który był cały zielony. Obserwowałaś go często na misjach jak zmieniał się w zwierzęta. Wszyscy się z tobą przywitali, Damian rzucił komentarzem, że znowu będzie musiał się z tobą użerać a ty się tylko zaśmiałaś. Weszliście do budynku Garfield zaproponował, że oprowadzi cię po nim a ty się zgodziłaś. Szliście przez korytarze, słuchałaś wszystkiego co mówił Garfield aż nagle zamilkł a ty spojrzałaś na niego szybko.
- Tu będzie twój pokój - Garfield powiedział i wskazał na drzwi - Jakby coś się działo to mój pokój jest na przeciwko i możesz przychodzić zawsze
- Dziękuje - Powiedziałaś uśmiechnięta i weszłaś do pokoju a Bestia pożegnał się z tobą na chwile idąc do Jaimie'ego który go wołał. Rozglądałaś się po pokoju, twój tata już wcześniej przywiózł twoją walizkę z ubraniami więc na spokojnie mogłaś przebrać się w normalne ubrania.
Drugie spotkanie/Zaprzyjaźnienie się:
Siedziałaś w salonie, Starfire zawołała cię na wieczór zabaw i małą imprezę powitalną nowego członka załogi. Damian i Jaimie rywalizowali w gry kto jest lepszy a kto gorszy, Raven gadała z Starfire a ty wszystkich obserwowałaś. Nie było Bestii co cię trochę zmartwiło więc uciekłaś nie zauważalnie z salonu szukając zielonego przyjaciela. Chodziłaś po pokojach sprawdzając każdy po kolei. Doszłaś do jego pokoju, zapukałaś w drzwi otwierając je, nikogo nie było w pomieszczeniu a okno było otwarte na oścież. Wyjrzałaś za nie, spojrzałaś do góry na cały budynek. Na dachu było widać jak kogoś nogi zwisają. Wyleciałaś przez okno i siadłaś obok chłopaka patrząc na miasto.
- Ładny widok prawda? - Chłopak powiedział uśmiechając się i patrzą na oświetlone miasto z dala od siedziby, kiwnęłaś głową zgadzając się z chłopakiem.
- Jak się tu dostałeś? Nie widzę tu drwi na dach nigdzie - Pytasz patrząc na chłopaka a on na ciebie
- Zmieniłem się w ptaka - Garfield powiedział kiedy zawiał mocniej wiatr a ty lekko zaczęłaś się trząść z zimna. Chłopak zdjął swoją bluzę i zakrył cię nią. - Dziękuje
Milczeliście przez długą chwile. Myślałaś, że chłopak zawsze jest zabawny i wygłupia się cały czas, ale teraz poznałaś go od tej innej strony. Patrzyliście oboje na miasto uśmiechając się i nic nie mówiąc, cieszyliście się swoją obecnością i chwilą która trawa.
- Przychodzę tu kiedy chce odpocząć lub pobyć sam ze sobą. Nikt nie wie o tym, że tu przebywam oprócz mnie i ciebie - Garfield mówi patrząc na ciebie a ty dalej patrzysz na miasto.
- Zachowam to w tajemnicy - Mówisz w końcu patrząc na chłopaka - Jesteśmy przyjaciółmi przecież
- Jakie jest twoje ulubione zwierzę? - Garfield spytał wstając i odchodząc bardziej z końca dachu
- [twoje ulubione zwierzę] - Powiedziałaś a Garfield zmienił się w [ twoje ulubione zwierzę] a ty uśmiechnęłaś się i zaczęliście rozmawiać od czasu do czasu śmiejąc się głośno z żartów Garfielda
Spotykasz go jako bohater:
Wiedzieliście kim jesteście od razu.
Jego uczucia do ciebie:
Lubiłem bardzo [twoje imię], była bardzo niesamowita nie tylko przez moce. Była piękna, inteligentna, pomocna każdemu i przede wszystkim lubiła moje żarty. Myślałem, że jest dla mnie jak przyjaciółka ale coraz bardziej zbliżamy się do siebie. Damian śmiał się jeden raz, że jesteśmy jak papużki nierozłączki i pewnie jesteśmy razem ale ukrywamy to przed wszystkimi. Cóż niektórzy wzięli to za żart a ja długo nad tym myślałem i zdałem sobie sprawę, że kocham [twoje imię].
Wyznanie uczuć/Pierwszy pocałunek:
Leżałaś na dachu z Garfieldem, była już noc więc było widać gwiazdy i od czasu do czasu samoloty lecące po niebie. Leżeliście tak na kocu i patrzeliście na gwiazdy a ty opowiadałaś o konstelacji gwiezdnej. Zauważyłaś, że Bestia ciągle patrzy na ciebie zamiast na niebo, przestałaś mówić i patrzyłaś na niego. Garfield oparł się na jednej ręce i nachylił nad tobą całując twoje usta. Nie zdążyłaś oddać pocałunku kiedy Starfire zawołała was na misję.
Po misji nie mieliście już czasu jak pogadać było późno, każdy był zmęczony i wszyscy poszli spać. Oprócz ciebie, leżałaś na łóżku nie wiedziałaś co zrobić. Twój przyjaciel cię pocałował, zaczęłaś myśleć o wszystkich chwilach które spędziłaś z nim. Zdałaś sobie sprawę, że kochasz Garfielda. Wstałaś z łóżka wychodząc z swojego pokoju, zapukałaś do pokoju Garfielda. Otworzył drzwi w samych spodniach od piżamy a ty spojrzałaś w jego oczy. Nie wiedziałaś jak ubrać w słowa to co chciałaś powiedzieć, złapałaś jego twarz i pocałowałaś. Chłopak z początku był zaskoczony ale po chwili oddał pocałunek kładąc ręce na twoją talię. Odsunęłaś się od niego uśmiechnięta.
- Kocham cię - Powiedziałaś, a Bestia znowu ciebie pocałował ciągnąc w głąb pokoju i zamykając drzwi. Położyliście się na łóżku przytuleni do siebie zasnęliście.
CZYTASZ
Boyfriend scenarios DC/Marvel
Random*aghe* kłaczek No więc zauważyłam, że jest mało Boyfriend scenarios z DC, więc tak jakby postanowiłam napisać o tym. Żeby się nie ograniczać bo lubię dwie wytwórnie filmowe postanowiłam też, że zrobię z Marvela. ( Mile widziane postacie kobiece) D...