Creepypasta - scenariusze [Zamówienia Zamknięte]

30. Kiedy rozwalisz lustro w łazience

~Ben Drowned

Szczerze? Nie zareagował na to. Stwierdził, że u tak trzeba zrobić remont w łazience.

~Bloody Painter

Przeraził się, że coś ci się mogło stać.

~Candy Pop

Spojrzał na ciebie, potem na lustro i znów na ciebie, by ostatecznie stwierdzić. "To będą ciężkie 7 lat pecha..."

~Dollmaker

Pokręcił tylko głową i poszedł do sklepu szukać lustra do zmiany.

~Dr Smiley

Panikarz pokrohu Helena. Upewnił się, że nic ci nie jest.

~Elska Ruth

On to dopiero panikę podniósł i to taką na zasadzie jakbyś rękę straciła.

~Eyeless Jack

Zapytał co się stało i po otrzymaniu odpowiedzi jedynie skinął głową na znak zrozumienia i zaproponował wyjście po nowe lustro.

~Homicidal Liu

Uniósł pytająco brew by po chwili posprzątać resztę potłuczonego lustra.

~Hoodie

Jak rozwaliłaś lustro dopiero wszedł do domu i wystraszył się, że ktoś zaatakował cię, ale jak zobaczył, że to tylko rozwalone lustro odetchnął z ulgą.

~Jane the Killer

Zajrzała do ciebie, opatrzyła ci rękę (jeśli coś się tej ręce stało przy założeniu, że ręką rozjebałaś lustro) i poszliście kupić nowe.

~Jason the Toymaker

Westchnął.... "I tak chciałem kupić nowe lustro"

~Kagekao

Przechylił lekko głowę w bok i zapytał czemu to zrobiłaś.

~Kasper the Satanist

Od razu zaczął kombinować by nie było pecha. (Nie wiem jak to się fachowo nazywa... Odczarowywanie? Odczynianie uroku?)

~Laughing Jack

Żeby ci nie było źle z rozwaleniem lustra..... On rozbił drugie

~Masky

Nie skomentował tego.

~Nick Vanill

Zmartwił się, że coś mogło ci się stać, a potem w sumie zaczęliście planować remont łazienki

Puppeteer

Wzruszył ramionami i poszedł szukać innego lustra po drodze zastanawiając się jakie powinien wybrać do waszej łazienki.

~Skroll

Cóż.... Nie za dużo powiedział. Tylko marudził pod nosem, że 7 lat pecha was czeka

~Slenderman

Opierdolił cię za psucie luster po czym poszedł by zamówić nowe.

~Ticci Toby

Szybko sprawdził twoje ręce czy są całe by potem przy sprzątaniu odłamków samemu sobie pokiereszować ręce, ale on jak to on nic nie poczuł...