— skip time — 20:30 w domu Techno
Pov. Y/n
Siedziałam na kanapie w salonie Techno.. Nie za bardzo wtedy coś słyszałam, bo upadałam blisko wody i jedyne co słyszałam to głos Techno który mówi „zamknij oczy" i krzyk „ona nie umie pływać" co wyjaśnia, że (imię byłej przyjaciółki) wleciała do wody a (imię byłego przyjaciela) poszedł ją ratować.. bałam się wtedy otworzyć oczy a Techno kazał mi je zamknąć dopóki nie posadził mnie na kanapie i szybko przeszedł do swojego pokoju. Minęło już trochę od kiedy Techno był w pokoju.. Podeszłam do drzwi i zapukałam
(Zapomniałam wtedy dodać fakt, że Techno dostał raz w pysk, PRZEPRASZAM)
Usłyszałam ciche syczenie z pokoju Techno
-Nie wchodź Y/n, ale też nie wychodź, nie wiadomo czy nie będą chcieli się odegrać- Powiedział
Przez chwile siedziałam cicho a potem powiedziałam
- Nic Ci nie jest? Mogę Ci pomóc-
Cisza.
- Techno?-
Cisza.
-Dave-
- Nie mów do mnie po imieniu- powiedział
-przynajmniej na nie reagujesz- OznajmiłamDrzwi się otworzyły
-Nie mów do mnie po imieniu- Powiedział szorstkim głosem.
-W porządku, Dave- Uśmiechnęłam się
Przekręcił oczami i zbliżył się do mnie.. pocałował mnie..?Nawet nie zauważyłam gdy zamknął drzwi i dokończył to co robi.. stałam tam chyba z 5 minut, czyli dopóki Techno nie otworzył drzwi
-Nadal tu stoisz?- zapytał
-Co..?- odpowiedziałam
-Aż tak bardzo Cie zatkało?-
Ogarnęłam dupę-Właśnie! Nie rób tak więcej!- Krzyknęłam
- Ale działa~- Załapałam sarkazm, zjeb.
(Jak ktoś nie kuma, chodzi o poprzednie zdanie Y/n o imieniu Techno, że reaguje na nie)-Czyli, jak chce, byś mnie pocałował.. wystarczy powiedzieć Twoje imię?- Zapytałam
-A chcesz tego?- zapytał
Automatycznie miałam na mordzie buraka, stanęłam na palcach i jeszcze pociągnęłam Techno za koszulkę (Ps. Techno się przebrał, bo wiecie, miał na sobie troszeczkę krwi) i wyszeptałam mu do ucha
-może?~- Po tym go puściłam i się uśmiechnęłam uroczoPov. Techno
Nie spodziewałem się tego, chwyciłem Y/n w tali i przyciągnąłem do siebie, zniżyłem się do niej i pocałowałem, co ona odwzajemniła, podniosłem ją i posadziłem na moim biurku.
Nie no nie zrobię końca w takiej sytuacji XDDD
Pov. Y/n
Oderwałam się od niego na chwile
-Kocham Cie, wiesz?-
Przyłożyłam swoją dłoń na jego policzku-wiem~- Pogłaskał mnie po włosach a później dał swoją dłoń na moim udzie. Cofnął się i usiadł na łóżku
Koniec, bo jeszcze chwila i by się przelecieli lolz)
-Chcesz spróbować?- Powiedział Techno
-Czego? Związku?- Zapytałam
-Tak- odpowiedział
- Pewnie!- uśmiechnęłam się w jego kierunku