Creepypasta - scenariusze [Zamówienia Zamknięte]

28. Co cię w nim najbardziej denerwuje

Ekhem... Jak zwykle zacznę swoją pogadanką. Więc, po pierwsze jak obiecałam powiem w skrócie trochę o Elsce Ruth, podkreślę moment mojego bardzo skróconego gadania, to co będzie o nim w informacjach będzie się opierało na pierwszej paście, którą o nim przeczytałam bo o ile się nie mylę są dwie. W razie jakiejś mojej gafy bez obaw zwracajcie mi uwagę bo prawda jest taka, że też ze mnie jest człowiek (o ironio) i mogę się gdzieniegdzie walnąć. Po drugie wiem, że zamówienia, które składacie są nie pokolei jak to zazwyczaj robię, ale zdecydowałam się na politykę pisania tego na co mam w danej chwili pomysł, odnoszę wrażenie, że jest to mniej drętwe i lepiej się to czyta. Okej. Lecim.

O ELSCE RUTH

Zaczynając. Z tego co pamiętam o jego paście, żył on w dość religijnej rodzinie przez, którą o ile się ponownie nie mylę był izolowany od otoczenia, w podstawówce zaprzyjaźnił się z cosiem aka dziewczyną, której imienia za chińskiego boga nie pamiętam jednak ona się po pewnym czasie wyprowadziła. Przepraszam za moją niewiedzę w niektórych okręgach jednak nie mogłam nie wiedzieć czemu znaleźć tą pastę więc staram się ją przedstawić w miarę z ładem i składem. Przez kolejne lata był izolowany co raz bardziej i raczej trzymał się z dala od ogólnego otoczenia. Jednak też to spowodowało ogólną w nim frustracje, która popchnęła go do dosłownego kopiowania zachowań rówieśników. To spowodowało niezadowolenie ze strony jego ojca bo Elska w pewnym sensie, a właściwie dosłownie stał się fałszywy. Dla mnie to po prostu efekt izolowania i chęć bycia częścią świata. Co do rodziców Elski, ojciec miał na imię Sven (....Ulepimy dziś bałwanaaaaa?) i nie stronił od alkoholu, niedługo potem wątroba mu siadła i zmarł, jego matka miała na imię Meriam (albo Miriam) i to w sumie ona była fanatykiem religijnym. Wracając do Elski. Wiem, że potem zaczął się spotykać z dziewczyną o imieniu Hania (Hanna? Nie wiem ;-;). Jednak niedługo potem się rozstali bo Elska cóż... Był zbyt kontrolujący no i wyrobiła się obsesja, która poszła w stalking. Ostatecznie ją oczywiście zabił po torturach, nie poszedł w żaden sposób w sposób seksualny, po prostu tortury na koniec udusił ją stuną od pianina/fortepianu. Następnie po prostu zmienił w tożsamość i zniknął. Tyle co o nim pamiętam. Poniżej będzie też zdjęcie tego delikwenta.

~Ben Drowned

Fakt, że nie sprząta po sobie.

~Bloody Painter

Syf jaki jest po "farbach" i zapach.

~Candy Pop

Czasami jest dość ciężko go rozgryźć i drażni cię fakt, że czasami się "wyłącza" ze świata go otaczającego i nie ma z nim kontaktu.

~Doll Maker

Potrafi zostawiać materiały po robieniu ubrań dla lalek dosłownie wszędzie. 

~Dr Smiley

Nie każdy to wie, ale po stracie żony wciąż ma nawyk picia i bardzo często sięga po alkohol i trzeba go pilnować by znowu w nałóg. (Może nie tyle to irytujące co po prostu stresujące w zakresie martwienia się)

~Elska Ruth

Jak bardzo nierozszyfrowywalny jest. Teraz się uśmiecha, a za chwilę zmienia się o 180 stopni i nie wiadomo z jakim zachowaniem będzie się miało do czynienia.

~Eyeless Jack

Stara się nie robić, a jeśli robi już coś nagminnie co serio działa na nerwy to wystarczy mu zwrócić uwagę

~Homicidal Liu

Niestety moja wyobraźnia jest tak lipna, że nie umiem pomyśleć o czymś co robi i jest irytujące.

~Hoodie

Mimo iż jest uporządkowanym mężczyzną, często by nie powiedzieć, że bardzo często zostawia broń gdzie popadnie.

~Jane the Killer

Jej maniakalne gadanie o tym, że chce zabić Jeffa Debilera. Raz jej wyjechałaś z tekstem "Może się z nim ożeń?" Obraziła się za to.

~Jason the toymaker

Jason jako demon nie sypia wcale, a więc to oznacza, że nocą zazwyczaj jest w warsztacie.... Z dnia też. Wkurza cię to, że czasem przesiaduje tam po kilka dni pod rząd i się nie widujecie. (Znaczy... Kto kogo nie widzi to nie widzi...)

~Kasper the satanist

W ramach polowań na ofiary potrafi zniknąć na kilka dni do dwóch tygodni nie dając ci nawet znać.

~Laughing Jack

Pocukierkowy bałagan...

~Masky

Palenie.... W sensie nie masz nic do uzależnienia, ale on dosłownie przesadza.... Co go nie widzisz ma papierosa w paszczy. (Idzie rak, nieborak)

~Nick Vanill

Zostawianie pieprzonych strzykawek z trucizną w miejscach takich, że chwytając np. po kubek czy szklankę można się nadziać.

~Puppeteer

Ponownie nie wydaje mi się, że ma w sobie coś co może doprowadzić do irytacji.

~Slenderman

Czytanie w myślach bez pozwolenia. Serio to wkurza.

~Skroll

Jak wiadomo. Skroll ma rękawicę przypominającą tą u Krugera. No i wydaje nią te takie dźwięki jak się jedzie widelcem po talerzu.... Często robi to specjalnie

~Ticci Toby

Totalny misz masz jeśli chodzi o segregacje ubrań.... Brudne z czystymi.