8 Rozdział

151 49 6
                                    

Cały dzień siedziałam w szpitalu i czekałam na Lucka . Lekarz wyszedł z sali gdzie leży Lucke i wyszedł podndenerowowny i powiedział do pielęgniarki
- Szykujemy blok operacyjny chłopak z 12 ma wylew i konieczna jest operacja - powiedział i spojrzał na mnie. Podszedł do mnie i powiedział mi to samo . Byłam przestraszona i zobaczyłam wyjeżdżających z sali lekarzy i pielęgniarek . Spojrzał na mnie i powiedział te słowa
- Jeżeli umrę to pamiętaj bardzo cię Kocham i kochać cię będę -powiedział i wszyscy wjechali na blog operacyjny . Czekałam tam 3 godziny i po trzech godzinach lekarz prowadzący wyszedł z sali i powiedział ściągając rękawiczki
- Twój chłopak nie żyje doszło do wylewu wewnętrznego chociaż próbowaliśmy my go uratować to zmarł na stole operacyjnym . Naprawdę robiliśmy wszystko co mogliśmy ale tak się stało -powiedział i wtedy przyszła mama opowiedziałam jej wszystko płacząc wtedy mama odwiozła mnie do domu . Ciągle siedziałam w pokoju zamknęłam się tam i nie wychodziłam żytniego nic nie jadłam dopiero wyszłam z niego rano gdy miałam wyjść do szkoły .
Cała szkoła już wiedziała co się stało i patrzyli na mnie jak ja mogłam takie coś przeżyć śmierć mojego ukochanego . Nauczyciele też wiedzieli i nie pytali mnie . Ubierałam się na czarno dawno tego nie robiłam bo ja zawsze ubierałam się na takie radosne kolory a teraz nie mogłam a do tego jutro jest pogrzeb Lucka. Dalej nie może to do mnie dotrzeć ze on umarł ciągle myślę że jest chory ale bo ze pojechał gdzie do rodziny . I gdy o tym myślałam to płakałam . Byłam zła na Dennisa (bo to on pobił Lucka) trafił on do poprawczaka za pobicie ze skutkiem śmiertelnym  do 18 roku życia.
Nawet chciałam się pociąć  ale pomyślałam że Lucke by chyba chciał  żebym była szczęśliwa i żyła ale ja chciałam być z nim i wtedy zrobiłam bym wszystko żeby tam z nim być no po prostu wszystko bo ja dalej go kocham i nie przestanę i że nikogo nie będę tak kochać ja LUCKA BO ON BYŁ I JEST ŚWIETNY.

Nie Tak Jak Miało Być /A.G Z.M ( zawieszone)Where stories live. Discover now