Z racji tego, że miałaś dzisiaj dzień wolny postanowiłaś się wybrać na zakupy.
Kończyłaś właśnie jeść śniadanie... Gdy zjadłaś pozmywałaś po sobie po czym ubrałaś się i wyszłaś z domu zamykając go na klucz.
Byłaś już niedaleko galerii. Przez chwilę zdawało ci się, że widziałaś Jungkook'a z jakąś dziewczyną, ale pomyślałaś, że tylko ci się zdawało i poszłaś dalej.
Weszłaś do galerii i pierwsze co zrobiłaś to poszłaś do swojego ulubionego sklepu.
...
Po zrobieniu dość sporych zakupów poszłaś do kawiarenki... Złożyłaś zamówienie i usiadłaś przy stoliku. Po kilku minutach kelner przyniósł ci twoje zamówienie...
Zapłaciłaś i skierowałaś się w stronę wyjścia. Wychodząc wpadłaś na jakiegoś chłopaka.
T.I- Oj, przepra... Namjoon? Co ty tu robisz?
Rm- Przyszedłem na kawę.- odpowiedział oschle...- Mogłabyś się odsunąć?
T.I- Tak, przepraszam.- odsunęłaś się, a chłopak wszedł do środka zostawiając cię samą
Nie rozumiałaś dlaczego zachował się tak w stosunku do ciebie. Dlaczego cię zignorował. Stał się taki po waszym ostatnim spotkaniu. Musiałaś dowiedzieć się co się tam wydarzyło, ale nie potrafiłaś sobie przypomnieć. Postanowiłaś wrócić do domu i zastanowić się co dalej.
...
Wróciłaś do domu i położyłaś się na kanapę. Myślałaś nad tym, co wydarzyło się tamtego wieczoru.
...
T.I- Już wiem.- krzyknęłaś sama do siebie po czym wzięłaś telefon, aby zadzwonić. Ale nie zdążyłaś, bo zadzwonił do ciebie Hobi
Rozmowa:
T.I- Halo...
Jh- Cześć T.I. Sorki, że przeszkadzam, ale mam sprawę.
T.I- Jaką?
Jh- Mogłabyś za godzinkę przyjechać na trening? No, bo wiesz, konkurs się zbliża, a my musimy nauczyć się horeografii.
T.I- Jasne, będę.
Jh- Dzięki.
T.I- Do zobaczenia.- rozłączyłaś się
Poszłaś do pokoju spakować potrzebne rzeczy na trening po czym wyszłaś z domu i pojechałaś w miejsce, gdzie miałaś się spotkać z Hobi'm.
...
Gdy dotarłaś na miejsce weszłaś do budynku i skierowałaś się do szatni, aby się przebrać, a później poszłaś prosto na salę w której zastałaś Hobi'ego.
Chciałaś go wystraszyć. Podeszłaś od tyłu i wskoczyłaś na niego.
T.I- Hej Hobi...
Jh- T.I, nie strasz.- złapał się za serce i udawał zawał
T.I- Sorki, ale musiałam.- zaśmiałaś się i przytuliłaś go
Jh- Wybaczam.- zaśmiał się razem z tobą i również cię przytulił.- Zaczynamy?
T.I- Jasne
Chłopak włączył muzykę i zaczęliście tańczyć...
Po 3 godzinnym treningu postanowiliście skończyć.