0.9

6.6K 599 59
                                    

 » Carter «

- Wychodzę - jęknęłam od niechcenia, z uwagi na to, że Ashton wyjątkowo był w pokoju ze swoim laptopem.

- Dokąd? - spytał na co przystanęłam.

- Czemu miałabym ci powiedzieć? Ty mi nie mówisz, gdzie siedzisz całymi dniami. - Parsknęłam z żałością i wyszłam z pokoju, wpadając na Luke'a. Podniosłam głowę i wymruczałam jakieś przeprosiny, po czym skierowałam się w stronę wyjścia.

- Mam do ciebie sprawę - powiedział, dorównując mi kroku. Przez przypadek zamachnął się ręką i musną swoją dłonią moją, a ja podskoczyłam, niemal dławiąc się powietrzem, gdy w moich uszach rozbrzmiały słowa Ashtona. - Spokojnie - zachichotał blondyn.

- Przepraszam - westchnęłam i kontynuowałam spacer. - Jestem ostatnio trochę niewyspana - skłamałam, starając się uzupełnić moje wyjaśnienia, zataczaniem dziwnych kół ręką. - Coś chciałeś.

- To znaczy - jęknął, śmiejąc się nerwowo, a mnie coś niewidzialnego uderzyło w brzuch. Czemu do cholery w każdym filmie faceci zachowują się tak przed zaproszeniem na randkę?! - Bardziej ty coś chciałaś...

Przystanęłam, w niezrozumieniu obserwując jego twarz. Pytająco wytrzeszczyłam oczy, a on jęknął i spuścił wzrok.

- Mówiłaś, że masz problem z matmą... - zaczął, a ja przygryzłam wargę, żeby z moich ust nie wyrwały się wewnętrzne krzyki "NIE, KURWA, NIE RÓB TEGO!". - Mógłbym ci pomóc, jeśli byś chciała...

- Em, Luke, ja...

- Hej. - U mojego boku stanęła Hannah z jakimś dziwnym grymasem na twarzy, co zignorowałam, bo byłam jej ogromnie wdzięczna za samo pojawienie się. Twarz Luke'a też trochę się wykrzywiła na jej widok. - Musimy iść - powiadomiła nas, ciągnąc mnie za ramię w stronę odległego krańca dziedzińca. - Fu. - Prychnęła tylko, gdy gwałtownie zatrzymałyśmy się przy drzwiach i spojrzała na mnie jakbym conajmniej zjadła robaka. - Przestań się z nim zadawać. - Powiedziała kategorycznie, patrząc mi w oczy niemal z groźbą.

- Uh, ale to tylko...

- Po prostu przestań - przerwała mi i ostentacyjnie prychnęła, wchodząc do szkoły.

a/n 

kurcze przepraszam że tak krótko i tak dlugo mnie nie bylo ale jakos kompletnie nie mialam do tego weny i sie skupilam na pisaniu "tour" ale juz jestem i moze szybko cos wymysle :)

gaze » lh ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz