Rozdzieleni~KxP

9

Odrazu mówię że nie bierzcie tej książki jak nie wiadomo czego. Jest to opowieść która nie miała i nie będzie mieć miejsca. Mówię szybciej żeby później nie było nie domówień.
Pov. Kacper

Myślałem nad tym co stało się wczoraj. I nie, nie myślałem o tym czy projekt był ładny, czy też nie.

Myślałem nad tym czy napewno jestem gejem. (Masz bardzo ciekawe przemyślenia XDD)

Nie przeszkadzało mi zbytnio to że Julka mnie pocałowała mimo że nie byłem z tego zadowolony.(bardzo ciekawe zdanie Kacper✨)

Pov. Piotrek

Dziś postanowiłem że serio chce znaleźć Kacpra, ja go kocham. Jedyne co musiałem zrobić to poświęcić moja przyjaciółkę. Ja ja kocham ale tak po przyjacielsku. Postanowiłem że pójdę do niej i spróbuję do niej zarywać. Muszę się stąd wyrwać.

Bardzo trudno mi to przychodzi. Bardzo trudno jest mi oszukać moja przyjaciółkę, ale zrobię to dla Kacpra.

Hej Kasia- Powiedziałem kiedy ujrzałem Kasie.

Hej Piotrek, co cię do mnie sprowadza?-Mówiła Kasia

W sumie to poprostu chciałem się spodkać-Odparłem

A no wejdź -Odpowiedziała dziewczyna.

Mam nadzieję że nie przeszkadzam- Powiedziałem już w progu domu

Nie, skąd że-Odparła Kasia z uśmiechem na twarzy.

Usiądź na kanapie. Ja wyciągnę ciasteczka z szafki.-Powiedziała Kasia

Nie czekaj ja mam ciastka.-Powiedziałem zestresowanym i załamującym się głosem

A no dobrze jak nalegasz- Powiedziała Kasia

Kurde chyba spaliłem. Cóż ja nie pojemajem w romantycznych rzeczach.

Z plecaka wyjąłem ciastka. Po drodze kupiłem również kwiaty. Chcę jej je wręczyć.

Nadal nie mam pojęcia co ja robię ale wiem jedno, robię to dla Kacpra.

Tutaj je mam-wyjąłem ciasteczka zwane również Jeżykami.

O kocham te ciastka-Powiedziała Kasia- Wszystko ok Piotrek? Bo wydajesz się zestresowany.

W tym momencie jeszcze bardziej się zestresowałem ;-;

Nie skąd że-Powiedziałem mimo to że całe ręce mi się trzęsły.

Kasia przybliżyła się do mnie i lekko się uśmiechnęła, a ja byłem trochę zdezorientowany.

Powiedz prawdę. Widzę chyba-Powiedziała po czym dała mi całusa w policzek-To tak na rozluźnienie-Powiedziała po czym się odsunęła i lekko się zaśmiała.

W moich myślach rozpętała się burza.
Jakby mi się udało to co wtedy?
Co jeżeli mi się nie uda?
Co ona zrobi jak dowie się tego co chce zrobić?

Wyraźnie na moich policzkach pojawiły się czerwone widoczne pultyny.

Spokojnie nie zjem cię Piotrek-Dopowiedziała

Ale ja się nie stresuje ani nic skąd-Powiedziałem nie pewnym głosem

Jeżeli chcesz do mnie zarwać to wiedz że masz szansę-Powiedziała dziewczyna z widocznym zadziornym uśmiechem na twarzy po czym wstała z kanapy i poszła coś zrobić w kuchni.

**🤘**
A dzień dobry dawno mnie tu nie było😅
(Bez mojej notatki 418 słów)

Ig: kubekjestem ✨