______________________________________
Pov. [Ami]
Słyszałam jak tatuś lekkim głosem próbował mnie obudzić ale postanowiłam że sie z nim pobawie i bedę udawać że dalej śpie zawsze byłam w to dobra jednak tatuś zawsze umiał mnie odkryć
-- no cóż chyba będe sam musiał jeść te wszystkie cukierki o smaku orzechowym -- z dumną miną oddalając sie do drzwi usłyszał mój krzyk
-- cukierki?! Tatusiu zostaw moje cukierki -- migiem wstałam z łóżeczka zostawiając je przy tym nieźle rozwalone, biegnąc do drzwi zagrodził mi je tatuś całym sobą
-- zanim jednak ruszysz w strone kuchni mój cukiereczku najpierw po sobie posprzątaj -- odpowiedział wskazując na rozwaloną pościel.
Próbowałam zrobić najsłodszą minke jaką mogłam by uniknąć tego poprawiania jednak tatuś sie chyba na to nie nabrał -- no cóż cukiereczki będą tego wartePo 10 minutach skończyłam poprawiać kołderke i całkiem dumna z siebie spojrzałam na tatusia, on w nagrode klękną przede mną i dał buziaka w czoło na co cichutko zachichotałam
-- tatusiu a pobawimy sie w agentów którzy uratują te biedne cukierki? -- przez chwile sie zastanawiał ale potem odpowiedział
-- jasne możemy je uratować ale w międzyczasie podbijemy do bazy śniadaniowej zgoda agencie A ?
-- tak jest agencie tato -- głośno sie śmiejąc staneliśmy w pozycji bojowej i ruszyliśmy w strone kuchni tatuś w dziwną strone ułożył ręke tak by przypominała coś na kształt krótkofalówki, ja za to wychylałam się zza rogów by sprawdzić czy nie było jakiś wrogów którzy groziliby mojemu tatusiowi
-- agentko A widze nasz cel a obok niego baze śniadaniową szef nam doradził byśmy najpierw podbili do naszej bazy
-- dobrze agencie tato -- gdy skończyliśmy naszą zabawe zabraliśmy sie za śniadanie tata zawsze wstawał 30 minut przede mną by miał czas wymyśleć co zrobić dla mnie na śniadanie nie był idealny w wymyślanie dań więc obiecał że będzie bardziej kreatywniejszy
-- dziś na śniadanie panno Ami Beten będzie chleb obsmażany w jajku, nałożyłem ci ze 4 kromki bo to jest syte ale jakbyś chciała więcej to mów -- na co kiwnełam głową z wesołą minką pełną ugryzionego chlebka
Kocham cie tatusiu i nie pozwole by stała ci sie krzywda będe twoją malutką obrończynią jak ty dla mnie
Smucił mnie fakt że co każdy ranek tatuś musi iść do pracy zostawiając mnie samą.
Ale za to pozwala mi oglądać tyle bajek ile chce zawsze przed wyjściem pisze liste rzeczy by upewnić sie co sprawdzić w razie gdybym coś zepsuła tata mi w pełni ufa ale woli wiedzieć ze gdyby był jakiś mały wypadek zauważyłby to.
Gdy tylko pożegnał sie ze mną ja odrazu pomknełam do pokoju by z niego wyjąć mój ukryty schowek w którym trzymam sekretną rzecz, otóż kilka dni temu znalazłam pluszaczka, pirackiego lisa niedaleko pizzeri nudziłam sie wtedy podczas rozmów tatusia z jakimś panem wiec swierdziłam że sie troche przejde ale nie za daleko by nie martwić tatusia że ktoś mnie porwał i wtedy niedaleko jednego z drzew zauważyłam go byłam pewna że to pluszaczek z pizzeri nie chciałam go pokazywać tatusiowi bo pewnie by kazał mi go oddać właścicieli a tak mi sie podobał-- tatuś znowu wyszedł ale spokojnie ja mam plan by zrobić dla niego niespodzianke -- mogło sie to wydawać dziwne że gadam do pluszaczka ale ja wiem że gdzieś tam mnie rozumie
-- ty pilnuj miejsca foxy by nikt nam miejsca nie zajął ja szybko pobiegne jak pirat po kartke i kredki -- po chwili byłam już z całym zestawem kredeczek już miałam w planach to bedzie tatuś i ja trzymająca go za ręke a nad nami tęcza
CZYTASZ
❀ Cóɾkɑ diɑbłɑ ❀ [ Fnaf ]
FanfictionPewnego dnia pewien naukowiec po stracie pracy zaczął pracować w pizzeri wraz z jego córeczką, jednak jego planom zaszkodzić miał jego kuzyn który pracował razem z nim w pizzeri chciał wykorzystać dziewczynke do własnych ambicji "Zabaweczka tatusi...