-Nie chce cię znać ty jebnięty daltonisto!- Wykrzyczał Clay.
-Więc wyjdź, kurwa w czym problem pojebie!- Odkrzyknął do niego George, próbując ukryć płacz.
-W tobie!- Krzyknął na odchodne Clay starając jakieś rzeczy z półki i trzaskając drzwiami wejściowymi.
Ta noc była ciężka. Może to przez zmianę strefy czasowej, może przez podróż, nie wiadomo. Wiadomo że było słabo.
George obudził się w środku nocy cały zlany potem.
-Clay! Kurwa mać! Clay!- Wrzasnął przestraszony, roztrzęsiony i zapłakany brunet.
-Boże co się dzieje! Wszystko w porządku?!- Zapytał lekko zdezorientowany blondyn.
-Teraz już tak, chyba. To tylko zły sen. Bardzo zły- Wysapał George próbując złapać oddech, odchylając głowę lekko do tyłu.
-Na pewno? Chcesz...nie wiem, wody?- Dalej dopytywał zmartwiony chłopak, patrząc swoimi zielonymi oczami na jeszcze trochę roztrzęsionego bruneta.
-Na pewno, już wszystko jest ok. Kocham cię. Uśmiechnął się George, patrząc ze spokojem na partnera.
-Chodź tu- Powiedział Clay siadając w siadzie skrzyżnym, sadzając Georga na swoich kolanach i przyciskając jego rozgrzane ciało do swojego.
Reszta nocy minęła spokojnie. Rano jeszcze przed spaniem brunet opowiedział o swoim śnie co wyraźnie poruszyło Clay'a.
Gdy wreszcie zdecydowali się wstać George poczuł że jego ciało robi się ciężkie i gorzej mu się oddycha. Upadł na podłogę wiedząc że zemdlał, obudził się w szpitalu.
Pamiętał że Clay dzwonił na karetkę i że ratownicy go wynosili z mieszkania. To wszystko...dalej? Nic, dziura.
Chwilę potem przez drzwi wszedł tak dobrze mu znany człowiek- jego człowiek.
-Możesz przestać doprowadzać mnie do zawału?- Zapytał zdenerwowany blondyn.
-Nie, a czego się spodziewałeś?- Zaśmiał się George.
-To nie jest śmieszne.- Odchrząknął Clay.
-Idę do domu, wrócę po ciebie jutro i wrócimy razem, ok?- Zapytał z lekkim uśmiechem.
-Dobrze, kochanie.- Odparł George uśmiechając się do niego.
Nie zjedzcie mnie za to, pls :*
CZYTASZ
After all this time, are you still remember me? - DNF
Fanfiction!13+! przekleństwa i agresja słowna oraz cielesna. Zapraszam na tt: dreamsmp.is.oxygen ✨🤍🌺🍄