Spotykasz go jako bohatera DC

337 10 0
                                    

🦸Clark 🦸

Siedziałaś na ławce w parku. Zostały ci trzy dni w Metropolis, miałaś już napisany artykuł. Oczywiście pomógł ci przy tym wybitny pisarz Clark Kent. Tak więc, siedziałaś na ławce i czekałaś na swojego przyjaciela. Usłyszałaś krzyk kobiety, wstałaś szybko i skierowałaś się w stronę krzyku. Spojrzałaś na budynek który się palił, była tam kobieta, Supermana nie było. Postanowiłaś wbiec i uratować ją. Ludzie chcieli cię zatrzymać ale ty byłaś szybsza i wbiegłaś do budynku. Zakryłaś rękawem od bluzy usta i nos, szłaś przez ogień szukając kobiety. Znalazłaś ją skuloną w roku pomieszczenia. Krzyknęłaś "Hej" żeby zwrócić jej uwagę, kobieta spojrzała na ciebie. Złapałaś ją za rękę i podniosłaś ją, zaczęłyście iść na wewnątrz. Spojrzałaś na górę, zobaczyłaś, że belka zaraz się załamie. Pchnęłaś kobietę do strażaka, upadłaś na drugą stronę kiedy belka się załamała. 

- Idź! - Krzyknęłaś do strażaka, już lepiej żebyś ty sama zginęła niż żeby wszyscy. Strażak wybiegł z kobietą. Zamknęłaś oczy i wstałaś, chciałaś spróbować skoczyć przez belkę i ogień. Odsunęłaś się parę kroków i zaczęłaś biec. Skoczyłaś przez belkę, poczułaś jak ktoś cię łapie zamknęłaś oczy. Osoba wyprowadziła cię na zewnątrz, otworzyłaś oczy i zobaczyłaś Supermana. Trzymał cię mocno lewitując w powietrzu. Spytał czy nic ci nie jest. Kiedy powiedziałaś, że nie mężczyzna z S na piersi odleciał z tobą na dach jakiegoś budynku. Odstawił cię na ziemnie i ciągle na ciebie patrzył. 

- To było niebezpieczne [twoje imię] mogłaś zginąć - Powiedział poważnym głosem 

- Tak wiem ale mój brat nauczył mnie, że w każdym człowieku jest bohater, nie trzeba nosić peleryny, maski, przebrania żeby uratować komuś życie. - Powiedziałaś poważnie i spokojnie. Superman patrzył na ciebie zdziwiony, jakby pierwszy raz słyszał od kogoś takie słowa. 

- No Dobrze [twoje imię] - Powiedział już normalnym tonem 

- Skąd tak właściwie znasz moje imię?

- Moja kuzynka, Supergirl mówi o tobie dużo - Odleciał zostawiając cię samą. Kuzynka Supergirl? Zaraz, czy to możliwe, że Clark Kent to Superman? Zaczęłaś rozmyślać wychodząc z budynku podbiegł do ciebie Clark 

- Oh [twoje imię] nic ci nie jest? Słyszałem o pożarze - Powiedział przytulając mnie

- Nic mi nie jest, już się pytałeś - Spojrzałam na niego, mężczyzna odsunął się lekko

- Co mnie zdradziło?

- Kuzynka Kara - Zaśmiałaś się  

🦇Bruce🦇

Dowiedziałaś się dzięki urodzinom dziadka. Upierał się, że chce być w pracy i no wyszło, że pomogłaś im w misji Batmana.

🏹Oliver🏹

Wiesz kim jest Oliver, dowiedziałaś się kiedy potrzebował "przynęty".

⚡Billy ⚡

Poszłaś do galerii handlowej, niedługo Billy ma urodziny więc postanowiłaś kupić mu coś. Nie miałaś pomysłu, chodziłaś po sklepać bez celu, znaczy miałaś cel ale rzeczy jakie widziałaś nie przypadły ci do gustu. Usiadłaś w końcu na ławce pomiędzy sklepami, wyciągnęłaś telefon i spojrzałaś która jest godzina. 

- Świetnie, spędziłam tu dwie godziny - Powiedziałaś cicho i smutno

- Czy coś się stało? - Powiedział bardzo męski przejęty głos. Podniosłaś głowę i otworzyłaś w szoku buzie. Był to Shazam, w swoim przebraniu i jakby gotowy do walki z potworami 

- Nie wiem co kupić przyjacielowi na urodziny, to tyle, nie ma żadnych potworów przy mnie - Powiedziałaś i wstałaś 

- Oh to duży problem, może kup coś co lubi - Shazam uśmiechnął się szeroko

- W sumie,  lubi sport - Powiedziałaś zastanawiając się. Nagle olśniło cię, przecież chłopak jeździł na deskorolce a jego starą zniszczyli ci dwaj chuje  - Okey już wiem! Dzięki - Powiedziałaś i pobiegłaś do sklepu sportowego. Facet patrzał jak biegniesz i uśmiechnął się, poszedł do toalety i zmienił się w nastolatka idąc do swojej rodziny, która wybierała rzeczy na przyjęcie urodzinowe Billy'ego. 

🏃Barry🏃

Wiesz kim jest Barry, po waszym pierwszym spotkaniu. 

Boyfriend scenarios DC/MarvelOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz