-Włącz jakąś fajną muzykę!-krzyknął Sapnap.
Jechaliśmy właśnie samochodem w celu zdjęcia mojego gipsu z ręki. Nie wiem dlaczego Karl i Nick chcieli jechać z nami, ale poprostu ich zabraliśmy.
-Masz, podłącz się i coś puść-Clay rzucił mu głośnik.
-Dzięki!
-A co do wycieczki szkolnej..-zaczął mówić blondyn.
Um, dois, três, quatro
No quick head in my bed I can't have that
I want that long neck not talking giraffe neck
Ain't no laying down man we 'bout to have late fun
I'm 'bout to make your balls stick up like space bunsW całym samochodzie rozbrzmiała się muzyka puszczana przez Sapnapa. Było to CPR autorstwa CupcakKe..
Want your dick soaked? Place it down my throat
Tongue tickle yo' dick but not telling a joke
Peddle in this pussy that's how you rock a boat
It get live in this pussy, I'm not talking PeriscopeKarl zaczął się śmiać, a Clay ruszać głową w rytm muzyki. Natomiast Nick był bliski śpiewania.
-In the sheets I am a bully!-zaczął śpiewać chłopak.
-Give more head than a hoodie-dokończył śpiewać Clay.
-Every time you make me cum it look just like vanilla pudding-tym razem znowu zaśpiewał Nick.
-Sit on yo face all day until you say, "Bae, it hurt me"-dołączył się Karl nagrywając wszystko.
Sapnap złożył rękę w pięść udając, że to mikrofon podłożył mi ją pod rękę żebym zaśpiewał kolejny wers.
-Nie ma mowy-zaśmiałem się.
-Then I turn around and give the dick more kisses than Hershey's-zaśpiewał za mnie Clay.
Yo' dick brick-hard like a medal (uh)
I got three holes for it like a pretzel (mhm)-Tight as a virgin boy don't get nervous-Nick ponownie zaczął śpiewać.
-Tight!-dosłownie jęknął Clay.
-I'm here to serve you customer service!-kontynuował Sap.
-Right!-tym razem Karl jęknął następnie się śmiejąc.
-I save dick by giving it CPR-nadal Nick robił nam mały koncert.
-I save dick by giving it CPR! Yees!-zaśpiewałem, postanowiłem dołączyć się do całego ,,koncertu".
-Put my mouth on it like CPR!-wydarł się Clay.
-Let's make porn and watch it on VCR!-dokończyłem śmiejąc się.
~
Wróciliśmy po całej wyprawie do domu, zdjęto mi gips i wszystko wróciło do normy.
-Ej zróbmy dziś sobie pajama party! Zaprosimy Quackity'ego, będą ploteczki, jedzenie, super atmosfera.. ale bezalkoholu-zaproponował Karl.
-Dlaczego?! Może ja chcę się napić?!-zapytał Nick.
-Bo ostatnio za dużo pijemy-szatyn skrzyżował ręce.-Poza tym jako twój chłopak, nie chcę żebyś dziś pił.
-O nie nie mój drogi! Przypominam wam, że gdy wasza trójka była uchlana w trzy dupy, to ja byłem jedyny trzeźwy! I to ja was wszystkich musiałem ogarniać, pilnować-Sapnap nadal mówił.
-Nie Nick, nie możesz. Nawet jeśli byś mógł to i tak sam byś pił-Karl zaczął mówić poważniej.
-Ja...-zaczął mówić Clay.
-Nie, nie wtrącaj się w ich kłótnie małżeńską-zatkałem mu usta dłonią.
-Quackity z chęcią by się ze mną napił-Sap wywrócił oczami.
-O nie, z Alexem tym bardziej nie możesz pić-szatyn postawił warunek.
-Wiesz co? Jestem dorosły, mogę robić co chce!
~
Skończyło się na tym, że ta dwójka się pokłóciła. Doszło już nawet do przekleństw, teraz Karl siedzi w swoim pokoju, a Sapnap w swoim. Więc chyba nici z naszego ,,babskiego" wieczoru.
-Jak myślisz, kiedy się pogodzą?-zapytałem Claya z którym leżałem na moim łóżku.
-Nie wiem, rzadko się kłócą-westchnął i odpowiedział.
-Zadzwonić do Alexa?-zaproponowałem.
-Po co?
-Żeby tu przyszedł.
-No ale po co? Ja ci nie wystarczam?-zadał mi pytanie.
-Poprostu jest nudnoo...-jęknąłem niezadowolony.
-Więc co chcesz robić?-odłożył telefon i popatrzył na mnie.
-Nie wiem..-powiedziałem odwracając od niego wzrok.
Do głowy przyszła mi nagle pewna myśl.. kim jesteśmy? Kim ja i Clay dla siebie jesteśmy? Chyba przeciętni przyjaciele nie całują się.. tak często i namiętnie.. W takim razie, kim my dla siebie jesteśmy? Chłopak powiedział już ostatnio w wywiadzie
,,Trudno określić, to coś pomiędzy przyjaciółmi, a parą zakochanych.. wiesz o co mi chodzi".
Ale czy on tak naprawdę myśli? Może tylko chce podkręcić nasz ship w internecie? Ja sam teraz nie wiem kim on dla mnie jest.. Czy mam uważać go za przyjaciela? Czy się w nim zakochałem?..
-Clay.. kim dla siebie jesteśmy?-zapytałem.
------
Dzień dobry wattpadziary
Wiem że rozdziału nie było jakieś 3 dni ale już wam tłumacze..
Aktualnie jest u mnie kuzynka która zostaje do czwartku więc no jakoś nie mam czasu pisać :^
Rozdziały będą się pojawiać niedługo normalnie!!
100 gwiazdek = kolejny rozdział
LOVE YOU ❤️
CZYTASZ
Office Romance || DNF ||
Fanfictionuwaga bo cringe w chuj (pisane w 2021..) [ZAKOŃCZONE] George Davidson stara się o przyjęcie do pracy u sławnego biznesmena Claya WasTakena. Na początku pracownik nie dogaduje się dobrze z szefem, lecz po czasie Clay proponuje George'owi ciekawą prop...