11. New Angel

85 7 2
                                    


11. New Angel

I need a new angel

A touch of someone else

To save me from myself

I need a new angel

Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,niall_horan,new_angel.html

Czasem, by odnaleźć siebie, trzeba porzucić wszystko, co udało się zgromadzić. Pozbyć się z ramion ciężkiego bagażu radości i smutków, których doświadczyło się w ciągu wielu lat. Jakiś czas temu zrozumiał, że tym co sprowadza go na dno nie są rzeczy materialne, które posiadał i gromadził, a wspomnienia, które ciągnęły go w dół, gdy tylko pozwolił im wypłynąć na wierzch i przejąć panowanie nad swoim umysłem. Wiedział, że to z nimi musi się uporać, by w końcu żyć pełnią życia, by oddychać i czuć, że każdy oddech coś znaczy, jest cenny i powinien być za niego wdzięczny.

Wiedział, że terapia nie jest czymś dla niego, że nie otworzy się przed obcym człowiekiem, nie będzie potrafił wyznać tego, co czuł, tego co działo się w jego życiu kiedyś i teraz. Zresztą wydawało mu się, że inni ludzie mieli prawdziwe problemy, a jego nieszczęśliwa miłość była tylko czymś, co wyolbrzymił i na czym się zafiksował, przekraczając wszelkie granice zdrowego rozsądku. Oczywiście Julie nie zgadzała się z nim kompletnie, cały czas twierdząc, że ma problem i specjalista pomógłby mu raz na zawsze uporać się z nim. Niestety nadal nie był co do tego przekonany i zdecydował, że spróbuje poradzić sobie z życiem na własną rękę.

W końcu miał trochę wolnego, mógł robić, co tylko chciał i po miesiącu siedzenia w mieszkaniu, odsypiania i nadrabiania towarzyskich zaległości, postanowił, że to jest ten moment, by zrobić coś tylko dla siebie. Julie była niepocieszona, że nie może pojechać z nim, ale chciała spędzić trochę czasu w domu z rodziną i przyjaciółmi, których nie widziała od dłuższego czasu. Musiał uspokajać ją i tłumaczyć, że nie ma zamiaru skończyć ze sobą na innym kontynencie, po prostu chciał odpocząć od tego co znane i zanurzyć się w zupełnie nowym świecie, który może pozwoli mu wreszcie odpocząć i odetchnąć.

Zastanawiał się, gdzie mógłby pojechać, nie było chyba takiego miejsca, które bardzo chciałby odwiedzić, zresztą trasa koncertowa dawała mu duże możliwości, mógł podróżować po całym świecie, ale przed i po koncertach nie miał czasu, a już tym bardziej sił do zwiedzania i poznawania nowych miejsc i kultur. Przez chwilę myślał o słonecznej Italii, ale wiedział, że to miejsce przypominałoby o wspólnych chwilach z Gemmą i byłoby wypełnione turystami spragnionymi słońca i relaksu. Chciał znaleźć się w miejscu, które byłoby pozbawione wspomnień wracających do niego na każdym kroku. Próbował przywołać w myślach ten moment, gdy poczuł, że chciałby zostać na dłużej w tym kraju i nagle wiedział już, gdzie spędzi najbliższe miesiące. Poczucie, że ma plan, że wie, co zrobić chociaż przez jedną, krótką chwilę, było czymś wspaniałym i oczyszczającym. Musiał kupić bilet lotniczy w jedną stronę, wynająć jakieś mieszkanie, ponieważ nie chciał zatrzymywać się w hotelu, znaleźć konkretne miejsce, w którym chciałby się ulokować i spakować walizkę, a może dobrym pomysłem byłoby zabranie tylko dokumentów, portfela i telefonu. Chciał zapomnieć o tym, co było, więc dlaczego nie? Mógł zacząć wszystko od nowa, z czystą kartą, bez żadnych elementów, które przypominałyby mu o tym, kim jest, co stracił i z czym został.

Julie stwierdziła, że to ucieczka, ale przecież nikt go nie gonił, więc nie miał przed kim uciekać. Przecież wspomnienia nie ścigały go, nie chciały dopaść w ciemnym zaułku, by przypomnieć o tym, że od przeszłości nie ma ucieczki, niezależnie od tego, gdzie człowiek miał zamiar się ukryć. Nie czuł, że ucieka, chciał odpocząć i może zgubić gdzieś dawnego siebie. Tak, chciał się zgubić, by odnaleźć kogoś, kim chciał się stać, kto zostałby jego najlepszym przyjacielem, kogo lubiłby i chciał z nim żyć już na zawsze. Taki był plan i miał nadzieję, że uda mu się go zrealizować chociaż w niewielkim procencie, dlatego gdy wsiadał do samolotu, był pełen optymizmu, a gdy postawił pierwsze kroki na zupełnie obcej ziemi, wiedział, że podjął dobrą decyzję. W tym miejscu zdecydowanie mógł się zgubić.

Niewypowiedziane -  Nemma/ LarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz