29. Vision - zaręczyny

82 2 0
                                    

Stało się najgorsze co mogło. Avengersi się rozpadli. Uciekłaś z Vision'em do Szkocji. A tak dokładnie do Edynburga. Tam wtopiliście się w tłum. Zachowywaliście się jak normalna para. Czerwony robot ciągle używał swojego kamuflażu, więc nikt nie zwracał za bardzo na was uwagi. Mogliście w końcu żyć jak normalni ludzie. Odnaleźliście siebie i wasze szczęście i tylko to się dla was liczyło.

Mieliście też swój apartament. Oczywiście Tony pomógł ze zdobyciem go. Umeblowaliście po swojemu i czuliście, że to jest wasz prawdziwy dom. Miejsce, gdzie oboje jesteście szczęśliwi i możecie się w końcu poczuć bezpiecznie.

Przechadzaliście się wieczorem po parku. Było dosyć ciemno, więc było tam pusto. Szliście trzymając sięza ręce.  To była już wasza rutyna. Każego dnia chodziliście na spacer, dokładnie do tego parku i o podobnej porze.

- Wiesz, tak myślałem co by było gdybyśmy wzięli ślub - powiedział Vision, kiedy minęliście pierwszą ławkę 

- Bylibyśmy jeszcze szczęśliwsi - odpowiedziałaś mu z uśmiechem wymalowanym na twarzy. Nie ukrywałaś ucieszyło cię to, że Vision o tym myśli.

- To wyjdziesz za mnie? - zapytał czerwonoskóry, który w mgnieniu oka klęknął na jedno kolano. Wyciągnął też z kieszeni płaszcza pudełeczko z pierścionkiem. Ty zaniemówiłaś.

- Tak! - pisnęła i zaczęłaś skakać że szczęścia.

----------------------------------------------------------------------------

Preferencje MarvelOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz