Miałaś zamiar zbierać się na spotkanie z Yoongi'm, ale chłopak napisał ci, że nie może przyjść, bo coś mu wypadło. Byłaś trochę zawiedziona, ale postanowiłaś wykorzystać ten czas inaczej.
Napisałaś do Jungkook'a i poprosiłaś o spotkanie. Nie musiałaś czekać długo na odpowiedź. Chłopak od razu zgodził się z tobą spotkać.
Miałaś jeszcze 10 minut do spotkania z Jungkook'iem. Mieliście się spotkać u ciebie w domu.
Chwilę później usłyszałaś dzwonek do drzwi. Poszłaś otworzyć, a w drzwiach stał Jungkook z bukietem róż.
Jk- Cześć... To dla ciebie.- przywitał się i podał ci kwiaty
T.I- Hej Kookie... Dziękuję... Wchodź.
Weszliście do środka i poszliście do salonu.
Jk- Posłuchaj mnie...
T.I- Nie, poczekaj... Ja pierwsza... Przepraszam za ostatnią sytuację. Nie wiem co we mnie wstąpiło, ale...
Jk- Nie masz za co przepraszać. To ja zachowałem się jak kretyn. Ale uwierz mi, że tamta dziewczyna nic dla mnie nie znaczyła i nie znaczy. Kocham tylko ciebie. Nawet nie wiesz jak bardzo żałuję tego, że po raz kolejny cię zdradziłem. Nie wiem co we mnie wstąpiło. Nie byłem wtedy sobą. Zrozumiem, jak nie będziesz chciała się więcej ze mną zadawać.- mówił cały czas przygnębiony
T.I- Ja też ciebie kocham, ale boję się ponownie ci zaufać. Dawałam ci tyle szans, a ty każdą z nich marnowałeś.
Jk- Rozumiem.- powiedział i miał zamiar wyjść, ale go zatrzymałaś
T.I- Poczekaj...- wstałaś i złapałaś go za nadgarstek
Jk- Na co?
T.I- Jestem w stanie ci wybaczyć, ale to jest ostatnia szansa jaką ci daję.
Jk- Obiecuję, że tym razem cię nie zawiodę.
T.I- Tylko na razie nie jestem w stanie do ciebie wrócić. Możemy zostać przyjaciółmi?
Jk- Oczywiście, że tak.- ucieszył się i cię przytulił... Przyda nam się trochę odpoczynku od siebie.
T.I- Może pójdziemy do kina?
Jk- Z tobą zawsze. Chodźmy.
Ubrałaś się i wyszliście z domu zamykając go na klucz. Do kina doszliście po niecałych 30 minutach. Weszliście do środka. Jungkook kupił wam popcorn i cole, a zaraz potem poszliście zająć miejsca w sali kinowej.
Po skończonym filmie Jungkook odprowadził cię do domu.
Poszłaś się umyć i przebrałaś się w piżamę. A zaraz po tym poszłaś spać.
...
Zmierzałaś właśnie do wytwórni, bo twój ojciec zadzwonił i powiedział, że ma dla ciebie bardzo ważną wiadomość. Nie dopytywałaś o szczegóły, bo wiedziałaś, że i tak nic ci nie powie.
Doszłaś do wytwórni. Weszłaś do środka i skierowałaś się do gabinetu swojego ojca.
T.I- Cześć tato.
T.T- Witaj córeczko. Siadaj.
Usiadłaś i czekałaś na rozwój wydarzeń.
T.T- Mam dla ciebie ciekawą propozycję.
T.I- Jaką?- zapytałaś z zaciekawieniem
T.T- Bo chodzi o to że w wytwórni jesteś prawie cały czas.
