Szukając bliźniaków zaczepił mnie Draco i zapytał :
- gdzie jest Wiktoria ?
-podobno miała iść do Zuzi .-powiedźiałam śpiesząc się .
-Draco czekaj chwilę , widziałeś gdzieś bliźniaków ?
-wydaje mi się że poszli z harrym poćwiczyć .
Musiałam poczekać na nich do kolacji , więc nie marnując czasu poszłam do Cedrika . Gdy byłam już blisko zobaczyłam że z dormitorium puchonów wychodzi Maja .Szybko schowałam się za rogiem i poczekałam aż pójdzie .
-Cedrik chyba musimy porozmawiać nie sądzisz ?
-Amelka co ty tu robisz nie miałaś szukać bliźniaków ?
-co ona tu robiła ?- zapytałam się zdenerwowana
-ale kto ?
-Cedrik nie rób ze mnie jebanej idiotki przecież wiedziałam jak Majka z tąd wychodziła.
-ale to nie do mnie
-przecież widziałam jak z nią wychodzisz z tego jebanego dormitorium.
-uspokój się i wejdź do środka -powiedział zszokawny Cedrik .
-nie mów mi co mam robić tylko natychmiast mi powiedz co ona tu robiła .
-nic
W tej chwili byłam tak zdenerwowana że udałam się do swojego dormitorium i nie chciałam już nikogo słuchać . Pierwsze co zrobiłam położyłam się i próbowałam się uspokoić . Byłam tak zdenerwowana na Cedrika że nie odzywałam się do niego do końca dnia . Przed samą kolacją poszłam do dziwczyn musiałam im o tym powiedzieć .
-o hej Amelka -powiedziała Wiktoria z Zuzią
-hej
-co ty taka zdenerwowana ?coś się stało ?
-Cedrik robi ze mnie jakaś idiotkę , postanowiłam że się do niego wybiorę i zobaczyłam jak Majka wychodzi z Dormitorium puchonów .
-gadałaś o tym z nim ?-zapytała zaskoczona Zuzia
-probowałam , ale jedyne co usłyszałam to żebym weszła uspokoiła się i że ona tam nic nie robiła .
-co ty gadasz , jak się zaraz do niego przejdę to nam tu wyśpiewa wszystko .-powiedziała wstając Wiktoria
-tak nie może być słuchaj on coś ukrywa idziemy do niego .- powiedziała Zuzia
No i poszliśmy my trzy na jego jednego , teraz już musiał nam powiedzieć o co chodzi i co ona tam robiła .
-hej Alice jest Cedrik ?-zapytała Zuzia
-no jest zawołać go ?
-niee nic nie mów -powiedziała Wiktoria
-Cedrik debliu gdzie jesteś ?-powiedziała zdenerwowana Wiktoria
-co wy tutaj robicie ?
-mów natychmiast co ona tu kurwa robiła ? -powiedziała siadając Wiktoria
-ale kto ??
-Cedrik przestać już tylko mów.-powiedziała Zuzia .
-nie teraz zaraz spóźnimy się na kolację -powiedział Cedrik
-chuj mnie twoja kolacja obchodzi co ona tu robiła ?
-dziewczyny naprawdę dajcie sobie spokój . -powiedział Cedrik próbujący wyjść na kolację
-nie , masz nam powiedzieć co ona tu robiła .
-boże poprostu tu przyszła .-powiedział zdenerwowany Cedrik .
Pierwszy raz widziałam zdenerwowanego Cedrika nie wiedziałam co z niego wstąpiło , teraz już wiem że coś ukrywa .
-tak poprostu sobie przyszła , typie nie wciskaj naj kitu tylko mów co chciała ?-powiedziała coraz bardziej zdenerwowana Wiktoria
-przyszła bo ...
-bo co ? -powiedziała Zuzia
-bo chciała mi powiedzieć że dostała sie do drużyny
W tej chwili nie wiedziałam co się dzieje , jedyne co miałam w głowię to to że ja też muszę się dostać i pokonać ją w grze.
-Cedrik idź na kolację .-powiedziała Zuzia
-gluchy jest ? -zapytała Wiktoria.