„MYŚLĘ ŻE TO FAJNE, ŻE PRACUJESZ W LODZIARNI" – powiedziała rudowłosa, obserwując, jak Sarah przegląda spis lodów. Sarah założyła kręcone włosy za ucho, wzruszając ramionami na dziewczynę przed nią.
"Chyba tak. Podoba mi się, chociaż moje ramię jest bardzo obolałe." Margo zaśmiała się do dziewczyny, jej niebieskie oczy przyglądały się różnym lodom. Ruda zdecydowała, że po wizycie u Sarah pójdzie odwiedzić matkę w pracy.
„Czy mogę dostać jedną gałkę wanilii?" – zapytała Margo, sięgając do torebki po pieniądze.
"Oczywiście." – odpowiedziała Sarah, odwracając się w stronę zamrażarki. Otworzyła zamrażarkę, szukając smaku. Wzięła jeden wafel i podeszła do kasy.
„Twoja suma to trzy dolary i dwadzieścia pięć centów". - powiedziała brunetka. Margo wyjęła pomarszczony pięciodolarowy banknot. Zawstydzona, wygładziła banknot na brzegu blatu, po czym wręczyła go brunetowi.
"Zatrzymaj resztę." Sarah rozbłysła, podając wafelek owinięty serwetką. Nagle dwoje nastolatków usłyszało dzwonek sygnalizujący, że do środka wszedł klient.
Margo odwróciła głowę, widząc Andy'ego rozglądającego się po sklepie.
"Witam panie" -Powiedział, podchodząc do lady, przy której były Margo i Sarah. Dwie dziewczyny przywitały się z mężczyzną. Margo trochę się przesunęła, żeby mógł zamówić lody.
CZYTASZ
𝐑𝐈𝐁𝐒 - 𝖏𝖆𝖈𝖔𝖇 𝖇𝖆𝖗𝖇𝖊𝖗
Short Story[𝐉𝐀𝐂𝐎𝐁 𝐁𝐀𝐑𝐁𝐄𝐑 𝐗 𝐅𝐄𝐌!𝐎𝐂] ʏᴏᴜ'ʀᴇ ᴛʜᴇ ᴏɴʟʏ ꜰʀɪᴇɴᴅ ɪ ɴᴇᴇᴅ, ꜱʜᴀʀɪɴɢ ʙᴇᴅꜱ ʟɪᴋᴇ ʟɪᴛᴛʟᴇ ᴋɪᴅꜱ.