Poszłam z dziewczynami do swojego pokoju i zaczełam wszystko co mam pakowac to toreb.
-Ej ej ej, Y/n Co ty robisz?
-Podoba ci sie tu?-powiedzialam
-Ymmm, no tak
-To zostań ty i Malwina tu z chłopakami a ja wyjeżdżam do Francji, i tyle w tym temacie...
-CZEKAJ CO?
W tej chwili Maja wyszła z pokoju i krzknela: Y/N CHCE WROCIC DO FRANCJI!!!
Kazdy z nich popatrzył sie na dziewczyne jakby nie brali tego na serio...
|| Pov Dream||
Dziewczyny weszly do pokoju i po pewnym czasie Maja krzykneła, ze Y/n chce wrócic do starego miejsca zamieszkania i chodziło tu o Francje...
Popatrzylismy sie na dziewczyne, ktora wchodziła do pokoju, wydawało nam sie ze Y/n to dla zartu robi, wiec nie bralismy z chlopakami tego na serio.
Po kilku minutach kazdy sie rozszedł do swojego pokoju
||Pov Y/n||
Była godzina 03:12, Postanowiłam wejsc do pokojów chłopaków aby zobaczyć co robią.
George spałClay spał
Quackity coś jadł
Wsumie dziewczyny tez niestety spały, Malwina u Quackityego😏 a Maja u mnie.
Tommy spałWilbur też spal
A Karl przeglądał cos na telefonie.
(Mam nadzieje ze nikogo nie zapomnialam wypisac, a jesli zapomnialam to ten ktos spal)
Postanowiłam że wezme Karton i spakuje wszystkie rzeczy jakie dostałam Karla i mu je oddam.
Włozyłam do srodka 7 bluz, 2 pary dresow, branzoletki, naszyjniki, lakiery i liściki miłosne ktore pisal jak byl we mnie zakochany.
Ubrałam sie w czarną koszulke, krotkie jasne dżinsowe spodenki, jasno brązowy płaszcz (nie wiem jak to sie poprawnie nazywa) i czarny kapelusz.
Byłam już cała spakowana, nie miałam biletu na samolot a nie chciałam tu spedzic ani dnia dluzej, zadzwoniłam do chłopaka ktory kiedys zawsze mi poprawiał humor, to był BadBoyHalo.Spytałam sie go czy bym mogła u niego na pare nocy zostac i jak przypuszczałam zgodził sie. Ciekawiło mnie czemu o tej godzinie nie spi, ale nie wazne. Postanowilismy, ze o 04:20 przyjedzie pod dom aby mnie zabrac.
Za 10 minut powinien przyjechac Darryl, przez kilka minut sprawdzałam social media az zadzwonił do mnie BBH, powiedział ze jest pod domem a ja go zaprosiłam do srodka aby pomogl mi przeniesc rzeczy, pod koniec wzielam karton z rzeczami karla i zapukalam do jego pokoju
*Puk puk*
-ℙ𝕣𝕠𝕤𝕫𝕖
-Oddaje *kladzie karton na biurko*
-𝕄𝕠𝕫̇𝕖𝕞𝕪 𝕡𝕠𝕣𝕠𝕫𝕞𝕒𝕨𝕚𝕒𝕔? ℙ𝕣𝕠𝕤𝕫𝕖...
-Sory, ale ja juz jade
-𝔾𝕕𝕫𝕚𝕖?
-Nieważne
Po tych słowach poprostu wsiadłam do auta Bada (nie wiem jak to sie odmienia)
I pojechalismy do jego domu.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
-410 słow
CZYTASZ
[Zawieszone] Jesteście dla mnie rodziną//DreamSMP
FantasyHistoria jest o Dziewczynie ktora musiała zerwac kontakt z Dream Team na dlugi czas