Cały czas byłam u Techno, było śmiesznie ale coś pomiędzy nami się zmieniło.. Nie wiem czy na dobre czy na złe.. popatrzyłam na chłopaka który siedział na łóżku i czytał książkę ruszyłam w jego kierunku i usiadłam za nim bawiąc się jego włosami -Co robisz?- zapytał Techno Na co ja nie odpowiedziałam a dalej się bawiłam jego włosami - Techno?- zapytałam - hm..?- - Jak się nazywasz?- Zapytałam z żartu - Dave- odpowiedział Na chwile przestałam się bawić jego włosami - Coś nie tak?- Zapytał -Nie.. tylko..- cały czas myślałam, że masz na imię Techno..- odpowiedziałam ścinając się ci jakiś czas - To po co zapytałaś?- -nie wiem- Obrócił się w moją stronę i patrzył się na mnie jak na idiotkę -No co?- Zapytałam Po chwili dostałam delikatnie książką po twarzy - Aha? Ale nie miły- Wziął poduszkę zza moich pleców i uderzył mnie nią, to było oczywiste, że wywołał wojnę. Automatycznie chwyciłam za poduszkę ale Techno złapał moją dłoń i przybił mnie do łóżka, trzymając moje dłonie nade mną.. W czasie upadku na łóżko zamknęłam oczy, a gdy je otworzyłam od razu popatrzyłam na moje ręce a potem na Techno (Pf, chcielibyście! Nie ma) wzięłam zamach nogą i kopnęłam go w klatkę piersiową
Pov. Techno
Kopnęła mnie na co ja o mało nie spadłem w łóżka i zacząłem się śmiać i nie zwracałem na nic uwagi, gdy w końcu się ogarnąłem dostałem poduszką w łeb, Y/n wyglądała na bardzo zadowoloną z siebie. Wziąłem nie dokręconą wodę i udałem, że chce ją oblać.. na moje nieszczęście usłyszałem tylko plusk wody i wkurwiony głos Y/n -TECHNO!- Wyglądała jakby za chwile miała mnie zajebać (czy komuś przeszkadzają przekleństwa w tym ff? XD)
- Myślałem, że jest zakręcona!- Rzuciłem tekstem na swoją obronę - Mogłeś sprawdzić psia pompo!- Wyrwała mi wodę z rąk i mnie oblała -okej, należało mi się- Oznajmiłem
Pov. Y/n
Byłam cała mokra w sumie nie tylko ja. Wstałam z jego łóżka -idę się przebrać do siebie- powiedziałam -czekaj!- krzyknął Techno i rzucił mi swoją bluzę i krótkie spodenki, wzięłam od niego ciuchy i się w to przebrałam, OCZYWIŚCIE NIE PRZY NIM. Poszłam do łazienki, w tym czasie on również się przebrał i wyglądaliśmy podobnie
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
( Mniej więcej tak to wyglądało NIE JESTEM ARTYSTKĄ, DOBRZE!? XD)
- Uroczo wyglądasz- powiedział - Wiem, ale i tak dzięki- Odpowiedziałam mu -Techno? Może się gdzieś przejdziemy?- zapytałam - Pewnie, czemu nie-
I tak około 15 minut po krótkiej kłótni gdzie idziemy a kłóciliśmy się pomiędzy lasem a parkiem.. Niestety wygrał ten dupek który wybrał las, BO POWIEDZIAŁ, ŻE MNIE WRZUCI DO TEJ WODY GDZIE JEST PARK JAK NIE PÓJDZIEMY DO LASU! Gdy odpowiedziałam mu, że jak pójdziemy do lasu to zrobię to samo. To się zaśmiał i we mnie wątpił :(( Chamska sztuka
________________________________
Przepraszam, za krótki rozdział ale już się biorę za pisanie kolejnego, JAK MACIE JAKIŚ POMYSŁ CO SIĘ MOŻE STAĆ DALEJ PISZCIE W KOM :33 Jestem ciekawa waszych teorii
