Pov. Kacper
Całą noc myślałem nad tym co mi jest. Zastanawiałem się co muszę czuć do Julki. Ciągnie mnie do niej.
Może ja.... Się.. zakochałem...?
Ale co z Piotrkiem przecież to jego kocham. To on jest moją miłością życia.
Muszę się chyba pożegnać z nim, bo jego pewnie już nie zobaczę więc skupie się na tym co tu i teraz.
Pov. Piotrek
Muszę coś zrobić żeby tylko nie stracić mojej miłości, co jeżeli już traci wiarę? Muszę się pospieszyć.
Wpadłem do pierwszej lepszej kwiaciarni i kupiłem kwiaty.
Popędziłem nad dobrze znany mi już adres.
Zapukałem do drzwi, a przed nimi stanęła Kasia.
Wszedłem do środka i powiedziałem wszytko oraz dałem kwiaty.
Teraz to wszystko zrealizować. Plan idealny nic nie może się zepsuć.
Wybiegłem z mieszkania ale już tu czekała mnie nie miła niespodzianka.
A pan gdzie się wybiera? Masz pozwolenie?-Powiedział strażnik
Eeee... Idę do moich przyjaciół...?-Powiedziałem niepewnie, a strażnik spojrzał na mnie nie pewnie.-Zaoferowali mi pracę więc się tam wybieram.-Powiedziałem
Nie mam pojęcia co ty knujesz ale puszczę cię.-Powiedział wąsacz.-Miłej zabawy ale musisz być przed godziną 19:00 bo inaczej czeka cię surowa kara.
Ja na ten sygnał się uśmiechnęłam i pobiegłem dalej.
Już chciałem wsiąść do auta ale go nie ma.
Gdzie on do cholery jest.-mruknełem cicho pod nosem.
Rozejrzałem się na około w celu poszukiwania mojego auta. Moim oczom ukazał się rower.
Idealnie-Powiedziałem-To jest pani Cosgrove. Pożyczę od niej tylko muszę jeszcze ją znaleść.
Pobiegłem do jej domu i zadzwoniłem do drzwi.
Nikt się nie odzywa. CZY WSZYSTKO MUSI MI DZIŚ UPRZYKRZAĆ ŻYCIE?!
Rozejrzałem się po ogrodzie staruszki, czy przypadkiem jej tam nie ma.
Z tyłu usłyszałem głos starszej pani.
Szukasz czegoś młody chłopcze?-Zapytała staruszka wolnym tempem podchodząc do mnie z ręką na krzyżu i laską.
Mógłbym może pożyczyć pani rower?-zapytałem.
Tak. A do czego ci on potrzebny?-Zapytała.-W głębi czuje że bardzo go potrzebujesz, a rzecz którą robisz jest ważna. Niech zgadnę... Miłość?-Powiedziała staruszka a ja zrobiłem duże oczy z wrażenia.
-Tak... Skąd pani to wie?-Odpowiedziałem.
-Oj chłopcze.... Dużo o mnie nie wiesz. Starsza kobieta ze mnie, doświatczona życiem i z odrobiną pewnego przeczucia.-Powiedziała starsza pani po czym uśmiechnęła się i poszła.
Idąc dopowiedziała jeszcze "Baw się dobrze i trzymaj się swojego planu, to on będzie kluczowy." Wtedy zniknęła w oddali domu.
Ja zdziwiony wsiadłem na rower i odjechałem. Cała drogę myślałem o słowach starszej pani.
Może dobrze ułoży mi się z Kasią i będę z nią szczęśliwy?
Może plan wypali i znów będę z Kacperem?
CZYTASZ
Rozdzieleni~KxP
Fanfiction✨🏳️🌈Głównie dla fanów KxP🏳️🌈✨ Główni bohaterowie czyli Kacper Porębski i Piotr Charaziński zostają rozdzieleni i oddaleni od siebie bez żadnego kontaktu. Czy uda im się siebie odnaleźć? Czy będą znowu razem?