Pierwsze spotkanie DC

644 15 1
                                    

🦸Clark 🦸

Siedziałaś w S.T.A.R. Labs z Cisco, Iris i Caitlin, Barry biegał po mieście za meta-człowiekiem. Nagle zawiał mocny wiatr w laboratorium i Barry uśmiechnął się do was. Zmienił strój Flasha na swoje normalne ubranie. Iris podeszła do brązowowłosego i pocałowała go namiętnie. Patrzyłaś na nich samotnie, chciałaś żeby ktoś cię tak całował jak Barry całował swoją ukochaną dziennikarkę. Harrison Wells z swoją córką z ziemi 2, przyszli do nas żeby nam pomóc z metą, a teraz nas opuszczają. Weszliśmy do pomieszczenia gdzie jest "teleporter", Cisco założył swoje gogle i otworzył portal do ziemi 2, pożegnaliśmy się z nimi przytulając i dziękując. Wally przybiegł z dużą prędkością zostawiając za sobą smugę piorunów, przytulił Jesse. Wszyscy się uśmiechnęli parząc na nich, Harry pogonił swoją córkę i wskoczyli w tunel. Cisco zamknął tunel i wróciliście do pomieszczenia głównego.

- To co? Koniec na dziś? - Barry powiedział i jak na zawołanie zawył alarm, był inny niż dla meta-ludzi lub normalnego włamania. Cisco, Caitlin, Barry i ty podbiegliście do panelu.

- To Kara, ma problemy w swoim świecie - Cisco wziął gogle mówiąc to, twój brat przebrał się w strój Flasha. Kara i Barry byli bliskimi przyjaciółmi, Cisco zbudował tam alarm jakby Supergirl miała problemy i na odwrót, Biegłaś za nimi razem z małym Flashem, Caitlin i Iris. Ramon otworzył portal do ziemi 38. Złapałaś za rękę Barry'ego który już miał biegnąć do innego świata.

- Tak? - Barry spytał patrząc, nie wiedziałaś co chciałaś od niego, patrzyłaś chwile na niego

- Lecę z wami - Powiedziałaś z nadzieją, że się zgodzi. Chłopak spojrzał na Iris, dziewczyna kiwnęła głową na "TAK". Brązowowłosy złapał cię za kurtkę i pobiegliście. Przenieśliście się do Catco, Cat spojrzała na nasz szokowana, Powiedziałaś "Dzień dobry" i pobiegliście do windy jadąc na dół.

- Gdzie może być Kara? - Cisco wybiegł pierwszy a wy za nim. Rozglądając się po niebie i budynkach i szukając czerwonej peleryny.

Nagle przed wami wylądowała kobieta, ubrana na czarno a w powietrzu latała Supergirl.

- Flash jesteś potrzeby - Powiedziała podchodząc do nas, czarny samochód podjechał do nas, wybieli zabierając raczej złoczyńcę. - Spotkajmy się w moim mieszkaniu

Dziewczyna odleciała, Barry złapał nas za kurtki i pobiegł szybko. Krzyknął "Pierwszy" kiedy Kara wleciała do mieszkania przez okno. Zaczęłaś się rozglądać kiedy chłopcy byli zajęci rozmową z Karą. Zobaczyłaś mężczyznę w okularach i uśmiechem na twarzy, patrzał na ciebie.

- Pierwszy raz w innym świecie? - Zaśmiał się podchodząc do ciebie, uśmiechnęłaś się na to co powiedział - Clark Kent, kuzyn Kary - Podał ci rękę

- [twoje imię] Allen, młodsza siostra Barry'ego - Złapałaś jego rękę i uścisnęłaś.

Kiedy Barry załatwił potwora z Supergirl i jak się okazało z tajemniczym Supermanem, miałaś wracać. Strasznie nie chciałaś ten dzień spędzony na ziemi 38 dał ci nowe życie.

- Barry możemy pogadać? - Spytałaś odchodząc od wszystkich, chłopak poszedł za tobą

- Co tam [twoje imię]?

- Chce tu zostać - Powiedziałaś poważnie, chłopak spojrzał na ciebie szukając żartu. Zaczął pytać czy na pewno, czy nie będę tęsknić, czy sobie poradzę, czy wiem, że nie będę miała kontaktu zbytnio z ziemią 1 i z nim. Po małym przesłuchaniu, chłopak cię przytulił. Zawołał Karę pytając się czy możesz u niej zamieszkać. Na szczęście zgodziła się mówiąc, że będzie miała super przyjaciółkę. Chłopak jeszcze raz mnie przytulił i pobiegł z Ciso, chciało ci się trochę płakać ale Kara, Clark i inni robili wszystko, żebym dziś ani jutro ani nigdy nie czuła się źle przez to, że zostawiłaś brata.

Boyfriend scenarios DC/MarvelOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz