#4

104 6 0
                                    

to bardzo dobrze trzeba pomóc mu się wybudzic żeby znów nie odpłynął-powiedział  lekarz po czym coś mi wstrzyknął w rękę przez co poczułem nagle jak by moje oczy się same otworzyły ....

-stary ty żyjesz!!... - usłyszałem Patryka  lecz jeszcze nie widziałem bo miałem zamazany obraz-
t-tak chyba żyje -zaśmiałem się nagle zobaczyłem Patryka kaszlącego później zobaczyłem że pluje krwią , widziałem  również lekarza wbiegającego do sali , złapał  Patryka i krzykną
-siostro wózek ! A pana tuu nie powinno być
-a-ale co się dzieje !? -zapytałem przerażony , widziałem tylko jak Patryk został zabierany z sali ...
-musimy zrobić badania i prześwietlenia żebro może mu przekuwać płuco!-usłyszałem tylko krzyk z korytarza .
Totalnie nie wiedziałem co mam robić widziałem dziewczynę siedząca na łóżku obok
-to wszystko moja wina...-powiedział łamiącym się głosem
-ej młoda to nie twoja wina naprawdę...-odpowiedziałem wstając i idąc w jej stronę... -czemu się obwiniasz nie masz na to wpływu ...
Dziewczyna patrzyła w podłogę coś nucąc
- brat mi zawsze to nucił przed snem-powiedziała po czym wstała i gdzieś poszła
Zostałem sam siedziałem na łóżku z totalnym mentkikiem w głowie niewiedziałem co mam o tym sądzić chciałem zapytać dziewczyny o co tu chodzi czemu się tu znalazła co robiła w środku nocy przy autostradzie nagle poczułem jak powieki mi opadają , stałem się strasznie zmęczony .Zastała mnie ciemność .

Pov:Nell
-czemu się obwiniasz ... Nie masz na to wpływu -powiedział chłopak może i fakt ale czułam się jak bym to wszystko ja zjebała tylko przez chłopaka ... Przypomniała mi się piosenka którą mi starszy brat śpiewał gdy miałam 4 latka zaczęłam ją nucić .
-brat mi zawsze ją nucił przed snem -powiedział po czym wstałam i wyszłam z sali chłopaka kierowałam się do łazienki lecz po drodze zatrzymał mnie lekarz
?(lekarz )- pani Nell?
-tak
?-dobrze zapraszam za mną
Zestresowałam się ale poszłam za panem do jakiejś sali nie wiedziałam za bardzo kim był chłopak leżący na łóżku ,aż nagle przypomniałam sobie człowieka który dwukrotnie uratował mi życie ... Na łóżku leżał Patryk ścięło mnie z nóg , leżał podpięty do tego całego ustrojstwa wszystkie rurki, linki ,kabelki ,urządzenia pikające ,nie pikające

?-pański brat jest w ciężkim stanie ale chciałem przekazać że operacja się udała -zdziwiło mnie zachowanie lekarza zamiast mi powiedzieć o udanej operacji zaprowadził mnie do sali gdzie leżał Patryk nie dokońca to rozumiałam, popatrzyłam  na biednego leżącego w bandażach i rurkach w rękach chłopaka automatycznie łzy napłynęły mi do oczu , byłam bezradna niewiedziałam co mam zrobić miałam cholerne zamieszanie ,Patryka znałam dopiero jakieś dwa dni a czułam się jak bym znała go od zawsze ,przejmowałam się jakby naprawdę był moim bratem . Postałam tak jeszcze z dobre 10minut aż stwierdziłam ,że powinnam porozmawiać z Mackiem... Poszłam pod jego salę ale zauważyłam tylko śpiącego chłopaka był w pół odkryty więc podeszłam i go odkryłam zwisającą kołdrą , po czym udałam się do swojego łóżka i też poszłam spać

Pov: Patryk
Obudziłem się , cały obraz był zamazany dosłownie nic ale to nic nie pamiętam tak jakby ktoś wymazał mi pamięć , uniosłem głowę i zobaczyłem bandaże ,rurki , kabelki, urządzenia
nagle poczułem ciągnące szwy
-AŁA KURWA!-wydarłem się chyba na cały szpital po czym przybiegł lekarz i dwie pielęgniarki .
?- leki przeciw bólowe ,przeciwgorączkowe i glukoza!
-co się stało!?-zapytałem przerażony bo nic nie rozumiałem
?-miał pan operację -odpowiedział po czym wstrzyknął mi coś w kroplówkę

Tyle to i sam zdążyłem zrozumieć
Chwila ! Maciek gdzie jest Maciek i Nell!?

-gdzie Maciek !?
?-pański brat leży w sali 99 na drugim piętrze cała operacja się udała wszyscy żyją -zaśmiał się lekarz
Mi to nie było do śmiechu bo szwy mnie w kurwę mocno ciągnęły nawet palcem ruszyć nie mogłem po dobrych 15-20 minutach ból ustal poczułem że siły mi wróciły ale nie mogłem się ruszyć miałem zwiazane ręce i nogi pasami takimi jak są w psychiatrykach czy coś...
-kurwa! Puścćie mnie do cholery muszę wyjść !
?-proszę się uspokoić chce pan żeby poszły szwy !? Siostro leki uspokajające już!

Nie wiem co się ze mną działo chciałem się uwolnić nie mogłem być unieruchomiony nie wiem czy to przez moje dzieciństwo czy przez mój aktualny stan , znów ciemność zajebiście ... Gdy się obudziłem na zegarze wybiła 4:32 super jeszcze wstałem chuj wie o której godzinie ale miałem uwolnione ręce chociaż tyle dobrego , sięgnąłem po telefon z szafki nocnej i napisałem do Maćka coś w stylu "Hej stary jak się czujesz "
Na odpowiedź nie czekałem długo "człowieku ja przez ciebie na zawał zejdę , całe szczęście że nic ci nie jest ja się czuję dobrze a ty?"
Pisaliśmy tak z dobrą godzinę aż poczułem że muszę siku...
Widziałem czerwoną dźwignie przy łóżku ,stwierdziłem że czemu nie zobaczę co się stanie ...
Chwilę później przyszły dwie pielęgniarki
-dzien dobry ,dobry wieczór ,dobranoc , nie wiem co mam powiedzieć ale trochę głupio mi pytać czy mogę wyjść do toalety ?...
??(pielęgniarka)-jasnę już chwilka przyprowadzę wózek
Druga pani mnie odpieła z pasów i od kilku kabli niestety kroplówką "szła" zemną ,po powrocie znów pielęgniarki mnie przypięły do wszystkich kabli rurek i zmieniły odrazy opatrunek ,rana wyglądała okropnie szwy ,była cała czerwona ...
??- podać może leki ułatwiające uśnięcie czy nie trzeba
- nie dziękuję ,życzę dobrej nocy
Odpowiedziałem po czym znów sięgnąłem po telefon zauważyłem że już trochę po 6 stwierdziłem ,że nie ma sensu iść spać , odpaliłem YT i oglądałem  i tak minęła kolejna godzina , wybiła 7 do sali przyszedł lekarz
?- dzień dobry ja na zmian-widze że już opatrunek zmieniony
-aa tak w nocy potrzebowałem do łazienki to pielęgniarka mi odrazu zmieniła opatrunek
?-dobrze śniadanie będzie za pół godziny ...


©©©©©©©©©©©©©©©©©©©©© Mam nadzieję że długie rozdziały nie będą złe haha dobrej nocki / dnia bo pisze w nocy jaja
Błagam zostaw gwiazdkę <333

,,to tylko przyjaźń&quot; ...to tylko tłumaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz