Na początek
George- 20 lat
Dream- 23 lata
(Zmienione na potrzebę książki)
-----------------------------------------------Pov. George
Dzisiaj mam ważną rozmowę, dowiem się czy dostałem się do pracy, o której marzy większość ludzi. Jest to praca biurowa, lecz u sławnego biznesmena Claya WasTakena, który nawet nie jest milionerem, jest bilionerem. Nikt nie wie jak tak młody człowiek tyle osiągnął ale wiadomo tylko, że jego rodzice też mają ważne stanowiska pracy. Ten szef, biznesmen, bilioner czy jak kolwiek go nazywać oczywiście ma mnóstwo fanek, jak każdy popularny i sławny. Ja liczę tylko na dobrze płatną pracę i może kilka nowych umiejętności lub znajomości.
Stwierdziłem, że muszę zacząć się już szykować, mam niedługo spotkanie. Założyłem wcześniej wyprasowaną koszulę i czarne zwykłe spodnie. Poprostu ubrałem się oficjalnie jak na jakieś załączenie roku szkolnego. Świetne porównanie. Spakowałem teczkę ze wszystkimi dokumentami do torby do której włożyłem też telefon i inne rzeczy, założyłem buty i poszedłem na przystanek.
-Skip time-
Gdy dotarłem na miejsce stałem przed wielkim, przeszklonym, nowoczesnym budynkiem. Wszedłem do środka przez ruchome drzwi, skierowałem się do recepcji gdzie przywitał mnie chłopak chyba w moim wieku.
-Dzień dobry, w czym mogę pomóc?-zapytał z uśmiechem.
-Przyjechałem na rozmowę o pracę do pana WasTakena..
-Oh jasne..-spojrzał na komputer.-Pan George Davidson?
-Tak, to ja.
-Dobrze porszę chwilę poczekać..Ugh Niki przyjdziesz tu na chwilę? Hasło znowu nie działa..-powiedział recepcjonista.
-Oh Karl jasne, nie wiem czemu znowu system się zawiesza..-przyszła niższa dziewczyna z zaplecza i wpisała coś na komputerze.
-Jasne, już wszystko gotowe. Proszę pójść do pokoju 369, czyli 6 piętro. Tam ma pan windę, dziękujemy, do widzenia!-odparł miło pracownik.
-Do widzenia, dziękuję!Poszedłem we wskazane miejsce czyli windę. Nacisnąłem przycisk, a po chwili winda przyjechała, wsiadłem i ponownie nacisnąłem guzik pokazujący liczbę sześć. Byłem już na szóstym piętrze, szukałem pokoju 369, gdy w końcu go znalazłem zapukałem. Brak odpowiedzi. Ponowiłem czynność. Brak odpowiedzi, złapałem lekko za klamkę i uchyliłem drzwi.
-Przepraszam?..Oh przepraszam!-zobaczyłem coś czego nie powinienem. Pan szef właśnie pieprzył się z jakąś laską w swoim biurze.
Po jakiś dwóch minutach wyszła ta blond dziewczyna patrząc na mnie ze złowrogim spojrzeniem. Nagle usłyszałem ciche ,,proszę" zza drzwi więc wszedłem zamykając za sobą drzwi.
-P-przepraszam nie chciałem przeszkadzać.-wyjąkałem.
-Nic nie szkodzi kochanie, siadaj.
-Kochanie?
-Tak, to właśnie powiedziałem.
-Czyli do każdego w tym budynku mówisz kochanie i się pieprzysz?
-Nie kochanie tylko do ciebie tak mówię, a co do tego drugiego nie kręcą mnie laski, ta poprostu mnie zmusiła.
-Jasne.
-No mówię ci, dobra zacznijmy, masz wszystkie dokumenty?-spytał blondyn.
-Tak.-wyjąłem teczkę z torby.-prosze.Chłopak otworzył teczkę i zaczął przeglądać dokumenty. Po chwili wyjął czystą, małą kartkę z szuflady i wziął do ręki długopis.
-George Davidson? Zapisze sobie.
..
-O numer twój numer telefonu? Też sobie zapiszę!-zaczął pisać.
..
-Adres też się może przydać!
-Po co ci moje dane na jakiejś małej karteczce?
-A czemu nie?-złożył kartkę w pół i schował do pokrowca na telefon.
-Nie rozumiem pana.
-Oh teraz mówisz do mnie pan? Ja też cię nie rozumiem.-zaczął przeglądać resztę papierów, a ja siedziałem w ciszy.Potem zaczął zadawać mi pytania na które odpowiadałem. Potem już rozmowa się skończyła.
-Dobra koniec, jutro kontaktować będzie się moja sekretarka. Jeśli cię przyjmę to zadzwoni, jeśli nie, to nie.
Wstałem, a blondyn za mną. Podszedłem do drzwi i już miałem je otwierać ale chłopak złapał moją rękę i złożył mały pocałunek na mojej dłoni.
-Do widzenia kochanie. Mam nadzieję, że do widzenia.
Przewróciłem oczami.
-Do widzenia.-wymamrotałem.
----------
Krótszy rozdział bo to pierwszy rozdział więc tak. Mam na tą książkę dużo pomysłów więc chyba to dobrzeIly
CZYTASZ
Office Romance || DNF ||
Fanfictionuwaga bo cringe w chuj (pisane w 2021..) [ZAKOŃCZONE] George Davidson stara się o przyjęcie do pracy u sławnego biznesmena Claya WasTakena. Na początku pracownik nie dogaduje się dobrze z szefem, lecz po czasie Clay proponuje George'owi ciekawą prop...