Rozdział VI

271 33 3
                                    


-Nie chce cię znać ty jebnięty daltonisto!- Wykrzyczał Clay.

-Więc wyjdź, kurwa w czym problem pojebie!- Odkrzyknął do niego George, próbując ukryć płacz.

-W tobie!- Krzyknął na odchodne Clay starając jakieś rzeczy z półki i trzaskając drzwiami wejściowymi.

Ta noc była ciężka. Może to przez zmianę strefy czasowej, może przez podróż, nie wiadomo. Wiadomo że było słabo.

George obudził się w środku nocy cały zlany potem.

-Clay! Kurwa mać! Clay!- Wrzasnął przestraszony, roztrzęsiony i zapłakany brunet.

-Boże co się dzieje! Wszystko w porządku?!- Zapytał lekko zdezorientowany blondyn.

-Teraz już tak, chyba. To tylko zły sen. Bardzo zły- Wysapał George próbując złapać oddech, odchylając głowę lekko do tyłu.

-Na pewno? Chcesz...nie wiem, wody?- Dalej dopytywał zmartwiony chłopak, patrząc swoimi zielonymi oczami na jeszcze trochę roztrzęsionego bruneta.

-Na pewno, już wszystko jest ok. Kocham cię. Uśmiechnął się George, patrząc ze spokojem na partnera.

-Chodź tu- Powiedział Clay siadając w siadzie skrzyżnym, sadzając Georga na swoich kolanach i przyciskając jego rozgrzane ciało do swojego.

Reszta nocy minęła spokojnie. Rano jeszcze przed spaniem brunet opowiedział o swoim śnie co wyraźnie poruszyło Clay'a.

Gdy wreszcie zdecydowali się wstać George poczuł że jego ciało robi się ciężkie i gorzej mu się oddycha. Upadł na podłogę wiedząc że zemdlał, obudził się w szpitalu.
Pamiętał że Clay dzwonił na karetkę i że ratownicy go wynosili z mieszkania. To wszystko...dalej? Nic, dziura.

Chwilę potem przez drzwi wszedł tak dobrze mu znany człowiek- jego człowiek.

-Możesz przestać doprowadzać mnie do zawału?- Zapytał zdenerwowany blondyn.

-Nie, a czego się spodziewałeś?- Zaśmiał się George.

-To nie jest śmieszne.- Odchrząknął Clay.

-Idę do domu, wrócę po ciebie jutro i wrócimy razem, ok?- Zapytał z lekkim uśmiechem.

-Dobrze, kochanie.- Odparł George uśmiechając się do niego.




Nie zjedzcie mnie za to, pls :*

After all this time, are you still remember me? - DNFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz