Ludzie boją się o mnie,
powinni bać się mnie,
Nie mam swoich potrzeb,
po co mi twój tlen,
po co mi twoja miłość,
to że to mój sens,
to tylko moja dziecinność,
rozszarp mi brew,
później mnie,
później mnie,
przestane tak je marszczyć,
przez gniew,
przez gniew,
przestane się tak martwić,
pytaj mnie,
pytaj gdzie,
podział się ten chłopiec,
co płakał cukrem na pościel,
podziel mnie, ja to mnożę,
jeszcze nas rozdwoję,
nasze nastroje rozstroje,
jeden nabój, nas dwoje,
postrzel mi bark i głowę,
złap kłamstwa jak fotoradar,
przerób mnie, to brzydka fotografia,
spadła mi z głowy prawda,
i to nas uzależnia jak ekstaza,
śpię pod wozem, śnię pozornie,
zawsze na dole, ciebie tu zabiorę,
i to jakim kosztem, moim kosztem,
dobrze, że mam tylko grosze,
ledwo mnie stać bym stał na nogach,
ciebie stać, aby mnie nie kochać,
na czarno mnie kupiłaś, na czarno,
a mogłaś mieć mnie za darmo, całkowicie za darmo,
sprzedałbym siebie za narkotyki i alko,
wiesz, że moja miłość to czyste chamstwo,
nienawidzę słowa poprawność,
bo u mnie nic nie jest na swoim miejscu,
a moje wzory do naśladowania to suma błędów,
nauczyłem się zabijać w sobie wiarę,
jestem ateistą nawet mając przed sobą prawdę,
nigdy nie spojrzę na niewidzialne twarze,
chce teraz płonąć, a jedynie marznę,
romantyczność mi wyblakła jak tatuaże,
i teraz mam przed oczami tylko halucynacje,
CZYTASZ
Scorpio
Poetry"Scorpio" to zbiór 18 tekstów pisanych od 30 czerwca do 8 lipca 2021 roku. To także rzeczy, które zabiły miłość. Instagram autorki okładki: fioletowa.luna