Suho
Twój chłopak zabrał cię do restauracji. Wszystko było by świetnie tylko nie to źle był zazdrosny o kelnera. Ten co podchodził to się o ciebie albo przypadkowo obcierał albo jakieś liściki ci dawał które wyrzucałaś. Jak wyszliście z restauracji Suho zrobił naburmuszoną minę i się nie odzywał do ciebie.
- Suho o co ci chodzi?
- Powinnaś wiedzieć.
- Co ja takiego zrobiłam?
- Pozwalałaś temu kelnerowi się o ciebie pocierać i przyjmowałaś od niego karteczki.
- O to ci chodzi. Nie zauważyłeś że wszystkie karteczki od razu wyrzucałam a na końcu zgłosiłam menedżerowi zachowanie tego kelnera. Wiesz że kocham tylko ciebie. - przybliżyłaś się do niego gdy dochodziliście do domu.
- Udowodnij mi to. - powiedział jakby nadal naburmuszony ale widać było że mu się podoba twoje zachowanie.
- Dobrze. - jak weszliście do domu zatrzesnełaś drzwi wejściowe i przekręciłaś na zamek. Jak już ściągneliście płaszcze i buty przyparłaś chłopaka do ściany. Zaczęłaś rozpinać jego koszule i całować go.
- Co ty robisz? - zapytał chłopak nie wiedząc co ma myśleć.
- Udowadniam że kocham tylko ciebie i tylko z tobą. - zrobiłaś minę pedofila i ściągnełaś jego koszule. Pociągnełaś chłopaka za pasek do salonu i popchnełaś go na kanapę. Usiadłaś na chłopaku i wbiłaś sie w jego usta. Chłopak teraz zrozumiał o co chodzi i przejął kontrolę przekręcając was tak że teraz ty byłaś na dole.Xiumin
Wyciągnełaś chłopaka na basen bo chciałaś się trochę rozluźnić i powygłupiać z nim. On zamiast się zrelaksować na basenie to wszędzie widział wrogów. Trzymał się blisko ciebie a jak mu uciekłaś wpadł w panikę że ktoś ci coś zrobi. Uspokoił się dopiero jak cię znalazł trochę się uspokoił. Pływaliście sobie w głębokim basenie gdy nagle chłopak wyszedł i zniknął ci z widoku. Poszłaś go poszukać i znalazłaś go stojące przy ścianie przygnębionego. Podeszlaś do niego i go przytuliłaś. On odwzajemnił przytulasa jak zobaczył twój uśmiech.
- Co się stało kochanie? - zapytałaś odrywając się od niego i łapiąc go za ręce.
- Nie mogę już patrzeć jak te oblechy się ślinią na twój widok. - powiedział z miną zbitego psa.
- Nie masz być o co zazdrosny. Kocham ciebie i nikt inny mnie nie interesuje. - pocałowała go w usta. On oddał pocałunek ale po chwili się odsunął.
- Może pójdziemy już do domu?
- Mam lepszy pomysł. - pociągnełaś go do toalety i zamknelaś za wami drzwi. - Najpierw tutaj szybki numerek, potem korzystamy z czasu który nam został a w nocy dostaniesz niespodziankę za bycie grzecznym chłopcem. Może być?
- Wiesz jak ja cię za to kocham? - ty pocałowałaś go namiętnie i dotrzymałaś słowa.Kai
Chłopak namówił cię na pójście na siłownię bo chciał więcej czasu z tobą spędzić. Ćwiczyliście i cały czas chłopak miał ponurą minę. Jak wyszliście zapytałaś się go o co chodzi.
- Nie zauważyłaś jak się ci zboczeńcy na ciebie patrzyli?
- Czyli o to ci chodzi. A ty nie zauważyłeś że chowałam się za ciebie i posłałam im mordercze spojrzenia?
- To przez to?
- Tak głuptasie.
- Czyli martwiłem się na marne?
- Tak. Ale nie zrobiłeś sceny więc możesz dostać nagrodę jak będziesz grzeczny. - zrobiłaś dwuznaczną minę. Jak chłopak się zgodził na to chciałaś skorzystać z tego więc go prowokowałaś. Gdy obok was przechodził ktoś ładny zjeżdżałaś ręką na krocze chłopaka co go tylko bardzie podniecało. Wieczorem dostał obiecaną nagrodę i zemścił się za to co robiłaś.Baekhyun
Byliście na lodach bo było gorąco. Siedziałaś na ławce i czekałaś aż twój chłopak wróci z lodami. Po jakimś czasie podszedł do ciebie jakiś gościu i zaczął nawijać do ciebie. Ty mu nie odpowiadałaś tylko czekałaś aż twój chłopak się pojawi. Ten gościu przysiadł się do siebie i zaczął pozwalać obie na zbyt dużo. Twój chłopak właśnie wrócił i dał ci loda którego sobie wybrałaś. Podniosłaś się z ławki żeby podejść do twojego chłopaka i jednocześnie odsunąć się od typa na ławce. Ten zrobił coś co rozwścieczyło twojego chłopaka. Pociągnął cię na swoje kolana. Ty z nich od razu wstałaś i dałaś mu z liścia. Twój chłopak podszedł do niego i podbił mu oko.
- To za podrywanie cudzych dziewczyn i zachowywanie się tak wobec kobiet zboczeńcy. - jak od niego odszedł przytulił cię i poszliście do domu.Chanyeol
Poszliście rano biegać. Ty miałaś ubrane obcisłe legginsy więc było pewne że zwrócisz uwagę paru facetów. Biegłością tak już drugi kilometr gdy na twój widok jakiś gościu się zaczął ślinić. Ty go zignorowalaś ale w twoim chłopaku się gotowało. Gdy zrobiliście sobie przerwę na picie ten sam facet podszedł do ciebie i zaczął o coś wypytywać. Ty mu grzecznie odpowiedziałaś że jeśli szuka czegoś niech sprawdzi mapę miasta. On jednak nie dawał za wygraną.
- Ale taka piękna kobieta chyba potrafi mi wskazać drogę? - I zapędził się za daleko bo próbował cię złapać za pośladek. Ty mu dałaś z liścia i poszłaś do Chanyeola. Powiedziałaś mu co ten facet zrobił a twój chłopak już nie wytrzymał. Jednym uderzeniem powalił go na ziemię i kazał mu się od ciebie odwalić.
- Chodź skarbie idziemy od tego zboczeńca. - powiedział do ciebie i zabrał do domu.D.O.
Poszliście do sklepu po zakupy bo mieliście pustą lodówkę. Miałaś ubraną spudniczkę krótką. Gdy nie mogłaś czegoś sięgnąć a twój chłopak szukał już kolejnej rzeczy pomógł ci jakiś facet. Podał ci rzecz która chciałaś. Ty mu podziękowałaś i poszłaś odłożyć rzecz do wózka nie dając mu szansy na jakieś pytania. Twój chłopak akurat to widział i zaczął zabijać chłopaka wzrokiem.
- Kto to był?
- Nie znam go. Sięgnął mi potrzebną rzecz i tyle.
- Ale on się nadal na ciebie gapi!
- Mnie to nie obchodzi bo ja nie jestem nim zainteresowana. Mam już kochającego chłopaka i nie szukam nikogo innego. - na te słowa chłopak cię przytulił a po zakupach zrobiłaś mu pyszny obiad żeby już nie był naburmuszony.Chen
Byliście na plaży i graliście w siatkówkę z resztą zespołu chłopaka. Jak twoja drużyna wygrała chłopaki zaczęli ci gratulować. Suho nawet zaczął się do ciebie przystawiać. Twój chłopak był zazdrosny, bo wiedział że jesteście przyjaciółmi. Suho zaczął być nachalny co wkurzyło twojego chłopaka.
- Suho nie przesadzaj bo to nie twoja dziewczyna tylko moja. - powiedział Twój chłopak. Jak doszliście do domu chłopaków Chen był zazdrosny bo przytuliłaś Suho na pożegnanie. Potem do końca dnia musiałaś chłopakowi uświadamiać że kochasz tylko jego i że nie musi być zazdrosny.Lay
Poszłaś do kawiarni ze swoim starym przyjacielem którego nie widziałaś od roku ponieważ mieszkały za granicą. Przyleciały do ciebie w odwiedziny na tydzień nie chcieli skorzystać i pobyć z nim trochę czasu. Twojemu chłopakowi nie podobał się ten pomysł. Był zazdrosny o twojego przyjaciela mimo że go dobrze znał. Wieczorem wróciłaś cała roześmiana do domu co chłopak źle odebrał. Był na ciebie zły.
- Fajnie się z nim bawiłaś? - zapytał ironicznie.
- Szczerze to nie. Nie mamy tyłu wspólnych tematów co kiedyś. - podeszlaś do niego i chciałaś go pocałować ale się odsunął. - Jesteś zazdrosny?
- Nie.
- Widzę po twojej minie. Nie musisz się martwić o niego. Nigdy na niego nie spojrzałam inaczej niż jako na kumpla. Chcesz żebym ci to udowodniła?
- Tak.
- To proszę bardzo. - popchnełaś go na łóżko i zawisłaś nad nim. Zaczęłaś go całować i rozbierać. Chłopak uznał to jaki dowód że kochasz tylko jego i rozebrał ciebie po czy mieliście nieprzespaną noc.Sehun
Byłaś pierwszy raz w dormie swojego chłopaka. Chciałaś zrobić dobre wrażenia nareszcie zespołu więc właśnie wszystkich miła, uprzejma i odpowiedałaś na ich pytania. Twojego chłopaka widocznie denerwowały pytania jego kolegów. Kai zaczęło się do ciebie przystawiać. Sehun zdenerwował się na hyunga. W końcu nie wytrzymał i wyszliście z domu. Poszliście do ciebie że mieć trochę spokoju. Tam chłopak okazywał ci jaki jest zazdrosna o swojego hyunga. Czemu tłumaczyła że nie masz czego martwić bo zależy ci tylko na nim ale on nadal swoje. W końcu gdy ci się nie udało przemówić mu do rozsądku żeby go uciszyć pocałowałaś go. Chłopak odwzajemnił pocałunek ze zdziwieniem.
- Teraz mi wierzysz?
- Tak.
- Więc proszę nie rób więcej takich akcji.
- Dobrze ale pod warunkiem że oddasz mi się cała dzisiaj w nocy. - ty się zgodziłaś i tak mieliście nieprzespaną noc.