Time skip ~ tydzień później
Pov. Y/N
Z moją nogą jest już dobrze, ale nie za bardzo mogę biegać.
Mój jakże kochany brat ciągle mi dokucza, mówiąc, że nieźle bawiliśmy się w nocy gdy Karl u mnie spał. A ja mu ciągle powtarzam, że nic między nami nie było, oczywiście on dalej mówi swoje.George wydawał się trochę zazdrosny o Karla. Tommy go polubił. Co prawda Karl nie dołączył do nas ale i tak ciągle z nami siedzi.
Obudziłam się przez krzyk. Mało nie dostałam zawału, a to tylko Clay który jak zwykle coś odwala.
Wstałam i jeszcze w piżamie zeszłam na dół. Obok mojego brata stał Karl, zdziwiłam się. Z racji ze dopiero wstałam wyglądałam okropnie, wzięłam pierwszy z brzegu koc który był na kanapie i się nim owinęłam.
-hej Karl...- powiedziałam zasypanym głosem.
-zaraz przyjdzie George i Tommy. Zrobimy sobie wieczór planszówek- uśmiechnął się do mnie Clay.
-Czemu mnie nie obudziłeś? Ja idę się ogarnąć, a wy idźcie do salonu-
Karl posłusznie wszedł do domu i ściągnął buty po czym udał się do salony razem z moim bratem.
pobiegłam do swojego pokoju aby oczywiście się ogarnąć. Byłam wkurzona na blondyna, za to, że nie powiedział mi wcześniej.
Pov. Clay
Specjalnie nie mówiłem Y/N o tym ze zaprosiłem chłopaków. Chciałem zrobić jej niespodziankę.
Nie przepadałem za Karlem, ale niestety Y/N zbyt go polubiła. Był strasznie zamknięty w sobie, poza tym jako dobry brat nie mogę lubić jej chłopaków jeśli nie są odpowiednio dobrzy.
Ja wiem ze coś między nimi zaszło tamtej nocy. Nie znali się długo, ale to nie szkodzi. Ja to wiem. Widzę też, że Karl leci na moją siostrę.
-ej powiedz szczerze, podoba ci się moja siostra?- spytałem wprost chłopaka.
Ten się trochę zawahał i zarumienił lekko.
-N-Nie, dlaczego pytasz?- zająkał się lekko.
-widzę jak na nią patrzysz. Słuchaj, nie przepadam za tobą ale ona też cię lubi. A wiesz, jak z kimś spałeś to nie wypada zostawiać tej osoby prawda?-
Chłopak był strasznie zakłopotany, nie wiedział o co mi chodzi.
Nagle rozległ się dzwonek do drzwi. Pewnie George albo Tommy.
-pamiętaj, masz u niej duże szanse- powiedziałem na wylocie i ruszyłem w stronę drzwi.
Stał tam George. Przywitałem się z nim i z powrotem poszliśmy do salonu.
Siedziała tam już moja siostra, prawie przytulona do tego całego Karla.
Pov. Y/N
Przyszedł George. Z Karlem gadaliśmy o wyjściu na skate park, ale z moja noga jeszcze jeździć nie będę.
Chłopcy usiedli obok mnie, Clay już wcześniej wyciągnął jakieś planszówki, więc teraz trzeba tylko je rozłożyć.
Póki co czekaliśmy jeszcze na Tommy'ego.
Przyszedł on po kilku minutach. Razem wybraliśmy „pytanie czy wyzwanie"
(może nie planszowa ale uznajmy ze karciana
Uznaliśmy ze zagramy w wariant podstawowy. Karl czytał pytanie mi, ja Clay'owi, Clay George'owi, George Tommy'emu i Tommy Karl'owi.
-pytanie czy wyzwanie- spytał Karl. Wzrokiem błagałam go aby chociaż do tej gry był bardziej otwarty.
CZYTASZ
Nieśmiały || Karl Jacobs ZAKOŃCZONE
Fanfiction💚Karl to nowy uczeń w szkole. Nie umiem w opisy 💚TO MOJA PIERWSZA KSIĄŻKA, JEST NAPISANA OKROPNIE💚 ‼️TW‼️ Samookaleczenie! Próba samobójcza! Przekleństwa! 19.08.21-4.01.22 Koniec korekty- 24.01.22 Pierwsza książka na profilu.