Wszystko się udało. George siedział już w samolocie i czekał na start. Załoga samolotu pokazywała instrukcje obsługi kamizelek ratunkowych w języku migowym, ale szczerze powiedziawszy nie za bardzo go to obchodziło.
Teraz liczyło się tylko to że za kilka godzin spotka się z Clay'em, od 5 miesięcy o niczym bardziej nie marzył. W końcu go zobaczy na żywo, będzie mógł go przytulić i powiedzieć jak bardzo go kocha w twarz, a nie przez telefon.
W dodatku, patrząc na ichni czas jutro będą urodziny jego ukochanego więc idealnie w momencie, w którym przyleci na Florydę.
Związki na odległość nigdy nie były mocną stroną zarówno Georga jak i Clay'a, to po prostu boli i już. Na szczęście teraz będą mieli całe dwa miesiące dla siebie. Brzmiało jak sen, ale nim nie było, to było spełnienie marzeń.
I to tyle ile zapamiętał ze swojego lotu, zasnął. Stres i nerwy z ostatniego tygodnia były tak męczące że przez cały tydzień spał może 10 godzin łącznie. Teraz miał czas odpocząć i to wykorzystał.
Obudziła go starsza pani lecąca na miejscu obok niego. George od razu zaczął zbierać swoje rzeczy, żeby jak najszybciej wysiąść z samolotu.
Gdy otworzyły się drzwi brunet lekko mówiąc pchając się przed większość pasażerów, którzy spokojnie wyjmowali swoje walizki, wysiadł z samolotu.
Odprawa celna przebiegła szybko i sprawnie i już po 20 minutach wypatrywał Sapnapa na parkingu dla busów i taksówek.
-George! Tutaj!- Usłyszał zza siebie brunet. Na początku nie był pewny czy mu się nie przesłyszało ze względu na hałas tworzony przez ruchliwą ulicę obok lotniska. Jednak po chwili był pewny, obok czarnego BMW stał Sapnap machając do niego.
-Hejka! Co słychać?- Powiedział uradowany George, przytulając Sapnapa.
-Dobrze, pogadałbym ale musimy jechać, to kawałek drogi.- Uśmiechnął się chłopak, wsiadając do auta.
George spakował walizki do bagażnika i usiadł na miejscu pasażera, wbijając głowę w zagłówek.
-Możesz iść spać jeżeli chcesz.- uśmiechnął się Sapnap patrząc na niego.
-Dzięki Nick, ale spałem cały lot.- Odparł George, po chwili spuszczając swoje białe okulary na oczy i opierając się o szybę. Chwilę później już spał.
No więc tak...nie wiem co mam wam napisać xdd
CZYTASZ
After all this time, are you still remember me? - DNF
Fiksi Penggemar!13+! przekleństwa i agresja słowna oraz cielesna. Zapraszam na tt: dreamsmp.is.oxygen ✨🤍🌺🍄