- Chciałeś zmylić Dreama wspominając o zaufaniu? Oboje znacie zasady mojej pomocy. Tymi słowami nie sprawisz, że przestanie tu przychodzić Ranboo. - mruknął brunet.
Po wejściu do domu Georga, usiedliśmy w salonie, a gospodarz przyniósł nam herbatę.
- Chcesz, żeby tu przychodził? - książę uniósł brew ku górze.
- Dzisiaj pełnia. Przyszliście po eliksir? - zapytał George, unikając tematu.
- Nie. Przyszedłem, bo chciałbym aby Tubbo został wtajemniczony w sytuacje. - odparł Ranboo.
George zatrzymał się trzymając kubek w rękach. Był zdziwiony tym co powiedział przed chwilą jego gość.
- Nie zatrzymasz Dreama. Zdajesz sobie z tego sprawę prawda? Wiesz na co go narażasz? - zaczął gdy tylko odłożył napij i usiadł na fotelu przed nami.
- Nic mu nie zrobi. Dream nie jest głupi. Może wiedzieć. Nie zatrzymamy tego. - westchnął książę.
- Zatem.. Co byście chcieli wiedzieć? Od czego mam zacząć? -
- Od początku George. Od samego początku..
_________
- A więc..
- Miło cię poznać George.
- Mi panią również. Witam w naszym królestwie. To wszystko na ten moment należy tylko do zwierząt, ale jeśli zechcesz tu panować oddam cię w ręce mojego przyjaciela. Karl ci wszystko wyjaśni.
- Rozmawiałam już z Królem i Dreamem. Clay to cudowny chłopiec nie sądzisz?
- Clay? Clay z.. Clay z..
- Z Manhunt.
- C-co? O czym pani mówi.
- Nie znasz prawdziwego imienia Dreama? To Clay. Ah George. Dlaczego wy dwoje jesteście tak skryci? Karl wam nie mówił co was czeka? Nie pytaliście o to?
- Nie.. Nie chcieliśmy nikomu o nas mówić. Dream się wydał?
- Widzę jak na siebie patrzycie. Nie musieliście nic mówić.
- Dlaczego o nim rozmawiamy? Powinienem oprowadzić panią po zamku.
- Jeśli nie chcesz, nie musimy o nim mówić, ale powinnam cię ostrzec. Czy mogę ci zaufać? Jeśli ktoś spyta zostanie to tylko legendą.
- Dobrze..
„Czy to wszystko na pewno się uda? Co mi będzie grozić?" zapytał blondyn jak zwykle z niewinnym i zagubionym wyrazem twarzy.
„Przy mnie nie musisz udawać. Znam cię Clay. Znam twoje zamiary. Karl jest łatwo przekupny" odpowiedziała mruknięciem kobieta.
Dream spojrzał na nią zbity z tropu, jednak po chwili na jego twarzy wkradł się delikatny, zadziorny uśmiech.
„W najgorszym przypadku czeka cię pobyt w Pandora's Vault, jednak nie bój się. Wyciągnę cię stamtąd szybciej niż myślisz. Dam ci wszystko co potrzebne, abyś mógł zdobyć to co chcesz."
„Czego chcesz w zamiast Eli? Zrobisz to wszystko za nic?" dopytał niezbyt przekonany chłopak.
„Pojawi się chłopak. Pszczoła. To jeden ze świata, z którego przybyłam. Musisz go zniszczyć Clay. Masz go zabić, by nie zdołał zdobyć królestwa. Nie pozwól mu zbliżyć się do zamku rozumiemy się? Nie chcę nieproszonych gości." zaczęła.
CZYTASZ
Prince Boo || BeeBoo duo
FanfictionToby wraz z rodziną przeprowadza się do nowego domu. W swoim pokoju znajduje drzwi, które przenoszą go do świata, który swoim wyglądałem przypomina ten przedstawiony w bajkach. ____ Książę mistycznego świata kocha spędzać czas na łące z wieloma mał...